Może rozważ rezygnację z podróży do Europy tego lata
![Może rozważ rezygnację z podróży do Europy tego lata](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/12/Tourists-770x470.jpg)
Zamiast tego idź dosłownie gdziekolwiek indziej
![Turyści tłoczący się w Parku Archeologicznym w Pompejach.](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/12/Moze-rozwaz-rezygnacje-z-podrozy-do-Europy-tego-lata.jpg)
Turyści tłoczący się w Parku Archeologicznym w Pompejach
Podróż do Europy to rytuał przejścia – dla wielu powrót do ojczyzny, a dla innych jedynie oznaka osobistych osiągnięć. W ten sposób miejsca takie jak Barcelona, Rzym i Paryż, żeby wymienić tylko kilka, powstały pod niemal stałym napływem turystów. Dzieje się tak teraz bardziej niż kiedykolwiek. Z nowego raportu CNN wynika, że liczba Amerykanów podróżujących do Europy tego lata ma wzrosnąć o 55% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Liczba ta sama w sobie jest znacząca, ale później jest jeszcze większa ostatni roku liczba ta była o 600% wyższa niż w roku 2021.
To sprawiło, że letnie podróże na kontynent stały się niemal nie do zniesienia. W zeszłym roku po wycieczce do Positano Rebecca Jennings z Vox powiedziała o tłumach: „Jak pozornie wszędzie we Włoszech, są one szalejące i nieuniknione, a czasami przyczyniają się do poczucia klaustrofobicznej zagłady tak wielkiej, że jedynym wyjściem jest rozwód oddziel się od ciała i odłącz się, aż w końcu dojdziesz do otwartego powietrza.
Nie powstrzyma to jednak wszystkich od wybrania się w tym roku na pielgrzymkę do słynnych wybrzeży Włoch. W dużej mierze dzięki drugiemu sezonowi HBO Biały Lotostego lata liczba wyszukiwań lotów do miast na Sycylii gwałtownie wzrosła, przy czym liczba wyszukiwań do Mesyny i Palermo wzrosła odpowiednio o 335% i 180%. Jeden z podróżnych powiedział CNN, że w Palermo było już „absolutnie szalone” i że ludzie „wylewali się na ulice, jakby to był Mardi Gras”.
Nie jest to jednak cecha charakterystyczna Włoch. Miasta w Hiszpanii, Francji, Irlandii, Grecji, Islandii, Holandii i Portugalii również eksplodują w niespotykanej dotąd liczbie. Ludzie ustawiają się w kolejce do charakterystycznych obiektów i popularnych atrakcji na całym świecie, a hotele są obłożone w całości. A co gorsza, podróżujesz z ograniczonym budżetem? Nie do Europy, nie jesteś. Bilety w obie strony na kontynent kosztują obecnie średnio ponad 1200 dolarów, co oznacza wzrost o 300 dolarów w porównaniu z tym czasem w 2022 roku.
Słuchajcie, kocham Europę. Uwielbiam historię, jedzenie, bliskość jednego wspaniałego miasta do drugiego. Ale nie przychodzi mi do głowy żadne inne miejsce, w którym mniej chciałbym być latem niż Europa (z wyjątkiem takiego miejsca jak Andora, które jest znacznie mniej atrakcyjne dla mas). W lipcu ubiegłego roku byłem w Rzymie w podróży służbowej i chociaż jest to bez wątpienia jedno z najwspanialszych miast na Ziemi, tłumy turystów były wyniszczające. Nie można było dojść nawet na krok do Fontanny di Trevi, gdzie stoją w szeregach jak batalion piechoty. Kilka miesięcy później w Chorwacji spotkałem się z tym samym.
Niektórzy będą argumentować, że ożywienie w turystyce to dobra rzecz, szczególnie po zakończeniu pandemii. Dobre dla małych przedsiębiorstw, dobre dla całej gospodarki. To wszystko do pewnego stopnia prawda. Nie można jednak prowadzić takiej rozmowy bez uznania, że wielu z tych starożytnych miast – na przykład Wenecji – brakuje infrastruktury umożliwiającej taki rozwój. Każdy wzrost przekraczający próg nadturystyka jest obiektywnie czymś złym.
Poza Europą na świecie jest sześć innych kontynentów i 150 innych krajów, a zdecydowana większość z nich nie mniej zasługuje na wizytę tego lata. Ze swojej strony właśnie złapałem lot w obie strony do Gwatemali za 300 dolarów. W 2022 r. Gwatemala przez cały rok przyjęła 1,8 mln turystów. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to idealne porównanie, ponieważ Włochy są prawie trzy razy większe od Gwatemali, ale w ubiegłym roku Włochy odnotowały 50,5 miliona przyjazdów.
Wszystko to oznacza: rozważ wybranie się gdzie indziej tego lata. Dosłownie, gdziekolwiek indziej.
Dziękuje za przeczytanie Wewnątrz haka. Zapisz się na nasz codzienny newsletter i bądź na bieżąco.