Polska

Moje magiczne wakacje rowerowe w najbardziej niedocenianym regionie Polski

  • 28 lipca, 2024
  • 10 min read
Moje magiczne wakacje rowerowe w najbardziej niedocenianym regionie Polski


SO, to ja i holenderski artysta. Siedzimy w zapomnianej bajce.

„No cóż, tak jest, prawda?” – mówi Urian Hopman, teatralnie machając ręką nad krajobrazem za ogrodem, nad spienionymi łąkami przetykanymi garbatymi pagórkami i niebieskoszarymi górami zanikającymi w mroku. Nie ma miast. Nawet domów.

Czegokolwiek oczekiwałem od wakacji na e-biku na Dolnym Śląsku w Polsce, nie był to zachwycający Holender po sześćdziesiątce w chinosach z kwiatowym nadrukiem i brązowych mokasynach, który gościł w pięknym artystycznym pensjonacie Taras Tarczyn. Właściwie przyjechałem niemal bez żadnych uprzedzeń, tylko z ciekawością, by odkryć w dużej mierze pomijany zakątek Europy, kiedyś słynący z piękna.

Hopman podróżował do tego regionu położonego między Niemcami a Czechami kaprys 25 lat temu. W przysiółku Tarczyn (populacja: 10) odkrył półzrujnowany dom z pokaźną stodołą. W ogrodzie pasła się krowa. Byłby szaleńcem, gdyby się jej podjął. A jednak był ten widok.

Zawsze się zmienia, mówi: ruch traw, błękit chmur, góry. „Dolny Śląsk jest jak bajka” – mówi ponownie. „Pełen jest pałaców i zamków, ale jest jak pusta strona, niezapisana księga. Jest tak niezbadany”.

Nie bądź dla siebie zbyt surowy, jeśli nigdy nie słyszałeś o Dolnym Śląsku. Nie chodzi tylko o to, że leży w Polsce, więc jest praktycznie poza zasięgiem brytyjskich urlopowiczów. Chodzi o to, że sami Polacy nie wiedzą, co o nim sądzić. Kiedy plakat turystyczny na lotnisku we Wrocławiu, gdzie przyleciałem, reklamuje Dolny Śląsk jako „najbardziej tajemniczy region w Polsce”, jakie szanse mają osoby z zewnątrz?

Żyzny grunt dla ciekawskich wczasowiczów.

Jazda na rowerze przez idylliczną okolicę po drodze

Jazda na rowerze przez idylliczną okolicę po drodze

ALEX BARLOW

Po zorganizowaniu kulturalnych wakacji na e-rowerach w nietypowych miejscach, takich jak Rumunia, Rwanda i Armenia, firma turystyczna The Slow Cyclist dotarła na Dolny Śląsk, oferując zaplanowane wycieczki i prywatne wyjazdy. „Polska jest stosunkowo niemodna dla brytyjskich podróżników, a niemodne miejsca mogą oferować najbardziej autentyczne doświadczenia” — mówi założyciel firmy, Oli Broom. „Na Dolnym Śląsku znaleźliśmy miejsce, które wydawało się naprawdę nietknięte”.

Spodziewam się, że krajobrazy były równie atrakcyjne. Na południe od sięgającej horyzontu Niziny Środkowoeuropejskiej, Polska rozpływa się na tle Czech jako zarośnięte przedgórza i góry, połączone drogami i szlakami gruntowymi. To idealny kraj dla rowerzystów, zwłaszcza gdy te rowery to elektryczne rowery górskie (rowerowi maniacy: jedziemy na Haibike z pełnym zawieszeniem).

Jestem pewien, że widziałeś kolarzy w Lycrze, którzy tłoczyli się po wiejskich drogach. Nasz mały peleton czterech osób — dwóch mężczyzn, dwie kobiety, nikt z nas nie jest zapalonym pedałującym — nie jest niczym takim. Przez pierwsze dwa dni włóczymy się, prowadzeni przez naszych polskich przewodników, Krisa i Tomasza, pokonując do 30 mil dziennie krętymi trasami na południe od Wlenia. To piękny teren dla łatwych kolarzy.

Warto przeczytać!  Seniorka polskiej szkoły średniej zdobywa dyplom na YSU

Drogi niosą zakręty i opadnięcia starszych, przedmechanizowanych podróży. Wsie mijają się w rozmyciu muru pruskiego i rozpadającego się tynku. Wzgórza jęczmienia mają srebrzystozielony połysk satyny w słońcu. Biała wieża kościoła z kopułą w kształcie cebuli stoi na wzgórzu, które jest żółte od rzepaku. Od czasu do czasu przejeżdża samochód. Zazwyczaj nie ma.

Pola rzepaku są charakterystycznie żółte

Pola rzepaku są charakterystycznie żółte

ALEMY

Krajobraz nie jest dramatyczny ani krzykliwy. Jest cichy, chytrze uwodzicielski; bajkowe miejsce, gdzie wzgórza zajmujące się swoimi sprawami kryją ciche wioski.

11 najlepszych tras rowerowych w Wielkiej Brytanii

W ostatnich latach Dolny Śląsk przykuł uwagę polskich uciekinierów z miast w poszukiwaniu dobrego życia. To pomaga wyjaśnić nasze mądre pobyty agroturystyczne. W Małej Kamienicy jestem w pokoju z ceglanymi i drewnianymi ścianami, ale polerowanymi betonowymi podłogami. Na zewnątrz hamaki huśtają się w sadach, a owce pasą się wokół stogów siana, które wyglądają jak fryzura Borisa Johnsona. Jeszcze lepiej jest w Taras Tarczyn Hopmana. Mniej stylowy niż wyreżyserowany ze sztuką, osobliwościami i wybranymi antykami, ma wygląd jak z sesji zdjęciowej w magazynie.

Każdego wieczoru jemy jak królowie: zupa z kiszonych ogórków, cienko pokrojony ogórek z jogurtem i koperkiem, fermentowana fasola, kurczak faszerowany czosnkiem i ziołami. Odłóż na bok wszelkie pomysły, że polskie jedzenie to tylko kiełbasa i pierogi.

Dopiero gdy przyzwyczaisz się do krajobrazu, zauważasz historię.

Jeśli Dolny Śląsk brzmi jak termin medyczny – „Panie doktorze, odczuwam nawracający ból na Dolnym Śląsku” – to, co dziwne, jest to mniej więcej to, co Europa od dawna uważała.

Taras Tarczyn, gdzie przebywał Alex

Taras Tarczyn, gdzie przebywał Alex

ALEX BARLOW

Dolny Śląsk, polska prowincja, którą w 1335 r. zagarnęła czeska korona, był przedmiotem wieków przepychanek między Polakami, austriackimi Habsburgami i Prusakami. Od XVIII w. stał się teutońskim hrabstwem, miejscem, w którym arystokracja mogła polować i oddychać czystym powietrzem w letnich rezydencjach. Są rozsiane wszędzie w różnym stanie podupadłości. To jest Loara w Polsce.

Przekraczamy rzekę Bóbr i wkraczamy do wsi Siedlęcin. Jej zamek jest opancerzony w superlatywach: najstarsze drewniane stropy i najstarsze freski w Polsce (oba z XIV wieku); a także jedyne na świecie zachowane freski legendy o Sir Lancelocie. Pokrywają ścianę Wielkiej Sali niczym rozmazany pasek komiksowy. Oto nasz złotowłosy bohater drzemiący pod jabłonią, któremu towarzyszy paź w kapturze chochlika. Oto on, na zewnątrz Camelotu, uśmiechający się nieśmiało do Ginewry (łajdaka).

Nowsza historia była mroczniejsza. Druga wojna światowa rozpoczęła się i prawie się skończyła tutaj. Po aneksji Dolnego Śląska jako Sudetenland w 1938 r. naziści zaplanowali Dolny Śląsk jako ostatnią redutę. W górach wykopano ogromne kompleksy tuneli dla nigdy nie wybudowanych fabryk. Krążą pogłoski o skradzionych dziełach sztuki, o zaginionych pociągach załadowanych nazistowskim złotem.

Warto przeczytać!  Polska dąży do odzyskania wpływów w UE w obliczu kryzysu na Ukrainie – Firstpost

W latach 1945 i 1946 Polacy, Białorusini i Ukraińcy przejmowali domy pokonanych wrogów, często gdy ich poprzedni właściciele wciąż w nich przebywali. „Znaleźliśmy meble i obrazy, gdy przyjechała moja rodzina” – opowiada mi Darek podczas lunchu w swoim agroturystyce Wróblowe Gniazdo we wsi Czernica. Pod gałęziami jaworów nasz stół stoi obok stodoły, na której wyrzeźbiono słowa „Gottfried Siebenbaar, 1877”. Darek wchodzi do środka i wraca z sepiową fotografią rodziny stojącej sztywno obok wozu i byka. „Wygląda to tak, jakby nagle odeszli”. Przypuszczam, że tak było.

Takie chwile interakcji z mieszkańcami podkreślają wagę podróży. Na ładnym zboczu wzgórza przy winnicy Agat, Marcin Kucharski, winiarz, opowiada nam o odrodzeniu się wysokiej jakości polskiego wina po tym, jak władze komunistyczne nadały priorytet taniemu plonkowi. „Ale nie jesteście tu na wykłady”, dodaje. „Pijcie! Cieszcie się widokiem!” (Dobrze powiedziane, panie). Gdzie indziej dowiadujemy się o tradycyjnych tkaninach.

Jest jeden długi dzień 50 mil plus jeden stromy podjazd. Ale furgonetka wsparcia jest zawsze na wezwanie, jeśli chcesz się wycofać. A w trybie „tour” — pośrednim między eco a turbo — te rowery śmieją się z pagórków. To jak jazda z ciągłym wiatrem w plecy.

Przewodnik turystyczny po Polsce: co robić, gdzie się zatrzymać i dlaczego pokochasz to miejsce

Ostatniego poranka pedałujemy do Lubomierza. To piękno, parada pastelowych domów wznoszących się ku kościołowi w stylu barokowym. Od XIV wieku był to najważniejszy kościół pielgrzymkowy zakonu benedyktynów w Polsce. Osiem lat temu, podczas renowacji, w piwnicy odkryto skarbnicę kości świętych: fragmenty wczesnych biskupów i rzymskich męczenników, św. Franciszka z Asyżu i papieża Bonifacego, a także, co mniej prawdopodobne, Marii Magdaleny i apostołów Mateusza i Piotra. Chociaż nie wiadomo dokładnie, które to były fragmenty, każda kość została przypisana pajęczym pismem, a następnie ukryta pod ziemią podczas konfliktu. Która? Nie są pewni.

„Nie ma żadnych zapisów” – mówi nasz przewodnik Zbigniew Rotkiewicz. „Po II wojnie światowej my, Polacy, odkrywamy wszystko nowe. Rzeczy przetrwały tutaj, ponieważ ludzie o nich zapomnieli”.

Dolny Śląsk jest właśnie taki. Ciekawe, że wczasowicze, którzy szczycą się odkrywaniem nieodkrytych autentycznych zakątków Francji, Hiszpanii czy Włoch, są tak nieświadomi Polski. Dolny Śląsk to sielankowa kraina bajki o sennym pięknie w sercu Europy, miejsce wręcz skrzypiące kulturą — a jednak zapomniane. Nie mogę nie zgodzić się z Rotkiewiczem: jest powód, dla którego wszystko to zostało tak dobrze zachowane.

Powiedz mi teraz Dolny Śląsk, a moje oko umysłu rozświetli się. Częściowo obrazem zachwycającego Holendra i widokiem gwiazd pozłoconym przez zachód słońca.
James Stewart był gościem Slow Cyclist, który oferuje pełne wyżywienie na cztery noce w ramach swojej wycieczki Slower Silesia, w cenie od 2590 funtów za osobę (swiatlolubny). Leć do Wrocławia

Warto przeczytać!  Raport z analizy rynku handlu społecznościowego w Polsce 2024-2029 z udziałem Brainly, Ganymede SP. Zoo, Facebook i Instagram

Jeszcze trzy polskie święta

Przez James Stewart

Ten artykuł zawiera linki afiliacyjne, które mogą przynieść nam dochód

1. Największe hity kolejowe

Biorąc pod uwagę, że usługi przewoźnika kolejowego PKP są nowoczesne i punktualne — 87 procent kursowało punktualnie w 2023 r. — pociąg to sprytny sposób na zwiedzanie. Ta samodzielna wycieczka to jeden z największych polskich hitów. Po dniu spędzonym w stolicy, Warszawie, zobaczysz słony bałtycki port Gdańsk; kryminalnie niedoceniane średniowieczne centrum Torunia; ładny Poznań i Wrocław; na koniec Kraków i jego wpisane na listę UNESCO stare miasto. Większość podróży trwa 2,5 godziny, a hotele to inteligentne czterogwiazdkowe miejsca na dwie noce. I nie ma polowania na miejsce parkingowe.
Detale Trzynaście nocy ze śniadaniem od 1665 GBP od osoby, w tym loty i podróż pociągiem (regent-holidays.co.uk)

2. Karpaty pieszo

Przełom Dunajca, a w tle Tatry

Przełom Dunajca, a w tle Tatry

Zdjęcia Getty Images

Czy słyszałeś o Tatrach? Poszarpane szczyty, wysokie łąki, jeziora jak szkatułki na klejnoty, są częścią pasma Karpat. Co powiesz na przełom Dunajca, potężny kanion, który otrzymał od UNESCO uznanie za światowe dziedzictwo? Odpowiedź brzmi prawdopodobnie „nie”, co jest jednym z powodów, dla których piechurzy powinni rozważyć tę średnio trudną pieszą wycieczkę w Karpaty. Prowadzona przez doświadczonych przewodników, obejmuje najlepsze szlaki wzdłuż granicy ze Słowacją podczas jednodniowych wędrówek trwających do siedmiu godzin (11 mil). Opcja dryfowania na tradycyjnej tratwie przez jeden dzień oferuje zmianę tempa.
Detale Siedem nocy B&B od 1210 £ za osobę (explore.co.uk). Lot do Krakowa

3. Riwiera Polska

Miasto Sopot nad Morzem Bałtyckim

Miasto Sopot nad Morzem Bałtyckim

Zdjęcia Getty Images

Hel wcale nie jest taki zły. To 22 mile białego piasku i przyjaznych płycizn, gdzie wczasowicze poruszają się jedną ręką po ścieżkach rowerowych. Półwysep Helski znajduje się na szczycie polskiej Riwiery. Sopot niedaleko Gdańska jest jego centrum: piaszczysty, ładny w białym stylu, z tętniącą życiem sceną barową. Polacy nie mogą się nasycić tym regionem na wakacje na plaży. Teraz Skandynawowie i Niemcy to zauważyli, ponieważ południowoeuropejskie wybrzeża są upalne. Również dlatego, że za 2 funty za kufel jest to świetna okazja. Zatrzymaj się przy plaży w pięciogwiazdkowym stylu w Sofitel Grand Sopot.
Detale B&B doubles od 150 £ (sofitelgrandsopot.com). Lot do Gdańska

Zostań subskrybentem a oprócz nieograniczonego dostępu cyfrowego do The Times i The Sunday Times możesz skorzystać ze zbioru ofert podróży i konkursów opracowanych przez naszych zaufanych partnerów turystycznych, szczególnie dla członków Times+

Zapisz się na nasz Biuletyn Times Travel i śledź nas na Instagram I X




Źródło