Świat

Modi spodziewał się utrzymać władzę, ale wstępne obliczenia w Indiach sugerują, że nie będzie to osunięcie się ziemi, na jakie liczył

  • 4 czerwca, 2024
  • 7 min read
Modi spodziewał się utrzymać władzę, ale wstępne obliczenia w Indiach sugerują, że nie będzie to osunięcie się ziemi, na jakie liczył


NOWE DELHI (AP) – Według częściowych danych koalicja premiera Narendry Modiego przewodziła większości mandatów we wtorek w wyborach powszechnych w Indiach, ale stanęła przed silniejszym wyzwaniem ze strony opozycji, niż oczekiwano, po tym, jak sprzeciwiła się mieszanym wynikom gospodarczym lidera i polaryzowała Polityka.

Z bieżących obliczeń wynika, że ​​mało prawdopodobne jest, aby jego hinduska partia nacjonalistyczna zdobyła samodzielnie większość, pomimo przedwyborczych nadziei na miażdżące zwycięstwo – ale nadal oczekiwano, że Modi zostanie wybrany na trzecią pięcioletnią kadencję w największej na świecie ćwiczenia demokratyczne.

Jeśli ta tendencja się utrzyma, byłby to oszałamiający cios dla 73-letniego lidera, który nigdy nie znajdował się w sytuacji, w której musiał polegać na swoich koalicjantach w kwestii rządów.

„Ludzie po raz trzeci z rzędu zaufali NDA! To historyczny wyczyn w historii Indii” – stwierdził we wtorek Modi w poście na platformie mediów społecznościowych X, odnosząc się do Sojuszu Narodowo-Demokratycznego, na którego czele stoi jego partia.

Liczenie ponad 640 milionów głosów oddanych w ciągu sześciu tygodni miało zająć cały dzień i wstępne dane mogą ulec zmianie.

W ciągu 10 lat sprawowania władzy Modi zmienił krajobraz polityczny Indii, wprowadzając do głównego nurtu nacjonalizm hinduski – niegdyś marginalną ideologię w Indiach – pozostawiając kraj głęboko podzielony.

Jego zwolennicy postrzegają go jako samodzielnego, silnego przywódcę, który poprawił pozycję Indii na świecie. Jego krytycy i przeciwnicy twierdzą, że jego polityka oparta na hinduizmie zrodziła nietolerancję, a gospodarka, piąta co do wielkości na świecie i jedna z najszybciej rozwijających się, stała się bardziej nierówna.

Po około 10 godzinach odliczania częściowe dane przekazane przez indyjską Komisję Wyborczą wykazały, że partia Bharatiya Janata Modiego prowadziła w 196 okręgach wyborczych i zdobyła 45, w tym jeden bezsporny, z 543 mandatów w parlamencie. Główna opozycyjna partia Kongresu przewodziła w 83 okręgach wyborczych i wygrała 15.

Warto przeczytać!  Brazylia: Nielegalni górnicy złota śmiertelnie postrzeleni na terytorium tubylczym | Wiadomości dotyczące środowiska

Do uzyskania większości potrzebne są łącznie 272 mandaty. W 2019 r. BJP zdobyła 303 mandaty, a w 2014 r., kiedy Modi po raz pierwszy doszedł do władzy, zdobyła 282.

Według częściowych obliczeń członkowie NDA przewodzili w 236 okręgach wyborczych i zwyciężyli w 50. Partia Kongresowa jest częścią sojuszu INDIE, który przewodził w 211 okręgach wyborczych i wygrał 19.

Komisja Wyborcza nie podaje danych na temat odsetka oddanych głosów.

Sondaż wyjściowy z weekendu przewidywał, że NDA zdobędzie ponad 350 mandatów. Rynki indyjskie, które w poniedziałek osiągnęły najwyższy poziom w historii, we wtorek zamknęły się gwałtownie na minusie, a referencyjne indeksy giełdowe – NIFTY 50 i BSE Sensex – spadły o ponad 5%.

Dla Payala, mieszkańca miasta Lucknow na północy, który używa tylko jednego nazwiska, wybory dotyczyły gospodarki i ogromnej liczby ludzi żyjących w biedzie w Indiach.

„Ludzie cierpią, nie ma pracy, ludzie są w takim stanie, że ich dzieci są zmuszone do parzenia i sprzedawania herbaty na poboczach dróg” – powiedział Payal. „To dla nas wielka sprawa. Jeśli nie obudzimy się teraz, to kiedy to zrobimy?”

Jeśli Modi wygra, będzie to dopiero drugi raz, kiedy indyjski przywódca utrzyma władzę na trzecią kadencję po Jawaharlalu Nehru, pierwszym premierze kraju.

Jeśli jednak jego BJP zostanie zmuszony do utworzenia koalicji, partia prawdopodobnie „będzie w dużym stopniu zależna od dobrej woli swoich sojuszników, co czyni z nich kluczowych graczy, od których, jak możemy się spodziewać, wydobędą z siebie kilogram mięsa, zarówno pod względem kształtowania polityki, jak i tworzenia rządu” – powiedział Milan Vaishnav, dyrektor Programu Azji Południowej w Carnegie Endowment for International Peace.

Warto przeczytać!  Zełenski kpi z sił rosyjskich walczących o „kredyt” nad Soledarem | Wiadomości o konflikcie

„To byłoby naprawdę niezbadane terytorium, zarówno dla Hindusów, jak i dla premiera” – dodał.

Zanim Modi doszedł do władzy, Indie miały rządy koalicyjne przez 30 lat. Jego BJP zawsze posiadała samodzielną większość, choć nadal rządziła w koalicji.

Kiedy wyborcy udali się do urn, w Indiach nawiedziły ekstremalne upały. Choć we wtorek temperatury były nieco niższe, urzędnicy wyborczy i partie polityczne nadal przewozili duże ilości wody i instalowali zewnętrzne chłodnice powietrza dla osób oczekujących na wyniki.

Podczas liczenia przed siedzibą partii BJP w New Delhi zwolennicy uderzali w bębny i dzwonki. Wcześniej pracownicy partii odprawiali hinduski rytuał.

Tymczasem zwolennicy w siedzibie Partii Kongresowej wydawali się optymistyczni i skandowali hasła wychwalające Rahula Gandhiego, twarz kampanii partii.

Na konferencji prasowej przewodniczący Partii Kongresowej Mallikarjun Kharge powiedział, że mocne występy sojuszu stanowią „zwycięstwo demokracji” oraz „stratę moralną i polityczną” dla Modiego.

Gandhi dodał, że te liczby były przesłaniem od obywateli: „Najbiedniejsi w tym kraju bronili konstytucji Indii”.

W ciągu 10 lat sprawowania władzy popularność Modiego przewyższyła popularność jego partii i zamieniła wybory parlamentarne w wybory coraz bardziej przypominające kampanię prezydencką. W rezultacie BJP w coraz większym stopniu polega na trwałej marce Modiego, aby utrzymać się przy władzy, a lokalni politycy schodzą na dalszy plan nawet w wyborach stanowych.

„Modi był nie tylko głównym, ale jedynym działaczem w tych wyborach” – powiedział Yamini Aiyar, badacz polityki publicznej.

Krytycy Modiego twierdzą, że demokracja w kraju słabnie pod rządami jego rządu, który w coraz większym stopniu stosuje taktykę silnej ręki, aby podporządkować sobie przeciwników politycznych, uciskać niezależne media i stłumić sprzeciw. Rząd odrzucił takie oskarżenia i twierdzi, że demokracja kwitnie.

Warto przeczytać!  Blinken próbował zbudować podłogę w stosunkach amerykańsko-chińskich. Być może będzie musiał to robić dalej

Pod rządami Modiego narastało niezadowolenie gospodarcze. Podczas gdy giełdy osiągają rekordowe poziomy, a liczba milionerów rośnie, bezrobocie wśród młodych osób wzrosło, a tylko niewielka część Hindusów czerpie korzyści z boomu.

Gdy w połowie kwietnia rozpoczęły się sondaże, pewna siebie BJP początkowo skupiła swoją kampanię na „gwarancjach Modiego”, podkreślając osiągnięcia gospodarcze i społeczne, które według jego partii zmniejszyły ubóstwo. Z nim na czele „Indie staną się krajem rozwiniętym do 2047 r.” – powtarzał Modi podczas kolejnych wieców.

Jednak kampania stawała się coraz bardziej przenikliwa, w miarę jak Modi nasilał polaryzującą retorykę skierowaną przeciwko muzułmanom, którzy stanowią 14% populacji, co miało zwiększyć energię jego głównych hinduskich wyborców.

Opozycyjny sojusz INDIE zaatakował Modiego z powodu jego hinduskiej polityki nacjonalistycznej i prowadził kampanię dotyczącą bezrobocia, inflacji i nierówności.

Jednak szeroki sojusz kilkunastu partii politycznych był nękany różnicami ideologicznymi i odstępstwami, co rodzi wątpliwości co do ich skuteczności. Tymczasem sojusz utrzymuje również, że stał się niesprawiedliwym celem, wskazując na serię nalotów, aresztowań i dochodzeń w sprawie korupcji prowadzonych przeciwko jego przywódcom przez agencje federalne, które ich zdaniem mają motywy polityczne. Rząd temu zaprzeczył.

W finansowej stolicy Bombaju Mangesh Mahadeshwar był jednym z wielu zaskoczonych przebiegiem wyborów.

„Wczoraj myśleliśmy, że BJP zdobędzie ponad 400 mandatów” – powiedział 52-latek, który w restauracji, w której pracuje, śledził wyniki. „Dziś wydaje się, że tak się nie stanie – tym razem ludzie nie wspierali tak bardzo BJP”.

___

Do tej historii przyczynili się dziennikarze Associated Press, David Rising w New Delhi i Rafiq Maqbool w Bombaju w Indiach.


Źródło