Filmy

„Mufasa” to „jedna z najlepszych decyzji w moim życiu”

  • 12 kwietnia, 2024
  • 4 min read
„Mufasa” to „jedna z najlepszych decyzji w moim życiu”


Walt Disney Pictures przeniósł Krainę Dumy do Sin City. W poniedziałek na panelu CinemaCon studio zaprezentowało materiał filmowy z filmu „Mufasa: Król Lew”, prezentujący prequel remake’u „Króla Lwa” z 2019 roku w reżyserii Barry’ego Jenkinsa.

Jenkins towarzyszył filmowi w Las Vegas na CinemaCon i wyjaśnił publiczności, „co robi tutaj reżyser „Moonlight”, aby opowiedzieć mi o starym filmie składającym się z 8 kwadrantów”. Cóż, powiedział, że podjęcie tej decyzji było „jedną z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjąłem w życiu”.

Fotorealistyczny film CGI na wzór filmu „Mufasa: Król Lew” z 2019 r. skupi się na wniebowstąpieniu Mufasy (głosu w prequelu użyczył gwiazda „The Underground Railroad” Aaron Pierre) na władcę Lwiej Ziemi. Kelvin Harrison Jr. wystąpi także w roli Scara, a także Seth Rogan, Billy Eichner i John Kani, którzy powrócą do swoich ról z „Króla Lwa” z 2019 r. jako odpowiednio Pumba, Timon i Raifiki.

„Młoda kobieta i morze”
Obraz światła ARRI zawieszonego na tle z gradientem kolorów.

Jenkins powiedział, że „Mufasa” to dla niego „bardzo osobisty film” i że oryginalną animację „Król Lew” widział ponad 200 razy, gdy opiekował się swoimi siostrzeńcami, gdy byli młodzi. Scenariusz filmu przypomniał mu, co młodzi ludzie robią ze swoimi emocjami i „jak mogą stać się wielcy tacy, jacy są”.

Warto przeczytać!  Nowe komiksy w tym tygodniu od Marvela: 26 czerwca 2024 r

Dodał jednak, że chociaż „Moonlight” był małym filmem o ogromnym sercu, „Mufasa” to „to cholernie ogromny film i moim zadaniem było wypełnienie go ogromnym sercem”.

Widzieliśmy tylko zwiastun filmu, ale wygląda on wyraźnie inaczej od remake’u na żywo, który grał bardzo podobnie do remake’u oryginału. Wysokiej jakości CGI wyglądało jeszcze lepiej niż wcześniej, a Jenkins powiedział, że w filmie znalazły się wszystkie nowe piosenki, ale Disney „skuwał” go, ujawniając, kto jest twórcą tych piosenek.

„Ta historia zaczyna się daleko za górami i cieniami po drugiej stronie światła” – mówi narrator w zwiastunie. „Narodził się lew bez kropli szlachetności we krwi, lew, który na zawsze odmieni nasze życie”.

Omawiając film na targach D23 Expo w 2022 r., gdzie został oficjalnie zaprezentowany, Jenkins opisał „Mufasa: Król Lew” jako historię od szmat do bogactwa, przedstawiającą karierę Mufasy jako młodego lwa.

„To opowieść o tym, jak Mufasa został członkiem rodziny królewskiej” – powiedział Jenkins. „Zakładamy, że właśnie urodził się w swoim rodowodzie, ale w rzeczywistości Mufasa był osieroconym dzieckiem, które musiało samotnie podróżować po świecie. Opowiadając tę ​​historię, możemy przeżyć prawdziwą podróż, podczas której Mufasa odnalazł swoje miejsce w kręgu życia.

Warto przeczytać!  Film zastępczy „Krzyk 7” Melissy Barrery odwraca jedną kluczową część tragicznej historii Sama Carpentera

Jenkins powiedział dalej, że zafascynowała go historia jego wznoszenia się do wielkości po tym, jak wspiął się na szczyt w Hollywood po zdobyciu nagrody dla najlepszego filmu „Moonlight”.

„Kiedy czytałem ten wspaniały scenariusz, myślałem o Mufasie, o tym, dlaczego jest wspaniały i jak ludzie stają się wspaniali” – powiedziała Jenkins. „Byłem na scenie podczas rozdania Oscarów przy filmie „Moonlight”. Byłem tam ja i pięciu moich najlepszych przyjaciół ze studiów. Z tej historii dowiecie się, że Mufasa jest tym, kim jest, jest wspaniały dzięki rodzinie i przyjaciołom, których ma. I tak widziałem w tym siebie. Pomyślałem: „To naprawdę piękna historia do opowiedzenia”.

Jenkins reżyseruje „Mufasa: Król Lew” na podstawie scenariusza Jeffa Nathansona. Nad projektem pracowało kilku współpracowników Jenkinsa przy jego dwóch pierwszych filmach „Światło księżyca” i „Gdyby ulica Beale umiała mówić”, w tym autor zdjęć James Laxton i montażystka Joi McMillon. Nicholas Britell również przyczyni się do powstania ścieżki dźwiękowej, na której znajdzie się także muzyka Pharella Williamsa i Hansa Zimmera.

Oryginalny animowany „Król Lew” z 1994 roku jest często uważany za jeden z najwspanialszych filmów Disneya i najbardziej dochodowy, tradycyjnie animowany film wszechczasów. Choć „Król Lew” z 2019 r. odniósł podobny sukces, zarabiając w kinach ponad 1,6 miliarda dolarów, zebrał znacznie więcej negatywnych recenzji od krytyków. IndieWire przyznało filmowi ocenę „D”, a krytyk David Ehrlich nazwał go „katastrofalnym zanurzeniem w niesamowitą dolinę”.

Warto przeczytać!  Niemożliwe wyjście i potencjalny zwrot z franczyzy

„Mufasa: Król Lew” zadebiutuje w kinach 20 grudnia 2024 roku.


Źródło