Marketing

Moje nadzieje na ligę w 2023 roku – JWS

  • 23 grudnia, 2022
  • 9 min read
Moje nadzieje na ligę w 2023 roku – JWS


Nie proszę o wiele w tym sezonie świątecznym – po prostu o kilka prostych rzeczy, które pomogą uczynić Nowy Rok jasnym dla WNBA. Po kolejnym udanym sezonie, z ciągłym wzrostem oglądalności i interakcji z fanami, jest wiele powodów do radości w nadchodzącym sezonie. Ale są też pewne rzeczy, które WNBA może i powinna poprawić w przyszłym sezonie.

W duchu świąt przedstawiam moją 10-punktową listę życzeń WNBA na rok 2023.

1. Koszulki Throwback

Przed sezonem regularnym w 2021 roku WNBA nawiązała współpracę z Nike, aby stworzyć kolekcję nowych koszulek dla każdej drużyny w lidze. Zestaw zawierał trzy edycje – Rebel, Heroine i Explorer – które zostały dobrze przyjęte zarówno przez zawodników, jak i fanów. Od tego czasu nie było jednak żadnych dodatków do kolekcji. Z kolei drużyny NBA mają w swojej rotacji średnio cztery koszulki, a ostatnio co sezon wypuszczają nowe wzory.

WNBA powinna doczekać się kolejnych edycji koszulek, aby wzbudzić wśród fanów przedsezonowy hype. Jak fajnie wyglądałyby throwbacki dla każdej z drużyn? Proszę mi dać wzór New York Liberty z 1997 roku lub Las Vegas Aces/San Antonio Silver Stars w stylu retro. Proszę sobie wyobrazić, jak szybko zniknęłyby z półek.

Warto przeczytać!  Limonka perska: od elementu dekoracyjnego do nieodzownego pożywienia

2. Wielkie ruchy w wolnych zawodach

Wolna agentura w WNBA nigdy nie była tak ekscytująca. Tak jak w lutym pogoda staje się wyjątkowo zimna i ponura, tak w WNBA robi się gorąco. Podczas gdy fani spekulują, zawodniczki odbywają spotkania z drużynami z całej ligi, które desperacko próbują je zwabić. Gdy rozpoczyna się okres wolnego handlu, obserwowanie, jak analityk JWS Rachel Galligan i inni podają na lewo i prawo informacje o nowych kontraktach, tylko zwiększa zabawę. W tym roku wśród wolnych agentów są takie sławy jak Breanna Stewart, Nneka i Chiney Ogwumike, Diana Taurasi, Brittney Griner, Alysha Clark, Brionna Jones i około połowa składu Chicago Sky – Candance Parker, Allie Quigley, Courtney Vandersloot, Emma Meesseman i Azurá Stevens.

Taurasi i Griner poinformowały, że zostaną w Phoenix, ale inne decyzje nie są jeszcze przesądzone. Czy Sky utrzyma swój trzon razem? Czy Stewie wróci do swojego rodzinnego stanu, aby grać dla Liberty? Czy Ogwumikes zostaną w Los Angeles jako pakiet pod opieką nowego trenera Sparks Curta Millera? Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak to wszystko się rozegra.

Warto przeczytać!  Odblokowanie cyfrowego potencjału tradycyjnych marek




2021 WNBA Finals MVP Kahleah Copper wniosła do serii rywalizację. (Barry Gossage/NBAE via Getty Images)

3. Rywalizacja drużyn

Jednym z wielu powodów, dla których seria Finałów 2021 pomiędzy Chicago Sky i Phoenix Mercury była tak porywająca, jest akcja na boisku i poza nim. Było trash-talking, memes, Twitter beef, chippy play, walka na pięści z drzwiami do szatni i niesamowita koszykówka. Ale rywalizacja nie przeciągnęła się na kolejny sezon regularny, na co wielu liczyło, a obecnie nie ma prawdziwej rywalizacji w WNBA, za którą można by się opowiedzieć. Pamiętacie Los Angeles Sparks vs. Minnesota Lynx? Detroit Shock vs. Phoenix Mercury? A kiedyś Los Angeles Sparks vs. New York Liberty?

WNBA potrzebuje rywalizacji drużyn. Są one dobre dla ligi i zabawne dla kibiców, stanowią obowiązkowy punkt programu telewizyjnego podczas transmisji sezonu zasadniczego i zwiększają konkurencyjność zawodniczek.

4. Planowanie All-Star Weekend

Powiedzmy sobie szczerze: All-Star Weekend WNBA mógłby być o wiele lepiej zorganizowany niż jest, zwłaszcza dla kibiców. Zeszłoroczne uroczystości w Chicago były sukcesem pod względem frekwencji i oglądalności, ale nie obyło się bez wpadek. Sobotni konkurs rzutów za 3 punkty i konkurs umiejętności nie odbyły się w Wintrust Arena z powodu konfliktu terminowego, a kibice nie mogli w nich uczestniczyć. Ponadto, harmonogramy miejsc i wydarzeń zostały podane dopiero w piątek, co spowodowało zamieszanie wśród przybyłych fanów.

Dla WNBA korzystne byłoby wyprzedzenie harmonogramu i odpowiednie zaplanowanie w tym roku, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu regularnego (już teraz mówi się, że All-Star Game powróci do Las Vegas w 2023 roku). Dzięki temu kibice mogliby zarezerwować loty, dokonać rezerwacji hoteli i przygotować się do tego, co powinno być uroczystym i pamiętnym weekendem dla ligi.




WNBA All-Star Game w 2022 roku przyniósł fanom mieszankę zabawy i zamieszania. (David Banks/USA TODAY Sports)

5. Zajęcia w ramach All-Star Weekend

Skoro jesteśmy przy temacie All-Star Weekend, porozmawiajmy o dodaniu kolejnych atrakcji. WNBA może być bardzo kreatywna, łącząc wydarzenia, które są zabawne zarówno dla fanów, jak i zawodników. Priorytetem jest oczywiście umożliwienie kibicom oglądania i podziwiania konkursu umiejętności. Ale może by tak rozszerzyć sobotni skład? Dodać kilka gier jeden na jeden – pojedynek Breanny Stewart i A’ja Wilson byłby pierwszorzędny. Zorganizować mecz debiutantów z weteranami lub mecz pokazowy debiutantów. Zaprosić gwiazdy do udziału. Jest wiele do odkrycia i wiele miejsca na rozwój All-Star Weekend.

6. Uhonorowanie przeszłości

Czasami wydaje się, że istnieje rozdźwięk między przeszłością a teraźniejszością WNBA, zwłaszcza z końca lat 90. i początku XXI wieku. Właściciel Aces, Mark Davis, postawił w tym sezonie poprzeczkę, honorując podczas meczów domowych byłych zawodników San Antonio Silver Stars – poprzedniej drużyny Aces. Cała WNBA może pójść za tym przykładem i bardziej świadomie celebrować swój rodowód. Może to być np. regularne spotykanie się z byłymi zawodniczkami w podcastach lub seriach wideo, wspominanie ich w transmisjach krajowych w trakcie sezonu lub przedstawianie ich w artykułach wyjaśniających, co robią obecnie. Liga ma bogatą historię, do której warto regularnie wracać.

7. Jeszcze więcej meczów w telewizji

Dzięki transmisjom na żywo i streamingowi, WNBA w 2022 roku pokazała łącznie 147 regularnych meczów. Grupa kanałów Disneya (ESPN, ESPN2 i ABC) wyemitowała 25 meczów w telewizji krajowej, co stanowiło najchętniej oglądany sezon ligi od 2008 roku. W sumie oglądalność w sieciach CBS i Disneya była najwyższa w historii WNBA z tymi partnerami. W 2023 roku każda drużyna w lidze rozegra 40 meczów, a WNBA nie podała jeszcze harmonogramu transmisji i streamingu. Ale jedno jest pewne: musi być więcej meczów w telewizji i na kanałach, gdzie ludzie mogą je łatwo znaleźć. Wraz z rozwojem bazy kibiców, liczba widzów będzie rosła.

8. Nowy i ulepszony marketing

Niektórzy z Państwa mogą nie pamiętać reklam WNBA z końca lat 90-tych – ale ja pamiętam. Były one tak dobrze napisane i zabawne. Dla tych, którzy nie wiedzieli, kim są Tina Thompson, Sheryl Swoopes czy Cynthia Cooper, te spoty telewizyjne nadawały twarz nazwiskom zawodniczek. Budowały też rozmach ligi i sprawiały, że ludzie nie zapominali o rozpoczęciu sezonu zasadniczego. Co się z nimi stało? Nie wiem, ale przypominają mi one o możliwościach marketingowych ligi.

W lutym ubiegłego roku WNBA ogłosiła, że zebrała 74 miliony dolarów kapitału inwestycyjnego. Komisarz Cathy Engelbert zobowiązała się do przeznaczenia części tych pieniędzy na działania marketingowe. Liga musi stale przyciągać fanów, aby się rozwijać, a ogólna strategia marketingowa pomaga dać zawodniczkom szanse, zwabić niedoszłych widzów i utrzymać WNBA na znaczeniu w spokojnych okresach.




Ochroniarz Washington Mystics Natasha Cloud jest jedną z wielu gwiazd WNBA grających dla AU w 2023 r. (Jade Hewitt/Athletes Unlimited)

9. Zawartość poza sezonem

W mojej ostatniej rozmowie z Angel McCoughtry, weteranka WNBA zwróciła uwagę na to, że liga nie promuje zawodników poza sezonem. Sezon WNBA jest krótki w porównaniu z innymi dużymi ligami sportowymi, a od października do kwietnia następuje wyraźny zastój w relacjach. Ponieważ coraz więcej zawodniczek decyduje się pozostać w kraju, a nie brać udział w zagranicznych rozgrywkach, jest wiele historii wartych opowiedzenia. Zawodniczki biorą udział w sezonie koszykarskim 2023 Athletes Unlimited, prowadzą wiele przedsięwzięć biznesowych, angażują się w działalność nadawczą, łączą się ze swoimi uczelniami jako trenerzy i mentorzy, podejmują pracę w modelingu i modzie itd. WNBA (i więcej niezależnych mediów) mogłyby dostarczać fanom aktualnych informacji, odsłaniając kurtynę życia zawodniczek, kiedy nie grają w piłkę.

10. Emocjonalny, psychiczny i fizyczny powrót BG do zdrowia

Brittney Griner została niesprawiedliwie zatrzymana w Rosji na początku lutego 2022 r. i po 10 miesiącach została ostatecznie zwolniona 8 grudnia. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić emocjonalnych, psychicznych i fizycznych konsekwencji jej uwięzienia i mam nadzieję, że odzyska zdrowie we wszystkich trzech aspektach swojego życia. Zachęcająco było przeczytać jej oświadczenie, że zamierza w tym sezonie grać w WNBA w drużynie Mercury, a także zobaczyć, że po wzięciu piłki do ręki po raz pierwszy od prawie roku zrobiła wsad. Moim największym życzeniem świątecznym jest to, aby BG w pełni wyleczyła się z tego doświadczenia i w końcu rozkoszowała się radością z powrotu na boisko.

Lyndsey D’Arcangelo jest autorką tekstów w Just Women’s Sports, zajmuje się WNBA i koszykówką uniwersytecką. Współpracuje również z The Athletic i jest współautorką książki „Hail Mary: The Rise and Fall of the National Women’s Football League”. Proszę śledzić Lyndsey na Twitterze @darcangel21.




Źródło