Biznes

Morawiecki „prostuje” dziennikarza CNN: „Niemcy wejd± w recesjê, ale nie Polska”. Sprawdzamy prognozy

  • 19 stycznia, 2023
  • 4 min read
Morawiecki „prostuje” dziennikarza CNN: „Niemcy wejd± w recesjê, ale nie Polska”. Sprawdzamy prognozy


Mateusz Morawicki podczas Światowego Forum Ekonomicznego, które trwa w Davos, udzielił krótkiego wywiadu stacji CNN. Amerykańska stacja pytała polskiego premiera m.in. o plany związane z kampanią wyborczą i działania dotyczące zwalczania ciężkiej sytuacji gospodarczej wywołanej m.in. wojną w Ukrainie. 

Zobacz wideo
Czy warto rozliczać się ze współmałżonkiem? Pytamy ekspertkę

Morawiecki: „Niemcy wejdą w recesję, ale nie Polska”

Odpowiadając na pytanie o to, jak rząd zamierza pomóc obywatelom, Morawiecki zapewnił, że polska gospodarka „jest w bardzo dobrej formie”. – Będziecie mierzyć się z recesją, jak wszyscy inni – odpowiedział dziennikarz CNN.

Premier był tym wyraźnie zaskoczony. – Nie. Kto dał panu takie dane? W zeszłym roku wzrost PKB wyniósł 5 proc., w tym roku wniesie od 1 do 2 proc. – zapewnił szef rządu. 

– Wiem, że Niemcy wejdą w recesję, prawdopodobnie, Włochy, Wielka Brytania. Ale nie Polska

– stwierdził. 

David Malpass, szef Banku ŚwiatowegoBank Światowy ostrzega przed globalną recesją

Czy Polska wpadnie w recesję? Bank Światowy obniża prognozy

Szef rządu stwierdził, że tempo wzrostu PKB wyniesie w Polsce 1-2 proc. Co na to eksperci? Zacznijmy od tego, że Bank Światowy przed niewiele ponad tygodniem obniżył prognozy dotyczące globalnego PKB. W tym roku tempo wzrostu ma wynieść 1,7 proc. (czyli o 0,3 pkt proc. mniej, niż prognozowano pół roku wcześniej). Także prognoza na rok 2024 jest gorsza – tempo wzrostu PKB ma wynieść 2,7 proc. 

Warto przeczytać!  Los Viaplay przesądzony. Znamy datę wycofania z Polski

Prognoza dotycząca Polski jest nieco bardziej pesymistyczna. PKB ma bowiem rosnąć w roku w 2023 o 0,7 proc. To spadek względem poprzedniej prognozy o 2,9 pkt proc. W roku 2024 PKB rosnąć powinno, według prognoz, w tempie 2,2 proc. Tu prognoza pogorszyła się o 1,5 pkt proc. 

„Polska gospodarka spowolni z powodu słabszego wzrostu w strefie euro”

I chociaż Polska nie jest w strefie euro, to kłopoty innych krajów Europy odcisną na nas swoje piętno. „Spodziewamy się, że w 2023 r. polska gospodarka silnie spowolni do poziomu poniżej jednego procenta z powodu dużo słabszego wzrostu w strefie euro, na poziomie zero w 2023 r., czyli 1,9 punktu procentowego mniej niż oczekiwano w czerwcu 2022 r.” – czytamy w raporcie cytowanym przez portal wgospodarce. 

Pod koniec zeszłego roku prognozy przedstawili też ekonomiści banku Millennium. „Najbliższe kwartały przyniosą dalsze hamowanie wzrostu, a w I kw. 2023 r. spodziewamy się ujemnej rocznej dynamiki PKB. W całym przyszłym roku dynamika PKB powinna być dodatnia i wyniesie w naszej ocenie 0,7 proc.” – czytamy w komunikacie banku. 

„Taki wynik oznaczałby, że rok 2023 będzie dla gospodarki drugim najgorszym w historii polskiej gospodarki po 1995 r.” – podkreślili ekonomiści. 

Warto przeczytać!  Gorące prognozy kursu walutowego: analitycy wieszczą ostry wzrost złotego (PLN)! Sprawdź, co dalej z kursem euro (EUR), rubla (RUB), franka (CHF), liry (TRY), dolara (USD) i funta (GBP)

Wiceminister finansów Piotr PatkowskiWiceminister finansów prognozuje, kiedy inflacja w Polsce osiągnie szczyt

Prognozy PKB były pesymistyczne. Ale właśnie się poprawiają 

Dziennikarz CNN swoją opinię mógł opierać na danych, które właśnie zaczęły się dezaktualizować. Ekonomiści PKO BP przed minionymi świętami napisali bowiem w raporcie, że „krajowa gospodarka będzie balansować na krawędzi recesji”. Powody? „Najsłabszym ogniwem popytu będzie konsumpcja prywatna, coraz silniej tłumiona przez spadek realnych dochodów i brak dopływu kredytu” – stwierdzili. I prognozowali, że wzrost wyniesie 0,1 proc.

Najnowsze prognozy są bardziej optymistyczne. „W scenariuszu bazowym zakładamy, że polska gospodarka wzrośnie w tym roku o 0,5 proc. Prognozujemy, że ze względu na wysoką bazę porównawczą w pierwszym kwartale bieżącego roku roczna dynamika PKB będzie ujemna, jednak w dalszej części roku powinna się ona znajdować nieco powyżej 1 proc. rdr” – czytamy w dokumencie opublikowanym w środę przez ekspertów BNP Paribas.

Tempo wzrostu PKB w Polsce spowolni do 0,4 proc. w br. i przyspieszy do 2,6 proc. r/r w przyszłym roku” – oceniają analitycy mBanku. „W Polsce dołek koniunktury nastąpi w 2023 roku. Choć cały rok będzie wyglądał skromnie” – piszą w swojej opinii. 

Warto przeczytać!  Polacy zmieniają styl picia alkoholu. Widać to w długach producentów napojów wyskokowych

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl


Źródło