Świat

Nablus: izraelski najazd niszczy życie w starożytnym mieście na Bliskim Wschodzie

  • 24 lutego, 2023
  • 5 min read
Nablus: izraelski najazd niszczy życie w starożytnym mieście na Bliskim Wschodzie


Nablus, Zachodni Brzeg (CNN) Serce okupowanego Nablusu to jedno z najstarszych miast Bliskiego Wschodu. Z dwoma kościołami, 12 meczetami i samarytańską synagogą wokół gęsto zaludnionych obszarów mieszkalnych, okupowane miasto na Zachodnim Brzegu nosi przydomek „Mały Damaszek” ze względu na sposób, w jaki jego architektura, łuki, a nawet lokalny akcent i jedzenie przypominają stolicę Syrii .

W normalny dzień zapach przypraw i ręcznie robionego mydła Nablus, jasne kolory tkanin i przyjazne twarze ludzi wypełniają wąskie uliczki Starego Miasta z czasów osmańskich.

Ogromna izraelska inwazja wojskowa w środę, wymierzona w trzech podejrzanych bojowników, zmieniła to wszystko. Zespół CNN odwiedził miasto dzień po tym nalocie, aby znaleźć mieszkańców patrzących w oczy każdego nieznajomego, nie witających, ale zaniepokojonych powodem ich wizyty.

Rynek strajkował, opłakując 11 Palestyńczyków zabitych dzień wcześniej. Zamiast sprzedawać swoje towary, właściciele firm zbierali zużyte kule z zaułków, a dziury po kulach i plamy krwi świadczyły o przemocy poprzedniego dnia.

„Usłyszeliśmy wybuchy i poszliśmy ukryć się pod łóżkami. Zakryliśmy uszy kocami” – opowiadała starsza kobieta o drżących rękach i drżącym głosie, która bała się zostać zidentyfikowana. „Nie potrafię nawet opisać, jakie to było szokujące. Widzieliśmy śmierć na własne oczy. Nie spodziewaliśmy się, że wyjdziemy z tego żywi”.



Następstwa sceny w Nablusie, gdzie izraelski nalot spowodował śmierć co najmniej 11 Palestyńczyków.


Dziury po kulach w drzwiach świadczą o przemocy z poprzedniego dnia.

Raid przyszedł w godzinach szczytu

Mieszkańcy Starego Miasta stanęli w obliczu wielu nocnych inwazji wojskowych w ciągu ostatniego roku, zwłaszcza odkąd zaczęła tam działać nowa grupa bojowników Lion’s Den.

Warto przeczytać!  Kolumbia wydała 3,5 miliona dolarów na transfer „kokainowych hipopotamów” Pablo Escobara

Ale inwazja w tym tygodniu nadeszła o bardzo nieoczekiwanej porze dnia.

„Przybyli około 10 rano. Uważamy, że to godzina szczytu w gęsto zaludnionym obszarze” – powiedział Ahmad Jibril, szef oddziału ratunkowego i pogotowia palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca w Nablusie. Wśród zabitych znalazł się 72-letni trader giełdowy, który, jak twierdzi Jibril, „został postrzelony 10 żywymi kulami w całe ciało, chociaż nie stwarzał żadnego zagrożenia”.

Ratownik medyczny Amid Ahmad, który pracował nad ratowaniem rannych, powiedział, że po raz pierwszy od szczytu ostatniej intifady w 2000 roku widział, jak armia izraelska używa broni w taki sposób, jak w tym tygodniu.

„Wszędzie strzelali losowo” – powiedział. „Wystąpiła bardzo duża liczba rannych. Wszystko było takie trudne – dotarcie do rannych, ewakuacja rannych, wszystko było trudne, ponieważ obszar jest bardzo wąski i cały został zablokowany przez wojsko, co uniemożliwiło nam pracę”.

Międzynarodowy rzecznik Sił Obronnych Izraela, podpułkownik Richard Hecht, zaprzeczył, jakoby izraelskie wojska strzelały „losowo”, mówiąc: „IDF strzela tylko do zagrożeń”.

Inny rzecznik IDF, mjr Nir Dinar, powiedział CNN, że ma nadzieję, że to nieprawda, że ​​siły IDF blokowały medykom dostęp do rannych i powiedział, że „nie zna takiego zachowania”.

Warto przeczytać!  Policja aresztuje mężczyznę po dochodzeniu w sprawie nikczemnych „żartów” TikToka

Mieszkańcy Nablus twierdzą, że w nalocie brali udział tajni izraelscy agenci wojskowi, co było jednym z powodów, dla których następnego dnia byli tak nieufni wobec obcych.



Ten budynek Nablus został uszkodzony podczas nalotu.


Dziury po kulach widać w samochodzie w Nablus, dzień po śmiertelnym nalocie.

„Snajperzy byli na wszystkich dachach”

Sahar Zalloum wracała do domu po przyniesieniu śniadania męża do jego sklepu na rynku, kiedy była zszokowana widokiem mężczyzny, który jej zdaniem był tajnym agentem w drzwiach jej domu: „Słyszałam jakieś odgłosy na podwórku. Zobaczyłem mężczyznę w stroju szejka siedzącego z pistoletem. Kazał mi wejść do domu. Pobiegłem do domu – to było straszne, nie śmieliśmy wyjrzeć przez żadne okno, na wszystkich dachach byli snajperzy ”.

Zalloum i jej mąż przeżyli bez obrażeń. Ale wielu nie miało tyle szczęścia.

Wideo w mediach społecznościowych wydaje się pokazywać co najmniej dwa izraelskie pojazdy wojskowe w pobliżu wejścia do meczetu, pośród strzelaniny, gdy grupa Palestyńczyków wychodzi z meczetu.

CNN zapytało IDF o wideo, ale w odpowiedzi otrzymało tylko ogólne oświadczenie, w którym po części napisano: „Okoliczności zdarzenia na filmie są badane”.

Warto przeczytać!  Ponad 60 000 osób ogląda ciało Benedykta XVI w Watykanie

Rannych przewieziono do szpitala Al Najah w mieście, gdzie Elias Al-Ashqar jest pielęgniarzem. Film uchwycił go na izbie przyjęć, krzyczącego „Mój ojciec, mój ojciec” w chwili, gdy zdał sobie sprawę, że jednym ze zmarłych był jego ojciec Abdul-Hadi Al-Ashqar, lat 61.

„Nie wierzyłem w to, a potem podszedłem bliżej”, powiedział CNN następnego dnia. „Był ze mną jeden z moich kolegów. Zapytałem go, czy widzi tego zmarłego jako mojego ojca. Rozejrzałem się, czekając, aż ktoś powie, że się myliłem. Ale to był mój ojciec”.

Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia od początku roku 62 Palestyńczyków zostało zabitych na okupowanym Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie – najwięcej w tym momencie od roku 2000. Izrael twierdzi, że wielu z zabitych to bojownicy lub ludzie atakujący izraelską ludność cywilną lub ścierający się z izraelskimi siłami zbrojnymi.

Ale niektórzy z nich – jak ojciec Eliasa Al-Ashqara, Abdul-Hadi – wydają się być po prostu niewinnymi obserwatorami.


Źródło