Świat

Naddniestrze zwraca się do Rosji o ochronę. Oto, co warto wiedzieć

  • 29 lutego, 2024
  • 7 min read
Naddniestrze zwraca się do Rosji o ochronę.  Oto, co warto wiedzieć




CNN

Prorosyjscy rebelianci w separatystycznej części Mołdawii zwrócili się do prezydenta Władimira Putina o ochronę ich regionu przed – ich zdaniem – zagrożeniami ze strony rządu Mołdawii.

Naddniestrze, które nielegalnie oddzieliło się od Mołdawii po rozpadzie Związku Radzieckiego, pozostaje mocno w orbicie Kremla, podczas gdy Mołdawia granicząca z Ukrainą stara się o członkostwo w Unii Europejskiej.

W środę na specjalnym kongresie politycy Naddniestrza zwrócili się do Moskwy, aby chroniła je przed „rosnącą presją ze strony Mołdawii”, a Kreml stwierdził później, że ochrona „rodaków” jest priorytetem, podają rosyjskie media państwowe RIA Nowosti.

Choć kongres początkowo wzbudził obawy, że Moskwa może kontynuować swój wieloletni plan destabilizacji coraz bardziej prozachodniego rządu Mołdawii, Mołdawia odrzuciła go jako „propagandę”.

Oto, co musisz wiedzieć.

Spotkania Kongresu Deputowanych Naddniestrza, modelu podejmowania decyzji z czasów sowieckich, są rzadkie, ale często znaczące. Kongres Deputowanych dał początek Naddniestrzu w 1990 r., a dwa lata później wywołał wojnę między wspieranymi przez Moskwę separatystami a raczkującą republiką mołdawską.

Żaden kraj oficjalnie nie uznaje Naddniestrza, w którym Rosja od dziesięcioleci stale maleje obecność wojskowa, licząca obecnie około 1500 żołnierzy.

Przed środą ostatnie spotkanie kongresu odbyło się w 2006 roku, kiedy uchwalono referendum wzywające do przyłączenia się do Rosji. Kiedy politycy Naddniestrza niespodziewanie ogłosili nowe spotkanie, analitycy sugerowali, że może to skutkować nowymi wezwaniami do zjednoczenia z Rosją. Urzędnicy mołdawscy i ukraińscy zlekceważyli te spekulacje.

Zobacz tę interaktywną zawartość na CNN.com

Kongres nie doprowadził do tak skrajnego wyniku, zamiast tego przyjął uchwałę wzywającą Rosję do zapewnienia ponad 220 000 obywateli Rosji w Naddniestrzu większej „ochrony” ze strony władz mołdawskich.

Warto przeczytać!  Czy warto wybrać się na rejs po Nilu w Egipcie? Oto moje doświadczenia z rejsu z Luksoru do Asuanu za 750 funtów

„Naddniestrze będzie wytrwale walczyć o swoją tożsamość, prawa i interesy narodu naddniestrzańskiego i nie zrezygnuje z jego ochrony pomimo szantażu i nacisków zewnętrznych” – głosi uchwała, według rosyjskich mediów państwowych TASS.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji stwierdziło, że „ochrona interesów mieszkańców Naddniestrza, naszych rodaków, jest jednym z priorytetów”.

Władze Mołdawii odrzuciły kongres jako próbę podsycenia „histerii”.

„Nie ma niebezpieczeństwa eskalacji i destabilizacji sytuacji w tym regionie naszego kraju” – napisał w Telegramie rzecznik Daniel Voda. „Co się dzieje w Tyraspolu [the region’s capital] jest wydarzeniem propagandowym.”

W oświadczeniu dla CNN mołdawskie Biuro Reintegracji stwierdziło, że „odrzuca propagandowe deklaracje Tyraspola i przypomina, że ​​region Naddniestrza czerpie korzyści z polityki pokoju, bezpieczeństwa i integracji gospodarczej z UE, która jest korzystna dla wszystkich obywateli”.

Tymczasem rzecznik Departamentu Stanu USA Matt Miller powiedział w środę, że Stany Zjednoczone „bardzo uważnie przyglądają się działaniom Rosji w Naddniestrzu i szerszej sytuacji tam”.

Wojna Rosji na Ukrainie wywarła głęboki wpływ na gospodarkę Naddniestrza. Ukraina zamknęła granicę z Naddniestrzem wraz z rozpoczęciem wojny, odcinając około jedną czwartą handlu enklawy. Choć w dalszym ciągu otrzymuje bezpłatnie rosyjski gaz, umowa zezwalająca na tranzyt gazu przez Ukrainę wygasa w grudniu i nie ma gwarancji, że umowa zostanie przedłużona.

Wojna skłoniła także Mołdawię do podjęcia próby rozwiązania trwającego od kilkudziesięciu lat konfliktu z Naddniestrzem. Częściowo w odpowiedzi na wojnę UE przyznała Mołdawii status kraju kandydującego w czerwcu 2022 r., a w grudniu 2023 r. dała zielone światło na rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych.

Chociaż prezydent Mołdawii Maia Sandu wskazała, że ​​byłaby skłonna przystąpić do UE bez Naddniestrza, zjednoczenie może usprawnić ten proces. Niedawny blog Carnegie Endowment for International Peace dowodził, że „strategia Mołdawii polega na przyspieszeniu procesu poprzez możliwie największe utrudnienie życia” dla Naddniestrza.

W tym duchu Mołdawia nieoczekiwanie zniosła w styczniu zwolnienia celne dla naddniestrzańskich przedsiębiorstw, zmuszając je do płacenia opłat zarówno na rzecz Naddniestrza, jak i Mołdawii.

Dumitru Minzarari, wykładowca studiów nad bezpieczeństwem w Baltic Defence College, powiedział CNN, że decyzja Naddniestrza o zwołaniu specjalnego kongresu była „bezpośrednio spowodowana” ponownym wprowadzeniem ceł przez Mołdawię.

„Oferując zwolnienia podatkowe dla separatystycznego regionu, rząd mołdawski praktycznie finansował istnienie separatystycznego reżimu w Tyraspolu” – powiedział Minzarari – było to porozumienie, którego rząd nie czuł już, że musi już tolerować.

Minzarari powiedział, że spór stworzył władzom rosyjskim możliwości „łowienia ryb na wzburzonych wodach”.

Gdyby rosyjska inwazja na Ukrainę przebiegła zgodnie z planem, w ciągu kilku dni zdobyłaby stolicę Kijów, a resztę kraju w kilka tygodni, rozciągając się przez wybrzeże Ukrainy do południowo-zachodniej Odessy w pobliżu Naddniestrza.

Ówczesny dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji, generał dywizji Rustam Minnekaev, powiedział, że jednym z celów tak zwanej „specjalnej operacji wojskowej” było utworzenie korytarza przez południową Ukrainę do Naddniestrza, w miarę jak Rosja stara się ponownie zjednoczyć ze swoimi „rodakami” za granicą.”

Chociaż Ukraina wstrzymała postęp Moskwy w Chersoniu, około 350 kilometrów (220 mil) od Naddniestrza, analitycy podkreślili, że Rosja zachowała plany wobec Mołdawii.

„Kreml stara się wykorzystać Naddniestrze jako kontrolowany przez Rosję pośrednik, którego może użyć między innymi do wykolejenia procesu przystąpienia Mołdawii do UE” – ostrzegł w zeszłym tygodniu amerykański zespół doradców Institute for the Study of War .

Warto przeczytać!  Mała biała pigułka, Captagon, daje Assadowi z Syrii potężne narzędzie w zdobywaniu państw arabskich

Antona Polyakova/Getty Images

Popiersie Lenina przed budynkiem Izby Rad w Tyraspolu, lipiec 2022 r.

Tak jak Rosja uznała zwrot Ukrainy w kierunku UE w 2014 r. za niedopuszczalny – i użyła siły militarnej, aby temu zapobiec – tak też pragnie zapobiec temu samemu w Mołdawii. W zeszłym roku CNN zobaczyło dokument sporządzony przez rosyjską służbę bezpieczeństwa FSB, w którym szczegółowo opisano plan destabilizacji Mołdawii i udaremnienia jej przesunięcia się na Zachód.

Putin uzasadnił aneksję Krymu przez Rosję w 2014 r. oraz operacje wojskowe w Doniecku i Ługańsku próbą ochrony rosyjskojęzycznych obywateli we wschodniej Ukrainie, którym według niego groził ze strony Kijowa.

Minzarari stwierdził, że istnieją „silne podobieństwa” między tą retoryką a retoryką stosowaną ostatnio przez rząd Naddniestrza. W rozmowie z RIA Novosti prezydent Wadim Kranoselski stwierdził, że rząd Mołdawii przygotowuje się do przeprowadzenia ataków terrorystycznych na Naddniestrze przed ewentualną inwazją, nie przedstawiając dowodów.

Inni analitycy twierdzą jednak, że zamiast podkreślać wpływ Rosji na region, sytuacja w Naddniestrzu przypomina, jak Moskwie nie udało się dotychczas osiągnąć kluczowych celów wojennych.

„Apel Naddniestrza o aneksję odrzucony przez Rosję byłby poważnym zamachem PR dla Ukrainy, przypominającym Rosjanom i Ukraińcom, że to, co komentatorzy dwa lata temu uważali za skromne cele wojny, obecnie jest zbyt daleko poza zasięgiem Rosji, by w ogóle mogło stanowić rozrywkę” – Ben Dubow, – powiedział CNN pracownik niebędący rezydentem w Centrum Analiz Polityki Europejskiej.


Źródło