Sport

Moment dnia Euro 2024: geniusz Ardy Guler bije rekord Ronaldo i gruzińskie serca

  • 19 czerwca, 2024
  • 5 min read
Moment dnia Euro 2024: geniusz Ardy Guler bije rekord Ronaldo i gruzińskie serca


Jeśli uważnie słuchasz podczas meczów piłki nożnej, dźwięki gry mogą nakreślić całkiem żywy obraz. Zwłaszcza, gdy ma się mecz taki jak my we wtorek wieczorem. Scena była ustawiona tak, jakby stworzyli ją bogowie futbolu; gra rozgrywająca się na tle wszystkiego, czego chcesz, od sportowej epopei.

Gwałtowna ulewa, woda głośno spływająca po szczelinach w wielkim dachu stadionu. Dwie grupy fanów oddanych sprawie i żywiących do siebie silną niechęć, wspierających dwie drużyny, które prawie wszyscy inni odrzucili jako wypełniacze. 22 zawodników na boisku, którzy zdawali się promieniować energią, jaką przekazywali im kibice, a stadion najwyraźniej zbudowany specjalnie do tego celu działał idealnie. Flary, bębny i rogi.

Przez godzinę odgłosy meczu Turcja vs Gruzja oscylowały pomiędzy chwałą, agonią i ekstazą. Turcja zdobyła pierwszą bramkę po absolutnym cracku Merta Muldura, po woleju, który był jednocześnie grzmiący i wyważony. Gruzja wyrównała dzięki Georgesowi Mikautadze, co było pierwszym golem kraju na dużym turnieju. Niewykorzystane okazje z obu stron. Bramka Turcji została wykluczona przez VAR po tym, jak został uznany na boisku. Padały ataki. Próbowano dryblować przez nieprawdopodobne luki, a strzały wykonywano z niemożliwych kątów. Piłka nożna toczyła się od końca do końca i z powrotem. Nikt nie przejmował się kontrolą, odwróconymi piramidami czy subtelnymi pomysłami taktycznymi. Powietrze w Dortmundzie zatrzeszczało.

Warto przeczytać!  MotoGP Portugalii 2024, Portimao – wyniki piątkowego treningu | MotoGP

Są jednak momenty, które podnoszą poziom nawet takiej epopei. I to dźwięk, który mu towarzyszy, często go podkreśla.

Cztery minuty i pięćdziesiąt sekund po godzinie wydarzyła się jedna taka chwila. Właśnie wtedy 19-letni turecki rozgrywający Arda Guler odebrał piłkę po wślizgu, który został podany przez walczącego Kaana Ayhana.

Jeśli możesz, wróć do najważniejszych wydarzeń i sprawdź je. Wycisz komentarz, zamknij oczy (lub odwróć wzrok) i pozwól, aby dźwięk przemówił do Ciebie. Do tego czasu, łącznie ze sprzętem, stadion był głośny, wypełniony tym pojedynczym blokiem hałasu, szumem, który w jakiś sposób przekazuje nerwową energię, strach i namacalne podniecenie. Słyszałeś to wszystko w grze. Od rozpoczęcia meczu aż do chwili obecnej jest to nieustanne. Jednak w czasie 64:50 wysokość tego szumu gwałtownie wzrasta… wrażenie jest mniej więcej takie samo, ale jest dodatkowa warstwa. Z grubsza przetłumaczone, że wyższa oktawa mówi: „Cudowne dziecko futbolu ma piłkę u stóp i teraz wszystko może się wydarzyć’.

Guler nie ma nic ciekawego w momencie, gdy kontroluje przypadkowe podanie w udo, na prawym skrzydle jest daleko od bramki… ale zbiorowa świadomość piłkarska kibiców coś wyczuła. Kontrolując go, natychmiast się odwraca i jednym dotknięciem przenosi się w przestrzeń. Nadal jest daleko, około dziesięciu jardów od bramki Gruzji. Ale dźwięk się zmienił. Tłum zdał sobie sprawę, że dotyk jest idealny, niezbyt ciężki i niezbyt miękki. Gdy tylko przyjmie ten dotyk i wejdzie z piłką do środka, następuje głośny wdech.”oooo„, który zaczyna się wysoko, a następnie przechodzi w niski, wyczekujący szmer w momencie, gdy jego lewa stopa dotyka się. Następna rzecz, którą słyszysz? Delikatne uderzenie, jakby dochodziło z bardzo daleka. I niemal natychmiast następuje eksplozja hałasu, uwolnienie napięcia, które jest radosne i pełne zachwytu nad tym, co właśnie zobaczyli. Nawet bolesna, niemal cisza w części gruzińskiej brzmi zdumiewająco.

Magia gry uchwycona w wysokiej jakości dźwięku.

Warto przeczytać!  Zapowiedź meczu – 30. mecz RCB vs SRH, IPL

To wspaniały gol i musiało to być pokonanie Giorgiego Mamardashvili – prawdopodobnie bramkarza sezonu w La Liga – który przyniósł na imprezę swój mecz klasy A. Piłka znalazła się na tyle daleko od dalszego słupka, że ​​była poza zasięgiem dużego bramkarza, ale jednocześnie na tyle blisko, że w ostatniej chwili wpadła do środka.

To był hit wymagający mocy, precyzji i niemałej wyobraźni. To było cudowne dziecko Realu Madryt, kolejna wielka turecka supergwiazda, która ogłosiła się na jednej z największych scen ze wszystkich. Aha, i przy okazji pobicie rekordu Cristiano Ronaldo (najmłodszy debiutant, który strzelił gola na Euro). A wszystko to zostało podkreślone przez utwór BGM z Westfalonstadion, który odtwarzał się na bieżąco.

Od pierwszego dotknięcia do świętowania wszystko to odbyło się w niecałe pięć sekund, a wahania poziomu hałasu na pierwszy rzut oka łatwo można przeoczyć, ale nic nie przemawiało bardziej do geniuszu Gulera niż dźwięki tych kilku sekund. Wyższy ton. Wdech. Niski szum. Eksplozja… dźwięki niemal nieświadomego uznania jego błyskotliwości.

Warto przeczytać!  Niemcy kontra Dania: Składy, wiadomości o drużynie, czy Niclas Füllkrug wypchnie Kaia Havertza z jedenastki i wiele więcej!

Bramka doprowadziła do wyniku 2:1, a Turcja dołożyła jeszcze jedną bramkę w ostatnich sekundach meczu, a Mamardashvili pozostawił swoją bramkę bez opieki, gdy dołączył do gonitwy za wyrównującą bramkę po gruzińskim rzucie rożnym. Turcja wygrała 3:1, Guler został zawodnikiem meczu, a najlepszy mecz turnieju zakończył się tak, jak się rozpoczął, w olśniewającym chaosie.

Tymczasem Arda Guler również bierze udział w naszym Momentu Dnia z 5. dnia Euro 2024 za swój geniusz.




Źródło