Rozrywka

Na Dzień Ojca jeden tata pyta „Co to jest jedzenie dla taty?”

  • 13 czerwca, 2023
  • 9 min read
Na Dzień Ojca jeden tata pyta „Co to jest jedzenie dla taty?”


Każdego roku, gdy zbliża się Dzień Ojca i pojawiają się przewodniki prezentowe sugerujące zapalniczki do grilla z doładowaniem za 300 USD i przydomowe piece do pizzy, zastanawiam się, czy naprawdę jestem wystarczająco tatą w kuchni.

Większość gotowania robię dla mojej rodziny. Moja żona jest nauczycielką w szkole publicznej z nieustannym harmonogramem, która rzadko ma ochotę zrobić obiad. Ja natomiast uwielbiam gotować i, jak często przypomina mi dwójka moich dzieci, nie mam prawdziwej pracy. A jednak, ojcowie, odwróćcie wzrok: nie mam Big Green Egg. Nigdy nawet nie użyłem 16-funtowej stali do pieczenia, aby zrobić pizzę na zakwasie moim dzieciom.

Obwiniam za to mój algorytm TikTok, ale tak wielu ojców, których widzę, wydaje się rozkoszować tą rozrzutną erą Dad Food, robiąc domowe bułki do burgerów i poddając natarte przyprawami zwłoki zwierząt na długie okresy pośredniego ciepła. Tymczasem obawiam się grilli (zbyt łatwopalnych!) i przytłaczają mnie gadżety (termometr do mięsa z Bluetooth, który dostałem w prezencie trzy lata temu, pozostaje nieotwarty). Próbuję tylko przemycić warzywa do sosu do makaronu tak, żeby dzieci tego nie zauważyły.

Miałem wrażenie, że ojcowie gotują więcej niż kiedyś i to była prawda — do pewnego stopnia. Przeszliśmy długą drogę od początków jedzenia dla taty, kiedy to człowiek odkrył ogień, a „Big Boy Barbecue Book” zasugerował w 1956 r., że ich od czasu do czasu grillowane steki wskazywały na rewolucyjne przesunięcie ról płciowych: „Żony dają sobie spokój. Wszystko, co muszą zrobić, to zrobić sałatkę i deser. ‌

Ale pomimo dziesięcioleci stałego wzrostu wkładu ojców w kuchni, matki – przynajmniej w gospodarstwach domowych z mamami – nadal gotowały i zmywały około trzy razy więcej w latach 2015-2019, według badania Bureau of Labor Statistics, i to było przed regresem obserwowanym podczas pandemii.

Wydaje mi się, że jedzenie, które gotują ojcowie, czasami ma charakter performatywny, odzwierciedlający tak zwane jedzenie dla facetów, które autorka Emily JH Contois pamiętnie opisuje w swojej książce „Diners, Dudes and Diets” jako „posiłek na pocieszenie z nutą rywalizacji”. zniszczenie.” W końcu tata to tylko koleś z większą odpowiedzialnością.

Gdy popularność zawadiackiego szefa kuchni na przełomie XIX i XX wieku sprawiła, że ​​gotowanie stało się modne, jedzenie dla facetów było reakcją na dysonans poznawczy, jaki odczuwali mężczyźni, gdy wkraczali do królestwa domowej kuchni, powiedziała pani Contois. „Codzienna praca polegająca na karmieniu ludzi była nadal postrzegana jako sfeminizowana. Dla niektórych mężczyzn wydawało się to ryzykowne i odpychali. Tatusiowie wydawali się troszczyć o to, by odróżnić swoje jedzenie od jedzenia matek.

Warto przeczytać!  Michelle Yeoh „przytłoczona”, przechodząc do historii jako pierwsza nominowana do Oscara dla najlepszej aktorki azjatyckiej

Kiedy więc rozmawiałem z ojcami różnego pokroju w całym kraju, starając się lepiej zrozumieć faktyczny stan dzisiejszego jedzenia taty, byłem gotowy na raczenie opowieściami o nabytych maszynach do sous-vide, wędzonych mostkach i pieczołowicie pielęgnowanych zakwasach — rodzaj performatywnej kuchni podejmowanej, gdy nie musisz koniecznie dostawać obiadu na stół przez pięć nocy w tygodniu.

W większości jednak znalazłem obiecujące znaki dotyczące przyszłości ojcowskiej kuchni, nie wspominając o zaskakujących dowodach mojego własnego kulinarnego tatusia.

Raymond Ho, ojciec bliźniaczek z Los Angeles, z miłością opowiadał o swoich córkach i wielu urządzeniach do gotowania na świeżym powietrzu, w tym japońskim grillu binchotan, wędzarni Traeger i 24-calowym palenisku, na którym od czasu do czasu gotuje steki, które sam suszy na 20 osób.

Ale pan Ho i jego żona Stephanie naprawdę tworzą zespół w kuchni, dzieląc się obowiązkami kulinarnymi w tygodniu. Jego podróż do tego miejsca pomieszała moje oczekiwania. Pan Ho dorastał w Hongkongu, a jego ojciec był rodzinnym kucharzem, co było wówczas rzadkością, podczas gdy jego matka pracowała do późna, prowadząc kwiaciarnię.

„Zabierał mnie na mokry targ, aby kupić produkty, ryby i mięso, a potem patrzyłem, jak gotuje” — powiedział. „Moja mama zrobiła ryż, o to chodziło”.

Wielu ojców, z którymi rozmawiałem, przynajmniej częściowo uczestniczyło w gotowaniu, ponieważ ich ojcowie tego nie robili. Powieściopisarz Nathan Englander, który mieszka w Toronto z żoną Rachel Silver i dwójką dzieci, dorastał w ortodoksyjnej społeczności żydowskiej na Long Island. Jego matka pracowała na pełny etat i poza koszeniem trawnika i okazjonalnym przygotowywaniem omletów zajmowała się wszystkimi pracami domowymi.

Od tego czasu porzucił ten oldschoolowy model. „Biblia nie mówi, że nie możesz zejść ze swojego keistera” — powiedział.

Ojciec Chase’a Weidemana-Granta pracował tak długo, że prawie go nie było w domu, nie mówiąc już o kuchni.

Warto przeczytać!  Jesse Pinkman czeka na Waltera White'a na pustyni w reklamie Super Bowl

„Zapomnij o gotowaniu, nawet go nie pamiętam jedzenie posiłek”, powiedział pan Weideman-Grant, trener fitness, który mieszka w West Village z mężem Corym Grantem i dwójką dzieci. „Czasami brał kawałek chleba z masłem orzechowym i galaretką, zawijał go w taco i nazywał obiadem”.

Ale dzieci pana Weidemana-Granta mają dwóch ojców, którzy gotują, choć przyznaje, że to jego jedzenie odzwierciedla aspiracyjne ekscesy jego (i mojego) pokolenia w zakresie jedzenia taty. W końcu oboje doszliśmy do pełnoletności, obserwując, jak proto-zaddy Jamie Oliver robi spaghetti z rukolą dla swoich córek Poppy i Daisy.

„Dzisiaj przed 9 rano zrobiłem im pieczone warzywa na trzy sposoby” – powiedział pan Weideman-Grant — kalafior z chipsami chili, marchewka z miodem i sumakiem oraz brokuły z cytryną i czosnkiem. Tak jak moje zamrożone kukurydziane serce zatonęło, dodał: „Nie martw się, nie zamierzają tego jeść”.

Podczas gdy żaden z ojców, z którymi rozmawiałem, nie akceptował przypalających język, mięsnych, zwężających jelita posiłków sprzedawanych przez awatara faceta-jedzenia, Guya Fieri, ich kuchnia zachowała pewne elementy męskiej pobłażliwości.

Weźmy na przykład pana Englandera, który może dzielić zadania związane z gotowaniem ze swoją żoną, ale jest tym, którego gotowanie przejawia szczególny ojcowski impuls, który rozpoznaję we własnym: gotować tak, jakby nic innego nie wymagało robienia — formularze zezwoleń i zapisy na obozy letnie cholernie. Tak jak od czasu do czasu brudzę siedem misek, żeby zrobić sos Mornay do makaronu z serem, kiedy dzieci chcą tylko krafta, tak na obiad pan Englander zrobi od podstaw nie tylko shakshukę, ale także baba ghanouj i pita. „Rachel przypomni mi:„ Wiesz, że dzieci jedzą obiad każdego dnia dzień?’” – powiedział.

Paul Octavious, artysta wizualny z Chicago, który prowadzi rozbudowaną serię obiadów, wychowuje 3-letniego syna z dwoma długoletnimi przyjaciółmi, którzy są parą lesbijek. Jego syn ma dwie mamy, siedmioro żyjących dziadków i ojca, który kultywuje tradycję zabawy i niegrzeczności dla taty.

„Kiedy mam okazję gotować, staram się, aby było to tak wyjątkowe, jak tylko potrafię” — powiedział pan Octavious, przedstawiając mi swoje najnowsze przedsięwzięcie związane z domowym obiadem: wulkan z puree ziemniaczanym. „I zdecydowanie jestem tym, który podkrada mu frytki z McDonalda” — powiedział. „Jego matki by tak zrobiły nigdy”.

Warto przeczytać!  Piosenka Miley Cyrus i Dolly Parton uznana za zbyt kontrowersyjną jak na koncert 1 klasy

Większość mężczyzn, z którymi rozmawiałem, to ojcowie jedzący warzywa. Malcolm Livingston II, były cukiernik w Noma, który dorastał w Bronksie, przyjął takie podejście, ponieważ pracował w rzadkich kuchniach.

„Zaopatrujesz się w najlepsze składniki, aby wyprodukować rzeczy najwyższej jakości dla ludzi, których nie znasz” – powiedział. „Więc jestem cholernie pewien, że zrobię to samo dla mojej rodziny”.

Kiedy jego córka była młodsza, pan Livingston pakował silikonowe tacki na kostki lodu z różnymi przecierami – marchewką z wegetariańskim dashi, jabłkami z herbatą rumiankową – i nadal dba o to, by każdy posiłek był bogaty w rośliny. To właśnie zrobił dla niego tata. Artysta sztuk walki i kaskader, który zbliża się do ćwierć wieku jako surowy weganin, jego ojciec uczynił zdrową żywność priorytetem.

„Dla mnie to jedzenie taty — wyraz miłości poprzez jedzenie” — powiedział Livingston.

Rodzice Arjava Ezekiela, indyjscy imigranci, którzy wychowali swoje dzieci w Portland w Oregonie, każde z nich gotowało dla całej rodziny. Jego matka robiła curry ze smażonym pomfretem, domowym jedzeniem, podczas gdy jego ojciec zajmował się potrawami z Zachodu: homarem termidorem, spaghetti po bolońsku i burgerami z grilla. Pan Ezekiel jest właścicielem restauracji Birdie’s w Austin wraz z żoną Tracy Malechek-Ezekiel — on jest dyrektorem ds. napojów, ona szefową kuchni.

Ona jest często gotowane z pracy. Podobnie jak jego własna mama, pan Ezekiel przygotowuje większość posiłków w domu. I podobnie jak jego tata, będzie tym, który przedstawi swojemu 6-miesięcznemu synowi potrawy takie jak dal, które są pełne przygód – przynajmniej dla małego Teksańczyka.

Ale kiedy trzeba grillować, bitwa wciąż się rozpoczyna. Pani Malechek-Ezekiel jest ekspertem i tęskni za tym od lat gotowania na tlącym się drewnie w Gramercy Tavern. „Wczoraj Tracy była jak:„ Arjav, dlaczego ty to wszystko grillujesz? ”- powiedział.

Ale nie może się powstrzymać — „W ogniu jest coś”. Pojawia się jego wewnętrzny tata-koleś.

Podążać New York Times Cooking na Instagramie, Facebook, Youtube, TIK Tok I Pinterest. Otrzymuj regularne aktualizacje od New York Times Cooking z sugestiami przepisów, wskazówkami kulinarnymi i poradami dotyczącymi zakupów.




Źródło