Rozrywka

Muzyk David Lindley nie żyje w wieku 78 lat – Rolling Stone

  • 4 marca, 2023
  • 4 min read
Muzyk David Lindley nie żyje w wieku 78 lat – Rolling Stone


Znany muzyk sesyjny David Lindley, multiinstrumentalista znany ze swojej owocnej pracy i współpracy w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, zmarł w wieku 78 lat. Toczący się kamień potwierdzony. Nie podano przyczyny śmierci.

Aktywny muzyk od lat sześćdziesiątych, Lindley był popularnym muzykiem sesyjnym, którego umiejętności gry na instrumentach smyczkowych, takich jak skrzypce i gitara, uczyniły go niezbędnym współpracownikiem takich artystów jak Jackson Browne, Dolly Parton, Bob Dylan, Bruce Springsteen, Toto , Roda Stewarta i Joe Walsha.

„Utrata Davida Lindleya jest ogromna” — piosenkarz Jason Isabell napisał na Twitterze. „Bez jego wpływu moja muzyka brzmiałaby zupełnie inaczej. Miałem obsesję na punkcie jego gry od pierwszego usłyszenia. Ten człowiek był olbrzymem”.

Graham Nash również zabrał się do mediów społecznościowych, aby oddać hołd Lindleyowi w piątek. „Jeden z najbardziej utalentowanych muzyków, jaki kiedykolwiek istniał” — napisał Nash. „David mógłby grać na prawie każdym instrumencie, jaki postawisz przed nim z niesamowitą wszechstronnością i ekspresją”.

Lindleya często można było spotkać w studiu, pracując razem z innymi członkami The Section, ekipy muzyków sesyjnych, którzy ukształtowali brzmienie soft rocka w latach 70. „Byli jednymi z najbardziej kreatywnych muzyków w okolicy”, powiedział David Crosby, który zatrudnił Lindleya w 1975 roku. Toczący się kamień w 2013 roku. „Nigdy nie musiałeś im mówić, w co mają grać. Zaśpiewałeś im piosenkę i spierdalałeś z drogi.

Warto przeczytać!  Jennifer Lopez i Ben Affleck kupują oszałamiający dom w Pacific Palisades za 64 miliony dolarów

„Słuchałem piosenki i sprawdzałem, co działa. Piosenka jest centrum wszystkiego. Jeśli piosenka była o zmarłym przyjacielu Jacksona, zagraj coś odpowiedniego do tego” – powiedział Lindley Toczący się kamień w 2010 roku. „Nie gra się solówki Chucka Berry w środku „Song for Adam”. Solo Chucka Berry’ego to świetna rzecz, ale nie w tej chwili.

Lindley wyróżniał się spośród innych muzyków sesyjnych nie tylko figlarnym zachowaniem, ale także surowym talentem. Znany jako jeden z legendarnych sidemanów rock and rolla swojej epoki, muzyk grał w zespole Browne’a przez większość lat osiemdziesiątych, zyskując sławę poza studiem. W zamian Browne wyprodukował album Lindleya z 1983 roku El Rayo-X.

Wspominając czas spędzony z Brownem, Lindley opowiedział historię jednego z pierwszych spotkań z nim Toczący się kamień: „Jackson tam grał, a ja pożyczyłem skrzypce i usiadłem z nim. To był początek. Podobał mu się sposób, w jaki to działało. Potem pojechałem do Anglii i grałem z Terrym Reidem. Jackson przyjechał do Londynu po wydaniu pierwszego albumu i zagraliśmy tam kilka koncertów. Mój przyjaciel miał klub w Cambridge. Graliśmy w klubie i było fajnie. Potem było: „Zróbmy coś zespołowego!” Pomyślałem: „To będzie zabawne”.

Warto przeczytać!  Kendall Jenner staje się TRZECĄ KarJenner na okładce Forbesa po tym, jak Kim Kardashian i Kylie Jenner zrobiły to pierwsze, mówiąc o marce tequili 818, która pasuje do jej „klimatu”

Popularne

Lindley i Browne spotkali się ponownie na odcinku koncertów: najpierw w 2006, potem ponownie w 2010. „Dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałem? Zabierz go tam, gdzie nie mówi w tym języku, a będzie MUSIAŁ opuścić koncert i pójść z tobą do restauracji lub do klubu” – powiedział Browne w oświadczeniu z 2010 roku, wspominając swój czas z muzykiem w Hiszpanii. „To był nieoczekiwany przełom w strategii w pościgu, który legion przyjaciół, uczniów i wielbicieli stał się znany jako„ prześladowanie dzikiego Lindleya ”.

Lindley grał także z Jamesem Taylorem i Lindą Ronstadt, a także we własnych zespołach, w tym Kaleidoscope i El Rayo-X z lat osiemdziesiątych. Koncertował z Hani Naserem i Wallym Ingramem i wystąpił na ponad 50 płytach, w tym na swoich własnych wydawnictwach solowych i występach na albumach Leonarda Cohena, Bruce’a Springsteena & the E Street Band, Warrena Zevona, Jimmy’ego Barnesa i innych.




Źródło