• Sztandarową inwestycją Warrena Buffetta jest Apple – producent iPhone’ów. Posiadane przez Berkshire Hathaway udziały w tej firmie są dziś warte ponad 177 miliardów dolarów
• „Wyroczni z Omaha” stawia także na banki, bo stoją przed szansą powiększania dochodów odsetkowych w okresie wzrostu gospodarczego i na ropę naftową, bo powinna być droga w obliczu globalnych napięć
• Buffett postawił na kompleksy logistyczne dla jeżdżących po USA i Kanadzie ciężarówek i ich kierowców, gdyż zapotrzebowanie na stacje paliw będzie stale rosło niezależnie od tego czym będą napędzane pojazdy

Warren Buffett, prezes Berkshire Hathaway, jest uznawany za mistrza inwestowania w wartość. W ciągu 58 lat sprawił, że notowania jego wehikułu inwestycyjnego wzrosły o ponad 4 miliony 300 tysięcy procent, przebijając w każdym roku stopę zwrotu głównego amerykańskiego indeksu giełdowego S&P500.

Buffett jeszcze jakiś czas temu preferował tradycyjne branże gospodarki, przestrzegając przed niepewnym sektorem technologicznym. W tej chwili jednak w portfelu Berkshire Hathaway bardzo ważną pozycję zajmują akcje z technologicznego indeksu Nasdaq, do którego zaliczanych jest sto spółek.

Nasdaq w 2023 roku wzrósł o ponad 50 proc. osiągając najlepszy wynik od 1999 roku. Podstawą tego sukcesu była wiara inwestorów w sztuczną inteligencję (AI) i nadzieja na zbliżające się obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Największą inwestycją Warrena Buffetta jest producent iPhone’ów Apple. Należący do „Wyroczni z Omaha” konglomerat dysponuje około 916 milionami akcji Apple, co daje mu 5,9 proc. udziałów. Tylko w 2023 roku akcje Apple podrożały o blisko 50 proc., co oznacza, że posiadane przez Buffetta udziały są dziś warte ponad 177 miliardów dolarów, czyli więcej niż cały Nike (175 miliardów dolarów), Disney (około 168 miliardów) czy Wells Fargo (164 miliardy).

W 2023 roku zespół Buffetta kontynuował zwiększanie udziałów w Apple i kupił ponad 20 milionów dodatkowych akcji. Połączenie rozpoznawalności marki, rentowności, lojalnej bazy klientów i silnego zarządzania dobrze wpisuje się w kryteria inwestycyjne Buffetta.

Sędziwy inwestor stawia też na T-Mobile jako faworyta w wyścigu o technologię 5G. Menedżerowie Berkshire Hathaway próbują wyciągnąć korzyści z transformacji 5G, w sytuacji gdy na rynku działają już urządzenia obsługujące tę technologię. T-Mobile posiada ogólnokrajowy zasięg niskiego pasma 5G. 

Warren Buffett ma także udziały w Amazonie, który jest liderem branży e-commerce i usług w chmurze. Prezes Berkshire Hathaway od dawna jest fanem działalności Amazona i jego założyciela Jeffa Bezosa. Firma legitymuje się wysoką stopą zwrotu z kapitału własnego, co zawsze dla Buffetta jest dużym plusem.

Zespół Berkshire Hathaway stawia także na branżę finansową. Mocno inwestuje w akcje Bank of America, co wynika z cyklicznej natury tego sektora i szans znacznego powiększania dochodów odsetkowych w okresach wzrostu gospodarczego.

Wiele wskazuje na to, że Warren Buffett bardzo liczy w 2024 roku na Capital One Financial, spółkę, która jest dostawcą usług finansowych. Zespół inwestycyjny Berkshire nabył nieco ponad 9,9 miliona akcji Capital One w pierwszym kwartale 2023 roku, a do czerwca dokupił prawie 2,6 miliona akcji.

Znaczącym dodatkiem do portfela Buffetta są walory Occidental Petroleum. Wehikuł inwestycyjny multimiliardera w 2023 roku mocno zwiększył swoje udziały w tej firmie. To posunięcie prawdopodobnie odzwierciedla oczekiwania Buffetta, że ceny ropy naftowej utrzymają się na wysokich poziomach, szczególnie w obliczu globalnych napięć polityczno-militarnych wpływających na rynek surowca.

Z innych wartych odnotowania firm „Wyrocznia z Omaha” stawia na ważnego w USA dostawcę telewizji kablowej Charter Communications, na spółkę Kraft Heinz, działającą na rynku spożywczym i na Sirius XM Holdings z branży komunikacyjnej.

Warren Buffett bardzo wierzy także w swoją firmę, czego wyrazem jest konsekwentny program skupu akcji własnych, który wyniósł ponad 72 miliardy dolarów. Multimiliarder nie ma wątpliwości, co do długoterminowej wartości Berkshire i strategii inwestycyjnej konglomeratu.

Najgłośniejszym przedsięwzięciem Buffetta w pierwszych tygodniach tego roku jest jednak kupienie pozostałych 20 proc. udziałów w spółce Pilot Travel Centers (PTC). Do tej pory Berkshire Hathaway miało 80 proc. udziałów w tej jednej z największych prywatnych firm w USA, która jest operatorem kompleksów logistycznych dla jeżdżących po Ameryce Północnej ciężarówek i ich kierowców.

W 2017 roku konglomerat Buffetta zapłacił 2,8 miliarda dolarów za blisko 39 proc. akcji PTC, a na początku 2023 roku wydał 8,2 miliarda dolarów kupując 41 proc. udziałów. O wartość ostatnich 20 proc. trwał długi spór między słynnym inwestorem a Jimem Haslamem wywodzącym się z rodziny założycieli firmy. W kwartalnych sprawozdaniach dla SEC Berkshire wyceniało sporny pakiet na około 3,2 miliarda dolarów, choć ta kwota mogła być celowo zaniżana.

Ostatecznie obie strony nie ujawniły ceny, jaką w ramach porozumienia zapłacono za ostatnie 20 proc. udziałów. PTC to operator centrów postojowych posiadający blisko 800 lokalizacji w USA i Kanadzie i zatrudniający około 30 tysięcy osób. Każdy taki wielofunkcyjny parking zapewnia całą infrastrukturę potrzebną kierowcom ciężarówek i innym podróżnym – stacje paliw, sklepy, restauracje, pralnie, prysznice, salony gier i kina.

Pilot Travel Centers ze sprzedaży towarów i usług w ciągu pierwszych 9 miesięcy minionego roku uzyskał 42 miliardy dolarów przychodu. W grudniu 2023 roku Bloomberg majątek rodziny Haslamów wycenił na blisko 18 miliardów dolarów.

– Pilot rozpoczął działalność 65 lat temu od jednej stacji benzynowej, a dzięki oddanym i wyjątkowym członkom zespołu, których mieliśmy w całej naszej historii, jest teraz liderem w branży. Chociaż decyzja o sprzedaży PTC nie była dla nas łatwa, to uznaliśmy, że będzie najlepsza dla rodziny. Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój i kontynuację naszego dzieła, które wszyscy kochamy – powiedział Jim Haslam zaraz po sfinalizowaniu transakcji.

Warren Buffett widzi w PTC olbrzymi potencjał. Jego zdaniem, niezależnie od tego, czy po drogach będą się poruszać pojazdy napędzane benzyną, olejem, wodorem, czy prądem, zapotrzebowanie na stacje paliw będzie stale rosło.

Jacek Brzeski