Filmy

Monsterverse: Sequel „Godzilla x Kong” ma nowego reżysera

  • 7 czerwca, 2024
  • 7 min read
Monsterverse: Sequel „Godzilla x Kong” ma nowego reżysera


W świecie, który z roku na rok staje się coraz bardziej dosłowny, odurzająca jest świadomość, że Twoje oczy Cię zdradziły.

Dla wielu fanów kina gatunkowego to uczucie było tym, co początkowo skierowało nasze upodobania w stronę dziwaczności i marzeń. To kraina zawierająca historie, które pozwalają nam odrzucić na kilka godzin racjonalne części naszego mózgu i wykorzystać możliwości wyobraźni. W połączeniu z tą ucieczką jest obietnica widoków, które nie mogłyby istnieć w prawdziwym świecie, ale w jakiś sposób stały się ciałem. Te wizualne osiągnięcia wywołują to samo poczucie dziecięcej ekscytacji, jakiego doświadczasz, gdy spotykasz szczególnie przekonującego maga: wiesz, że zostałeś oszukany, ale niemal nie masz pojęcia, jak to zrobić.

Kiedy myślimy o efektach specjalnych, zwykle przychodzą nam na myśl czasy, gdy potwory z naszych koszmarów zostały wciągnięte w rzeczywistość – klasyki takie jak Amerykański wilkołak w Londynie [1981] Lub Mucha [1986] natychmiast przychodzą na myśl – lub iluzje ukazujące niemożliwe wyczyny rozwiały nasze niedowierzanie; Lata 1978 Nadczłowiek obiecał „Uwierzysz, że człowiek potrafi latać” i do cholery, gdyby tak nie było w przypadku tego recenzenta, gdy był dzieckiem. Ale jest też coś, co można powiedzieć o kinowej magii, która polega na tworzeniu efektów, które odtwarzają zarówno zwykłe miejsce, jak i fantastyczność.

Miniatury były używane w filmie tak długo, jak ludzie kręcili filmy – Ciche cudo Georgesa Mélièsa z 1902 r.r Podróż na Księżyc to jeden z wczesnych przykładów – ale chociaż uwielbiam małe statki kosmiczne, potwory i obce tereny, zawsze uważałem miniatury ziemskich istot i miejsc za bardziej fascynujące po prostu dlatego, że mają zdolność oszukiwania naszych dobrze wykształconych oczu w sposób, w jaki kapryśna odmiana nie może. Moim zdaniem jeden z najwspanialszych przykładów tego znajduje się w: Johna Carpentera przełomowy thriller akcji, Ucieczka z Nowego Jorku (1981).

Warto przeczytać!  Priyanka Chopra dzieli się starym zdjęciem z Katriną Kaif: „Nie wiem, kto to zrobił i kiedy zrobiono to zdjęcie, ale…” | Bollywood

Kiedy zespół efektów się pojawi o godz Obrazy Nowego Świata Rogera Cormana został zatrudniony do pracy nad filmem, stanęli przed problemem, jak najlepiej przedstawić tytułowe miasto. W filmie ewakuowano wyspę Manhattan i zamieniono ją w więzienie o zaostrzonym rygorze, w którym przestępcy z całego kraju są wysyłani na śmierć. Na brzegach obszaru otaczającego wyspę wzniesiono mury bezpieczeństwa, zawalono mosty i tunele lub ustawiono miny, a w całej kolonii karnej wyłączono prąd. Większość akcji filmu (były wojskowy bohater wojenny, który stał się rabusiem banków, Snake Plissken musi uratować prezydenta Stanów Zjednoczonych po porwaniu i katastrofie Air Force One) rozgrywa się na Manhattanie, ale wczesne sceny, w których widzimy okrytego cieniem wyspa z zewnątrz były absolutnie niezbędne w przygotowaniu sceny Ucieczkadystopijne założenie.

Jako bracia Dennisa i Roberta Skotaków (odpowiednio reżyser zdjęć specjalnych efektów wizualnych i kierownik ekipy/mattowy artysta) biorą udział w tworzeniu minidokumentu Wielkie kłopoty na małym Manhattanie: efekty wizualne ucieczki z Nowego Jorkuwyzwania, przed którymi stanął ich zespół, były zniechęcające. Po obu stronach otoczeni ograniczeniami czasowymi i budżetowymi (obiecali, że będą pracować szybko i tanio, aby zabezpieczyć tę pracę przed innymi ekipami zajmującymi się efektami wizualnymi), musieli najpierw dowiedzieć się, czy możliwe jest sfilmowanie prawdziwej wyspy Manhattan.

Z dość oczywistych powodów nocne filmowanie lokacji po prostu nie mogło się udać. Nawet gdyby produkcję było stać na zablokowanie ruchu pojazdów i pieszych na ulicach, światła w okolicznych biurowcach nie mogłyby zgasnąć i wystawałyby niczym tysiące płonących, obolałych kciuków. Filmowanie dzień po nocy (technika, w której film kręcony w dzień jest przyciemniany, aby symulować wieczór), również zostało odrzucone, ale na szczęście zostało to przyjęte. Ostatecznie zdecydowano się na metodę miniaturową, która otworzyła zupełnie nową puszkę robaków.

Odtworzenie lokalizacji tak gęstej jak Manhattan wymagałoby niesamowitej dbałości o szczegóły. Skala wyraźnie odgrywa tutaj rolę, ale proporcje obiektów, które później zostaną wstawione do niektórych kluczowych ujęć (takich jak sceny, w których widzimy helikoptery lecące przez rzekę Hudson w kierunku wyspy), musiałyby być dopasowane, aby zachować realizm, jaki miały dążenie do. Do tego doszły wyzwania związane z utrzymaniem dokładności zarówno pod względem lokalizacji budynków na wyspie, jak i ich odzwierciedlenia w stosunku do ich odpowiedników w świecie rzeczywistym.

Warto przeczytać!  BHAIYYA JI odpoczywa po przyzwoitej pierwszej połowie i świetnym występie Manoja Bajpayee

Gdyby robiono to dzisiaj, krótka wizyta w Google zapewniłaby im wszystkie potrzebne punkty odniesienia w ciągu kilku minut. Jednak epoka analogu oznaczała, że ​​załoga musiała wykazać się kreatywnością. Sfotografowano plan ulic wyspy, a jego negatyw wyświetlono na ścianie. Następnie przystąpili do obrysowywania czarną taśmą szczegółów mapy w siatce o wymiarach dziesięć na dziesięć stóp, upewniając się, że uwzględniono wszystkie budynki i ulice zdobiące Manhattan. Miałoby to służyć jako podstawa ewentualnego miniaturowego miasta.

Po wykreśleniu układu wyspy należało teraz znaleźć jak najwięcej zdjęć Manhattanu, aby wykorzystać je jako punkty odniesienia dla niezliczonej liczby budynków, które musieli zbudować. Starannie odtworzyli konstrukcje z tektury, korzystając z broszury turystycznej dotyczącej tego obszaru. Odtworzono każdy aspekt budynku widoczny na zdjęciach, a ekipa posunęła się nawet do policzenia poszczególnych pięter, tak aby ich modele przedstawiały tę samą liczbę historii, które można zobaczyć w prawdziwym życiu.

Gdy słynna panorama nabrała kształtu, pojawiło się pytanie, jak najlepiej wytworzyć otaczającą rzekę Hudson. Po raz kolejny odkryto proste, ale niezwykle skuteczne rozwiązanie. Zespół zauważył, że na betonowym podłożu studia, w którym pracowali, pojawiło się szereg zmarszczek, które stwardniały podczas układania podłogi. Kiedy ziemia zmokła i oglądana w świetle symulującym księżycowy Manhattan, wyglądała wyjątkowo jak błyszcząca powierzchnia zbiornika wodnego z drobnymi falami. Niesamowity efekt był tak zwodniczo prosty, że właściwie starali się trzymać Johna Carpentera z dala od studia, aby nie widział, jak tego osiągnięto, w obawie, że może nie uwierzyć, że to zadziała przed kamerą.

Warto przeczytać!  „AMFAD: Wszyscy moi przyjaciele nie żyją” – pierwszy klip z horroru z JoJo Siwą w roli głównej

Końcowym produktem tych wszystkich chwil zaradności MacGyvera jest miniaturowe miasto będące uosobieniem magii filmu. Jako nastolatek wielokrotnie wypożyczałem ten film w lokalnym sklepie wideo i podczas tak wielu seansów nigdy nie przyszło mi do głowy, że to, co widzę na ekranie telewizora, nie jest prawdziwym Manhattanem. Kiedy dowiedziałem się, że jest to jeden, masywny model (muszę nieśmiało przyznać, że uświadomiłem sobie to dopiero niedawno, kiedy kupiłem fantastyczną edycję specjalną Scream Factory Ucieczka) Byłem absolutnie zachwycony i dziwnie zachwycony. Nawet w przypadku dzisiejszych znakomitych premier w rozdzielczości 4K ujęcia przedstawiające wyspę z daleka nadal wyglądają niesamowicie realistycznie. Częściowo wynika to ze scenariusza, który wymagał, aby miasto było owiane cieniem, co z pewnością działało na korzyść ekipy, ale prawdziwą zasługę należy się mistrzom efektów specjalnych, którzy pracowali nad filmem, i ich skrupulatnej dbałości o szczegóły.

Współczesne przykłady miniatur można znaleźć w niektórych hitach kinowych ostatnich lat – Casino Royale [2006], Początek [2010]I Blade Runner 2049 [2017] to tylko kilka – ale dzięki pojawieniu się CGI jednostki te są używane coraz rzadziej. Tak to idzie. Wiele innych form efektów w aparacie również poszło w ślady dodo, ale niezależnie od tego, po której stronie płotu znajdziesz się w wielkiej debacie „Cyfrowe kontra praktyczne”, która wciąż trwa, wszyscy możemy się zgodzić co do faktu jakie filmy lubią Ucieczka z Nowego Jorku są świadectwem ludzkiej pomysłowości i, co może ważniejsze, przypominają nam o dziwnej radości, jaką daje bycie oszukanym przez kino.


Źródło