Świat

Myśliwce F-16 przybywają na Ukrainę, ale mogą nie dać przewagi Rosji

  • 28 lipca, 2024
  • 10 min read
Myśliwce F-16 przybywają na Ukrainę, ale mogą nie dać przewagi Rosji


KIJÓW — Długo oczekiwane myśliwce F-16 mają pojawić się na Ukrainie w ciągu kilku tygodni, jednak ukraińscy i zachodni urzędnicy ostrzegają, że samoloty, które Kijów kiedyś uważał za przełomowe, raczej nie będą miały natychmiastowego wpływu na pole bitwy, na którym Rosja powoli postępuje naprzód.

Samolotów jest po prostu za mało, a rosyjskich systemów obrony powietrznej, które mogą je zestrzelić, jest za dużo. Oznacza to, że pierwsze F-16 prawdopodobnie posłużą wzmocnieniu ukraińskiej obrony powietrznej — zestrzeleniu celów powietrznych, takich jak rakiety, drony i samoloty — zamiast atakować rosyjskie siły naziemne i inne zasoby wojskowe w pobliżu frontu.

Przedstawiciele władz stwierdzili, że przynajmniej początkowo samoloty najprawdopodobniej nie będą latać zbyt blisko linii frontu, co oznacza, że ​​nie jest jasne, czy będą w stanie powstrzymać wrogie samoloty przed przekroczeniem granicy Ukrainy z rosyjskiej przestrzeni powietrznej.

Belgia, Dania, Holandia i Norwegia zobowiązały się dostarczyć Ukrainie 80 samolotów F-16, ale większość z nich dotrze tam dopiero za kilka lat. Stany Zjednoczone, które latem ubiegłego roku zatwierdziły przekazanie Ukrainie samolotów przez sojuszników z NATO po długim blokowaniu wniosku Kijowa, nie dostarczyły ani nie zadeklarowały dostarczenia żadnych samolotów.

Urzędnicy nie chcieli podać dokładnej liczby samolotów, które Kijów otrzyma w tym roku, ale na pewno nie będzie to więcej niż jeden dywizjon — około 20 samolotów — a przewiduje się, że do lata szkolenie ukończy zaledwie sześciu pilotów, ponieważ w programie jest ograniczona liczba miejsc i jest on obciążony opóźnieniami.

Oczekiwana ograniczona rola samolotów wyprodukowanych w USA podkreśla pogłębiającą się linię podziału między Kijowem a jego zachodnimi zwolennikami. Amerykańscy urzędnicy od dawna twierdzili, że F-16 raczej nie dadzą Ukrainie decydującej przewagi ze względu na solidną obronę powietrzną Rosji. Ukraińscy urzędnicy odpowiadają jednak znanym refrenem: W przypadku F-16, podobnie jak w przypadku innego sprzętu, Zachód dostarczył zbyt mało i zbyt późno.

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina potrzebuje ponad 100 samolotów F-16, aby walczyć z ogromnymi siłami powietrznymi Rosji i nazwał liczbę samolotów, które otrzymuje Ukraina, „niewystarczającą”.

„Decyzja w sprawie F-16 jest strategiczna” – powiedział w tym miesiącu. „Liczba nie jest jeszcze strategiczna”.

Niektórzy analitycy są jeszcze bardziej sceptyczni niż Zełenski. Becca Wasser, analityczka w Center for a New American Security, powiedziała, że ​​F-16 mogą być najskuteczniejszym psychologicznym i morale-bodźcem dla Ukraińców i widmem dla rosyjskich poborowych — częściowo dlatego, że warunki na polu bitwy zmieniły się od zeszłego roku, kiedy ogłoszono decyzję o wysłaniu samolotów.

„Widzieliśmy ten dość rutynowy schemat, jeśli chodzi o zachodni sprzęt wojskowy dla Ukrainy” – powiedziała. „Istnieje na nie natychmiastowa potrzeba. Często w momencie ich dostarczenia ta natychmiastowa potrzeba operacyjna jest nieważna i bezwartościowa w oparciu o tempo adaptacji pola walki”.

Warto przeczytać!  Ukraina odniosła kluczowe zwycięstwo na polu bitwy w wojnie na wyniszczenie z Rosją

Jednakże, jak powiedział Wasser, mogą one również zaspokoić pilne potrzeby, ponieważ pełnią podwójną rolę: zestrzeliwują wrogie samoloty i atakują cele naziemne.

Jak dotąd kraje zachodnie, które przekazały Ukrainie myśliwce, nie ujawniły żadnych ograniczeń dotyczących sposobu ich wykorzystania. W innych przypadkach Ukraina jest ograniczona w używaniu zachodniej broni do atakowania celów w Rosji. Urzędnicy powiedzieli, że Waszyngton ograniczył Kijów do strzelania na odległość mniejszą niż 100 kilometrów, około 62 mil, wewnątrz granicy.

Jak twierdzą urzędnicy, kwestia ograniczeń może być bezprzedmiotowa, ponieważ początkowo zakłada się, że myśliwce F-16 będą latać w bezpiecznej odległości od frontu.

Ukraiński urzędnik ds. obrony, który podobnie jak inni w tej historii, wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić drażliwą kwestię bezpieczeństwa, powiedział, że „dziesiątki” pilotów zostało wybranych do szkolenia F-16. Jednak ograniczona liczba instruktorów i ośrodków szkoleniowych zmusiła Ukrainę do wysyłania jednej grupy pilotów i personelu inżynieryjnego na raz, powiedział urzędnik.

Praca z samolotem zaczyna się od czterech miesięcy nauki języka angielskiego w Wielkiej Brytanii, podczas których pilot poznaje podstawową terminologię. Dzięki temu, nawet dla doświadczonych pilotów, cały proces może trwać rok.

Ukraina nie może sobie pozwolić na tak długą rozłąkę z wieloma doświadczonymi pilotami, ponieważ są oni potrzebni do pełnienia obowiązków bojowych – powiedział przedstawiciel obrony.

„Głównym ograniczeniem… jest liczba samolotów i czas szkolenia” – powiedział drugi ukraiński urzędnik. „Jeśli Rosja ma 300 [fighters] i masz o wiele mniej, nie możesz funkcjonować prawidłowo.”

„Nie będziemy go używać zbyt blisko Rosjan” ze względu na zagrożenie ze strony obrony powietrznej – powiedział urzędnik, dodając, że Ukrainie brakuje również pewnego sprzętu technicznego i dodatkowego przeszkolenia inżynierów zajmujących się konserwacją.

Pentagon odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące samolotów F-16 dostarczonych Ukrainie i przygotowań Rosji do przeciwdziałania im.

W codziennych sytuacjach F-16 przenoszą różnego rodzaju broń, która pozwala im namierzać wrogie samoloty i atakować wrogie pozycje na ziemi.

Ale generał płk Ołeksandr Syrsky, naczelny dowódca Ukrainy, powiedział w niedawnym wywiadzie dla The Guardian, że F-16 będą latać co najmniej 25 mil od linii frontu. Ukraina raczej nie użyje myśliwców do ataków na cele w Rosji.

Przedstawiciel ukraińskiego resortu obrony poinformował, że kijowskie F-16 będą przenosić zaawansowane pociski rakietowe klasy powietrze-powietrze średniego zasięgu AIM-120 — pociski należące do szerszej klasy amunicji wystrzeliwanej przez naziemne systemy obrony powietrznej NASAMS dostarczone przez kraje zachodnie.

Jeden z wariantów pocisku ma zasięg około 100 mil — powiedział urzędnik — większy niż kilka innych rodzajów amunicji zrzucanej z samolotów dostarczonych Ukrainie.

Warto przeczytać!  Zawalenie się tamy to rosyjska „robota wewnętrzna” – DW – 18.06.2023

Jednak urzędnik stwierdził, że Ukraina ma już za mało pocisków AIM-120 i będzie musiała podzielić je pomiędzy F-16 i NASAMS.

Ochrona F-16 na ziemi będzie również wyzwaniem, biorąc pod uwagę, że lotniska Ukrainy znajdują się w zasięgu rosyjskich rakiet. Moskwa niedawno uderzyła w kilka samolotów pozostawionych na pasach startowych.

Ukraiński urzędnik obrony powiedział, że „nie jest możliwe” dla Kijowa zbudowanie krytych betonowych hangarów, aby w pełni chronić samoloty w czasie wojny. Zamiast tego Ukraina stosuje techniki kamuflażu, a nawet parkuje modele samolotów na lotniskach jako przynęty.

Wysoki rangą ukraiński urzędnik wojskowy powiedział, że Rosja przygotowuje się na przyjęcie przez Ukrainę samolotów F-16. Pod koniec zeszłego roku, jak powiedział urzędnik, Rosja wystrzeliła kilka pocisków z atrapami głowic bojowych z systemu obrony powietrznej S-400 w Dzankoy, mieście na okupowanym Krymie.

Jak poinformował urzędnik, pociski dotarły do ​​ukraińskiego miasta Krzemieńczuk, oddalonego o ponad 200 mil. Dodał, że podejrzewa, iż Moskwa testowała zasięg systemu S-400 pod kątem zestrzeliwania samolotów.

Ukraińscy urzędnicy i lotnicy od dawna narzekają na swoją istniejącą, przestarzałą flotę samolotów MiG-29, Su-27 i Su-24, które mają gorszy zasięg radarowy do wykrywania celów — około 25 mil — niż nowsze modele tych samych samolotów w Rosji. Radar F-16 może wykrywać cele oddalone o około 125 mil, co czyni je bezpieczniejszymi, ponieważ piloci nie muszą zbliżać się tak bardzo do samolotów wroga, aby do nich strzelać.

Choć F-16 oferuje ulepszenie w stosunku do istniejących ukraińskich odrzutowców, to nadal jest myśliwcem starszej generacji w porównaniu z nowszymi, bardziej zaawansowanymi siłami powietrznymi Rosji. Ukraiński wywiad wojskowy wcześniej informował, że Moskwa ma ponad 200 myśliwców, co przyćmiewa flotę Ukrainy.

Ponieważ obrona powietrzna Ukrainy osłabła w ostatnich miesiącach, zwłaszcza na froncie, Rosjanie wykorzystali swoją siłę powietrzną w ryzykowniejszych misjach bojowych. Jedna z najbardziej niszczycielskich broni, jakiej używa Rosja, bomby szybujące, są niemal niemożliwe do zestrzelenia przez siły ukraińskie po ich wystrzeleniu, powiedzieli urzędnicy. Jedynym rozwiązaniem jest atakowanie samolotów lub ich baz.

Jednak urzędnicy twierdzą, że zagrożenie ze strony F-16 może odstraszyć niektóre rosyjskie samoloty od zbytniego zbliżania się i zrzucania bomb.

Ukraina prosiła o myśliwce od początku inwazji Rosji, ale Stany Zjednoczone początkowo sprzeciwiły się temu pomysłowi. W maju 2023 r., pod silną presją, administracja Bidena zmieniła kurs.

Wówczas ukraińscy urzędnicy liczyli, że uda im się szybko wprowadzić wojska na teatr działań, potencjalnie na czas kontrofensywy zaplanowanej na 2023 r., lecz wkrótce stało się jasne, że ten termin jest bardzo odległy.

Warto przeczytać!  Miss Argentyny: Marzenia 60-letniej uczestniczki konkursu piękności nagle się kończą

Kraje europejskie włączyły się do koordynacji szkolenia, na czele którego stanęły Holandia i Dania. Podczas niedawnego szczytu NATO Stany Zjednoczone, Holandia i Dania wydały oświadczenie potwierdzające, że „Ukraina będzie latać operacyjnymi F-16 tego lata”.

Zwolennicy planu twierdzą, że pomoże on zrównoważyć szanse Rosji, która wykorzystała bliskie wsparcie lotnicze, aby posunąć się naprzód na Ukrainie.

Kiedy „naprawdę możesz wezwać bliskie wsparcie z góry, daje ci to znaczną przewagę i możliwość faktycznego przesunięcia linii bitwy, frontu bitwy, do przodu”, powiedział urzędnik NATO, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić oceny pola bitwy. „Tak więc przybycie samolotów myśliwskich z pewnością daje Ukrainie większe możliwości”.

Ale od dawna istnieją wątpliwości co do ogólnego wpływu. Stany Zjednoczone szczególnie nigdy nie wydawały się entuzjastyczne, najpierw argumentując, że istnieją inne priorytety, a ostatnio, że nie będzie wystarczająco dużo pilotów i wsparcia, aby skutecznie wykorzystać samoloty.

„Szkolenie jest dość skromne” – powiedział w zeszłym miesiącu wysoki rangą urzędnik Departamentu Obrony, prosząc o zachowanie anonimowości w celu poinformowania prasy.

Michelle „Mace” Curran, była pilotka F-16, powiedziała, że ​​samolot jest ulepszeniem w porównaniu z istniejącymi ukraińskimi modelami z czasów radzieckich. Jego czujniki i pociski mogą śledzić i strzelać do celów, których piloci nie widzą gołym okiem, co pozwala im pozostać dalej, aby uniknąć ostrzału wroga.

Jak powiedział Curran, jednym z wyzwań dla Ukrainy jest złożoność konstrukcji F-16, która wymaga gruntownego programu konserwacji z udziałem specjalistów zajmujących się silnikami, paliwem i awioniką.

Curran został kiedyś przydzielony do zespołu demonstracyjnego Thunderbirds, który przywozi na swoje pokazy osiem rozebranych samolotów odrzutowych. Około 90 z 130-osobowego zespołu to ekipa konserwacyjna, powiedział Curran, podkreślając wymagane utrzymanie.

„Myślę, że ludzie czekają na ten kulminacyjny moment przybycia samolotów i wszystko się zmieni, a to po prostu tak nie działa” – powiedział Curran. „Są skomplikowane. Są skomplikowane w obsłudze i obsłudze. To ekscytujące, ale musimy być trochę cierpliwi, aby zobaczyć rezultaty”.

Istnieje szansa, że ​​F-16 pójdą śladem dostarczonych przez USA czołgów Abrams, powiedziała Wasser, analityk ds. obronności. Ograniczona liczba przybyła po zmianie warunków i miała dyskusyjny wpływ na zeszłoroczną kontrofensywę. Nadal jednak możliwe jest, że F-16 zaspokoją potrzebę Ukrainy w zakresie lepszej obrony powietrznej, powiedziała.

Ma sens używać samolotów ostrożnie, powiedziała Wasser. „Jeśli masz tę wyjątkową zdolność, czy użyjesz jej natychmiast, wiedząc, że istnieje większe ryzyko jej wyczerpania?” powiedziała. „Czy wstrzymasz ją i użyjesz tak, aby miała szerszą wartość strategiczną?”

Horton relacjonował z Waszyngtonu, a Rauhala z Brukseli. Anastacia Galouchka przyczyniła się do tego raportu.


Źródło