Sport

Nafrat ki dukaan krykieta pakistańskiego i ekonomia branży oburzenia | Wiadomości krykieta

  • 15 czerwca, 2024
  • 5 min read
Nafrat ki dukaan krykieta pakistańskiego i ekonomia branży oburzenia |  Wiadomości krykieta


Był kiedyś niezweryfikowanym Viratem Kohli z pakistańskiego krykieta. Teraz 32-letni Ahmed Shehzad jest gniewnym i zgorzkniałym ekspertem telewizyjnym. Ma prezencję sceniczną, a jego ton jest teatralny. Krytyk filmowy dodałby, że ma też skłonność do młotkowania. Porażki Pakistanu w Pucharze Świata T20 z USA i Indiami uwydatniają w nim „nadmiernego aktora”.

Nawiązując do pogawędki z liczbami, atakuje bardzo znienawidzonego kapitana Babara Azama. „W dużych turniejach jego średnia wynosi 27, a współczynnik trafień 112. Jest trzecim na świecie pod względem runów zdobytych w porażkach. Ma 1400 przebiegów” – mówi podnosząc głos. Następnie z pogardą podrzuca w powietrze kartkę papieru, na której widnieją straszne liczby Babara.

Przedstawienie się nie skończyło. Z wściekłością wpatruje się w żeton na ziemi, kończąc swoją długą tyradę: „Król Kaunsa Babar hai yeh… Jaki pożytek z króla, który nie zdobywa runów”. Monolog rzucił czar na publiczność w studiu. Wstają i klaszczą. Gdyby to była sala kinowa, obsypaliby monetami.

Azhar Mehmood o Babarze Azamie i Shaheenie Shah Afridim Pakistańczyk Babar Azam świętuje z Shaheenem Shah Afridim po zdobyciu bramki indyjskiej drużynie Rishabh Pant. (Reuters)

Nie jest jedynym ekspertem w dziedzinie krykieta w Pakistanie, występującym w telewizji i mediach społecznościowych, któremu grozi pęknięcie nerwu lub zablokowanie tętnicy pod koniec wydarzenia ICC. Nastroje są stale wysokie, a głosy regularnie podnoszą się.

Basit Ali, na początku lat 90. nazywany Next Javed Miandad, na swoim kanale YouTube jest wściekły po meczu Pak SNAFU przeciwko Indiom. Jak twierdzi, nie czuje się dobrze, ale to nie powstrzymuje go od nazywania Mohammada Rizwana „trzeciej kategorii”. Wydaje dźwięk gruchania – ten, który wydają rodzice, aby zwrócić na siebie uwagę małych dzieci – aby opowiedzieć, jak Indie traktowały Pakistan jak bachów. Wygłasza także kastistowską uwagę, która nie zasługuje na to, by ją tutaj powtarzać.

Warto przeczytać!  BCCI karze Shreyasa Iyera po tym, jak Kolkata Knight Riders złamali Kodeks postępowania IPL przeciwko RR | Krykiet

Oferta świąteczna

Co ciekawe, nie jest najgorszy. Youtuberzy, rzekomi dziennikarze – niektórzy pracują na komputerach w swoich sypialniach, z piszczącymi dziećmi w tle, inni z balkonu, na którym w tle kołyszą się drzewa neem – używają znacznie bardziej wulgarnego języka. Babar na jednym z takich kanałów występuje pod nieprzetłumaczalnym pseudonimem Ghante ka King.

Witamy w nowych mediach Pakistanu, w których wszystko jest dozwolone. Socjologowie prawdopodobnie postrzegają to jako gniew upadłego narodu, który stara się pogodzić z rzeczywistością, jaką jest przegrana w krykiecie – zaufane odwrócenie uwagi, które napawało ich dumą i radością. Ale jest o wiele więcej, niż może się wydawać fotelowym psychoanalitykom.

krótka wstawka artykułu

Firma Outrage Inc. okazała się niezwykle skutecznym modelem biznesowym w świecie rządzonym przez kliknięcia, wzrok i odsłony. Reakcja linczowego tłumu na niepowodzenia sportowe jest naczelną zasadą takich przedsięwzięć. Jest to uniwersalne narzędzie w ich zestawie. Tak się składa, że ​​podsycanie iskry w szalejącym ogniu to KRA ich pracowników. Kibice pakistańscy, którzy po porażce mają skłonność do rozbijania telewizorów, są ich zaufanymi klientami. Są głosem niezrównoważonych, przenikliwych fanów krykieta, a obecnie jest ich wielu.

Warto przeczytać!  Agarkar „nie zastąpi Hardika Pandyi” wyjaśnia, że ​​został wicekapitanem po doświadczeniu Rohita Sharmy w grze pod jego okiem

Pakistańczyk Babar Azam świętuje z Mohammadem Amirem i Shadabem Khanem po bramce indyjskiego Ravindry Jadeja Pakistańczyk Babar Azam świętuje wraz z Mohammadem Amirem i Shadabem Khanem po bramce indyjskiego Ravindry Jadeja. (Reuters)

Ostatnio te ’Nafrat ki dukaans’ – wywracając do góry nogami sformułowanie tak często słyszane podczas indyjskich wyborów – zyskało armię nowych abonentów z Indii. Któż się oprze, by nie zajrzeć zza zasłon, by uchwycić zawziętą rodzinną kłótnię tuż obok? Sekcje komentarzy tych jadowitych programów opowiadają historię Indii ulegających zastępczej przyjemności obserwowania trudnej sytuacji swoich głównych rywali z bezpiecznego punktu widzenia.

Ale z drugiej strony dom nigdy nie przegrywa – indyjski interes polega na tym, aby pakistańskie sklepy wygrały bitwę o polubienie, udostępnienie i subskrypcję. Ich krykieciści mogą przegrywać, ale youtuberzy wygrywają. Aby zaspokoić potrzeby nowych klientów z drugiej strony płotu, pokazy pakistańskie są przyjazne dla indyjskich krykieta. Firma Rohit Sharma & Co nie podlega takiej samej toksycznej kontroli, jakiej poddawana jest firma Babar & Co. Co więc powiedzieli o braku bramek Rohita i Virata Kohli w pierwszych dwóch meczach Pucharu Świata T20? „Nie wierzą w zdobywanie punktów przeciwko słabszym drużynom, zdobywają je w dalszej części turnieju” – mówi youtuber uczestniczący w programie.

Warto przeczytać!  Krytycy Virata Kohli uciszeni przez Matthew Haydena mocnym wykonaniem Super 8: „Po prostu zostaw go w spokoju”

Ze Stanów Zjednoczonych głos zabrał także arcykapłan pakistańskiego krykieta Wasim Akram. Chce, aby cały zespół został odesłany do domu. Wyśmiewa Iftikhara Ahmeda za to, że nie trafił w trafne strzały w nogę. „Abbe pundhra saal se khel raha hai, toh kuch uderza w kikut waale bhiseeh le. (Hej, grasz od 15 lat, spróbuj wykonać kilka uderzeń ze spalonego) – mówi. Mohammad Rizwan jest pod pręgierzem za selekcję strzałów, a Babar za kapitana.

Akram jest wściekły, wie, że mógłby w końcu powiedzieć to, czego nie powinien. Mówi, że nie obchodzi go, czy jego komentarze rozprzestrzenią się wirusowo, i nadal trzeszczy. „Nie rozmawiają ze sobą, nie dogadują się. To wstyd, wystarczy. Muszą iść.

Być może tak jest, ale czy Akram nie grał w krykieta w mrocznych latach 90. związanych z ustawianiem meczów? Czy to nie był najbardziej szokująco haniebny okres dla pakistańskiego krykieta? Czy nie kierował zespołami pakistańskimi, w których załamała się komunikacja? Zespół Babara był rozczarowujący, ale czy toksyczny gniew Pakistanu nie był niechcianą przesadną reakcją? Akram twierdzi, że nie przejmuje się tym, że jego komentarze staną się wirusowe, ale dla Outrage Inc. to wszystko się liczy.

Wyślij opinię na adres sandydwivedi@gmail.com


Źródło