Świat

Na szczycie G7 w Japonii wielkimi słoniami są Chiny i Rosja

  • 17 maja, 2023
  • 5 min read
Na szczycie G7 w Japonii wielkimi słoniami są Chiny i Rosja


WASHINGTON/PARYŻ, 17 maja (Reuters) – Najdłuższe cienie na szczycie przywódców Grupy Siedmiu (G7) w tym tygodniu będą rzucać dwa kraje, które nawet nie zostały zaproszone na spotkanie w Hiroszimie: Chiny i Rosja.

Gdy szefowie zaawansowanych światowych demokracji spotykają się przez trzy dni od piątku w zachodnio-japońskim mieście, będą musieli przezwyciężyć pewne własne różnice, mówią urzędnicy, ponieważ mają na celu zaprojektowanie jedności w obliczu wyzwań ze strony Pekinu i Moskwy.

Podziały w G7 wydają się być najbardziej zauważalne w Chinach, jak powiedział Reuterowi wielu urzędników, a kraje zmagają się z tym, jak ostrzec przed tym, co postrzegają jako zagrożenie Chin dla globalnych łańcuchów dostaw i bezpieczeństwa gospodarczego, bez całkowitego wyobcowania potężnego i ważnego partnera handlowego.

Kraje G7 – Stany Zjednoczone, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Kanada i Włochy – są ściśle powiązane gospodarczo z Chinami, drugą co do wielkości gospodarką świata oraz kluczową globalną bazą produkcyjną i rynkiem.

To, jak G7 poradzi sobie z „konkurencją wielkich mocarstw”, jest ważną kwestią na szczycie, powiedział Narushige Michishita, profesor w National Graduate Institute for Policy Studies (GRIPS) w Tokio.

„Muszą zająć się bezpieczeństwem ekonomicznym i radzeniem sobie z wrażliwymi technologiami” – powiedział Michishita. „Wszystko jest częścią wielkiej rywalizacji mocarstw, która ma miejsce między Stanami Zjednoczonymi i Rosją oraz Stanami Zjednoczonymi i Chinami”.

Warto przeczytać!  W Sudanie szaleją walki, gdy mediatorzy starają się zakończyć konflikt | Wiadomości o konflikcie

Różnice zdań w sprawie Chin uwidoczniły się po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron odwiedził Pekin w zeszłym miesiącu i wezwał Unię Europejską do zmniejszenia zależności od Stanów Zjednoczonych.

Wysoki rangą urzędnik administracji USA powiedział Reuterowi w tym tygodniu, że szczyt pokaże, że przywódcy zjednoczyli się za wspólnym podejściem do Chin, chociaż przyznał, że jest to „jedna z bardziej złożonych kwestii” spotkania.

KWESTIA JĘZYKA

Przywódcy mają również omówić zaniepokojenie stosowaniem przez Chiny „przymusu ekonomicznego” w stosunkach zagranicznych w ramach większego wspólnego oświadczenia, przy czym to główne oświadczenie ma zawierać „sekcję specyficzną dla Chin”, jak donosi Reuters.

Jak podają wyższe źródła w niemieckim rządzie, pojawi się szereg innych deklaracji, w tym w sprawie Ukrainy, odporności gospodarczej i bezpieczeństwa, bezpieczeństwa żywnościowego i innych.

„Nazwałbym to geopolityczną G7, która zajmie się ogromnym kryzysem bezpieczeństwa, jakim jest rosyjska agresja na Ukrainę” – powiedział urzędnik francuskiej prezydencji.

„Jest to również geopolityczne, ponieważ napięcia między Chinami a Stanami Zjednoczonymi rosną, dlatego musimy określić reguły gry, abyśmy mogli zachować nasze zdolności do współpracy międzynarodowej” – powiedział urzędnik.

Warto przeczytać!  Kambodża na liście obserwacyjnej państw „represyjnych”: CIVICUS | Wiadomości medialne

Przywódcy z wielu innych krajów, w tym z Indii i Wietnamu, również są wśród tych, którzy mają przybyć jako obserwatorzy. G7 chce zbliżyć się do członków „Globalnego Południa”, aby przeciwstawić się roli Chin na arenie międzynarodowej.

Ale okaże się, jak bezpośredni będzie język w stosunku do Chin. Niektórzy członkowie G7 są sceptycznie nastawieni do podpisania kontroli inwestycji w Chinach.

Podczas kwietniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych G7 uznano „potrzebę współpracy z Chinami w obliczu globalnych wyzwań” i ponowiono apel do Pekinu, by działał „jako odpowiedzialny członek społeczności międzynarodowej”, ani szefowie klimatyczni, ani finansowi grupy nie wspomnieli bezpośrednio o Chinach w ich komunikaty.

Stany Zjednoczone przodują w dążeniu do silniejszej kontroli inwestycji, jednak Niemcy są bardziej ostrożne, biorąc pod uwagę ich silną zależność od handlu z Pekinem.

Niemcy chcą przeglądu inwestycji w wybranych obszarach, a nie we wszystkich dziedzinach, powiedzieli wyżsi urzędnicy niemieckiego rządu.

Japonia jest również sceptycznie nastawiona do kontroli inwestycji.

Z ROSJI NA TAJWAN

Przywódcy planują również zaostrzenie sankcji wobec Rosji, z krokami skierowanymi na energię i eksport wspierający wysiłki wojenne Moskwy, poinformowali Reutera urzędnicy mający bezpośrednią wiedzę o rozmowach.

Nowe posunięcia będą ukierunkowane na unikanie sankcji z udziałem krajów trzecich i będą miały na celu podważenie przyszłej rosyjskiej produkcji energii i ograniczenie handlu, który wspiera rosyjską armię, powiedzieli.

Warto przeczytać!  Viktor Orbán wstrzymuje finansowanie Ukrainy z zamrożonych rosyjskich aktywów

W sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę istnieją różnice w strategii zakończenia konfliktu.

Stany Zjednoczone nie chcą rozmawiać o ścieżce dyplomatycznej, dopóki nie zobaczą, jak potoczy się wiosenna ofensywa wojskowa, powiedzieli urzędnicy, nawet jeśli ich europejscy sojusznicy chcą, aby mieć rozwiązanie dyplomatyczne w ręku.

„Z perspektywy europejskiej chodzi o to, by partnerzy Ukrainy zrobili wszystko, co w ich mocy, aby przyspieszyć jej zwycięstwo” – powiedział europejski urzędnik, dodając, że ważna była również reakcja Europy na wyzwania ze strony Stanów Zjednoczonych i Chin.

„Musimy także nauczyć się bronić naszych interesów” – powiedział urzędnik.

Jak powiedzieli urzędnicy, Japonia chce wysłać jasną wiadomość o znaczeniu międzynarodowego, opartego na zasadach porządku, ponieważ Tokio obawia się, że działania Rosji przeciwko Ukrainie mogą ośmielić działania Chin przeciwko Tajwanowi.

Sprawozdania Trevora Hunnicutta z WASZYNGTONU i Johna Irisha z Paryża; Dodatkowe relacje Andreasa Rinke w Berlinie; Kentaro Sugiyama, Kaori Kaneko, Yoshifumi Takemoto, Tetsushi Kajimoto, Katya Golubkova i Sakura Murakami w TOKIO, scenariusz: Katya Golubkova; Montaż autorstwa Davida Dolana i Kim Coghill

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło