Rozrywka

Musical Alicii Keys „Hell’s Kitchen” jest fajny i nic więcej

  • 20 listopada, 2023
  • 4 min read
Musical Alicii Keys „Hell’s Kitchen” jest fajny i nic więcej


NOWY JORK — W „Hell’s Kitchen” stworzyli doskonale przyjemny musical na podstawie przepełnionego duszą śpiewnika Alicii Keys. Ali, postać inspirowana nastoletnią Keys, grana przez nowicjuszkę Maleah Joi Moon, ma silną wolę, ale jest miła. Jej kochanek, Knuck (Chris Lee), jest nieco zdystansowany, ale także naprawdę miły. Pomimo swojej twardej powłoki, matka Ali, Jersey (Shoshana Bean), też wydaje się całkiem miła. Jeśli chodzi o nierzetelnego i przeważnie nieobecnego ojca Ali, Davisa (Brandon Victor Dixon): Trzeba przyznać, że w pewnym sensie jest… cóż, rozumiesz.

Nawet Nowy Jork, twardy burg Keys, Jay-Z i inni idealizowani w piosence „Empire State of Mind” z 2009 roku – a teraz w finale „Hell’s Kitchen” – jawi się jako przyjazne miasteczko, w którym z pewnością znajdziesz swoje własne wspierająca społeczność. A także dużo tańcz w musicalu będącym antologią piosenkarza i autora tekstów, którego oficjalne otwarcie odbyło się w niedzielę wieczorem w Public Theatre poza Broadwayem.

Podsumowując: Keys i firma napisali program o domu, o którym nie ma zbyt wiele do pisania. Wykorzystując kompozycje Keysa przepełnione bluesem, jazzem i popem, reżyser Michael Greif i librecista Kristoffer Diaz konstruują musical o dorastaniu nastolatków z wieloma postaciami, które poznaliśmy i które wyprzedzamy o dwa kroki: niespokojną 17 -roczniak, opiekuńcza mama, uroczy chłopak, wymagający nauczyciel.

Warto przeczytać!  Karina z Aespy: gwiazda K-popu kończy związek kilka tygodni po tym, jak wywołał on reakcję fanów

Oni i odważna ekipa zostali zmontowani na rusztowaniu projektanta Roberta Brilla (który będzie przypominał inne projekty wyreżyserowane przez Greifa, takie jak nagrodzony Pulitzerem „Next to Normal”). W 23 piosenkach napisanych przez Keysa wraz z innymi artystami opowiadają sprawdzoną historię gwiazdy i jej korzeni. Tyle że na podstawie dowodów z „Hell’s Kitchen” nie ma zbyt wiele porywającej historii do opowiedzenia.

„Hell’s Kitchen” serwuje w dużych porcjach wokalne i taneczne przyjemności. Występy Lee, Beana, Dixona i Keci Lewis (ostatniej w roli uroczo surowej instruktorki gry na fortepianie Ali, panny Lizy Jane) śpiewane są z wytwornym, czasem olśniewającym przekonaniem. Emanujący ulicznym urokiem Moon robi imponujący debiut zawodowy jako alter ego Keysa (choć można mieć nadzieję, że dzięki tej przemierzającej oktawy roli głos Moona pozostanie odpowiednio wypoczęty). Choreografia Camille A. Brown, ożywiona miejską energią hip-hopu i tańca house, zapewnia niezawodne źródło energii elektrycznej.

„Ona jest tylko dziewczyną i płonie” – głosi tekst utworu „Girl on Fire” z albumu Keys pod tym tytułem z 2012 roku. Podobnie jak wiele piosenek z „Hell’s Kitchen” – dzielnicy Midtown Manhattan, gdzie dorastał piosenkarz i autor tekstów – ta spełnia autobiograficzny cel programu. Akcja „Gramercy Park”, słodko śpiewana przez Lee i Moona, rozgrywa się, całkiem trafnie, w tej zamożnej dzielnicy, gdzie Knuck pracuje jako malarz pokojowy, a „Pawn It All”, wygłaszany z niesamowitą mocą przez Beana , wyraża całe rozczarowanie Jersey z powodu kiepskiego męża i ojca, którego wybrała.

Warto przeczytać!  Disney próbuje przywrócić magię, odsłania zmiany w parku

Ostry. Dowcipny. Przemyślany. Zapisz się na newsletter Style Memo.

Przez 2,5 godziny „Hell’s Kitchen” nigdy nie można zapomnieć, że musical zbudowany na „znalezionej” muzyce ma ograniczony zestaw narzędzi. Greif, Diaz i Brown ustawiają zespół na początku drugiego aktu, aby wykonać porywający utwór „Authors of Forever”: „Więc uczczmy marzycieli/ Obejmijmy przestrzeń między nami” – śpiewają – scena wydaje się być wzorowana na „Pory roku” of Love” – niezapomniany otwieracz drugiego aktu wyreżyserowanego przez Greifa „Rent”. Koniec wymyślony dla panny Lizy Jane, łaskawie wcielony przez Lewisa, również sprawia wrażenie zaczerpniętego z Przewodnika po inspirujących postaciach.

Fani Keysa prawdopodobnie nie będą winić musicalu za te raczej standardowe elementy, ponieważ orkiestracje Adama Blackstone’a i Toma Kitta, aranżacje Blackstone’a i Keysa oraz kierownictwo muzyczne Dominica Fallacaro tak żywiołowo odtwarzają ulubione utwory. Wszystko to służy czemuś, co nie jest bajeczne. Po prostu, wiesz, miło.

Piekielna kuchnia, muzyka i teksty: Alicia Keys, książka: Kristoffer Diaz. Wyreżyserowane przez Michaela Greifa. Choreografia, Camille A. Brown; nadzór muzyczny, Adam Blackstone; Zestawy, Robert Brill; kostiumy, Dede Ayite; oświetlenie, Natasha Katz; dźwięk, Gareth Owen; projekcje, Peter Nigrini; orkiestracje, Adam Blackstone i Tom Kitt. Z Chadem Carstarphenem, Crystal Monee Hall i Vanessą Ferguson. Około 2,5 godziny. Do 14 stycznia w Public Theatre przy 425 Lafayette St. w Nowym Jorku. publictheater.org.

Warto przeczytać!  Zwolniona gwiazda „Krzyku” Melissa Barrera ujawnia reakcję Jenny Ortegi: „To jest po prostu złe”


Źródło