Sport

Najciekawsze momenty półfinału Singapore Open 2024: Treesa-Gayatri przegrywa w prostych meczach, a marzenia się kończą | Wiadomości o badmintonie

  • 1 czerwca, 2024
  • 5 min read


Najważniejsze momenty półfinału turnieju Treesa-Gayatri w Singapurze Open: Indyjska para dotarła do półfinału w Singapurze po dwóch poważnych niepowodzeniach, ale nie dobiegła do półfinału przez płot.

Wyniki na żywo półfinału Singapore Open 2024: Treesa Jolly i Gayatri Gopichand kontra Chiharu Shida i Nami Matsuyama w SingapurzePółfinały Singapore Open 2024 Wyniki na żywo: Treesa Jolly i Gayatri Gopichand kontratakują z Chiharu Shidą i Nami Matsuyamą. Zdjęcie BWF / Badminton

Półfinały Singapore Open 2024, skróty: Po dwóch poważnych niepowodzeniach Treesa Jolly i Gayatri Gopichand nie zdołali zdobyć hat-tricka. W sobotę Hinduski przegrały 21:23, 11:21 w półfinale gry podwójnej kobiet Singapore Open Super 750 z czwartymi na świecie Nami Matsuyamą i Chiharu Shidą.

Treesa-Gayatri, zajmująca 30. miejsce w światowym rankingu, stoczyła fantastyczną walkę w pierwszym meczu, odrabiając straty od powolnego początku i pchając Japończyków do dodatkowych punktów. Jednak w drugiej grze Shida i Matsuyama wyszli na prostą, gdyż w pierwszej połowie wypracowali sobie ogromne prowadzenie i w końcówce wypracowali sobie przewagę.

To był jednak dobry tydzień dla Hindusów. Po pokonaniu nr 2 świata Baek Ha Na i Lee So Hee w 1/8 finału, młody indyjski duet pokonał w piątek w ćwierćfinale nr 6 Kim So Yeonga i Kong Hee Yonga. Treesa i Gayatri przegrywali po gemie, a następnie 12:18, ale po wspaniałej walce odnieśli zwycięstwo 18-21, 21-19, 24-22 i weszli do swojego pierwszego półfinału podczas imprezy BWF World Tour Super 750 w Singapurze. Jednak już wcześniej dotarli do półfinału All England, wydarzenia o wyższej randze w Super 1000.

„To było wspaniałe zwycięstwo. To twardzi gracze, nie dają nic łatwego. Jestem bardzo szczęśliwy. Mam nadzieję, że tak będzie dalej i wygramy turniej” – powiedział Gayatri w piątek BWF. „Ile było takich wieców, nie poddawaliśmy się. Po tak długim czasie rozegraliśmy dobre mecze z rozstawionymi graczami, to jest niesamowite” – dodał Treesa. Więcej o ich zwycięstwie w ćwierćfinale przeczytacie tutaj.

Warto przeczytać!  Daily Schmankerl: Skutki meczu Bayern Monachium vs. Real Madryt w Lidze Mistrzów; Ranking potencjalnych miejsc lądowania Joshuy Kimmicha; Robert Lewandowski zostaje w FC Barcelona; Arsenal szuka gwiazdy Juventusu Dušana Vlahovicia; i więcej!

Treesa-Gayatri jako jedyna nierozstawiona para znalazła się w finałowej czwórce singapurskich turniejów deblowych kobiet.

Poniżej podsumowanie półfinału gry podwójnej kobiet Singapore Open 2024:

Blog na żywo

Półfinał Singapore Open na żywo: Obejrzyj całą akcję meczu Treesa Jolly i Gayatri Gopichand kontra Chiharu Shida i Nami Matsuyama z Singapuru.

PV Sindhu Treesa Gayatri PV Sindhu w akcji; Treesa Jolly (po lewej) i Gayatri Gopichand w akcji po zdenerwowanym zwycięstwie nad parą nr 2 na świecie. (Zdjęcie BWF / Badminton i PTI/AP dla zdjęcia Sindhu)

Singapore Open: PV Sindhu popycha Carolina Marin, ale przegrywa 6 z rzędu; Treesa-Gayatri ogłusza świat nr 2

Kiedy wydawało się, że rywalizacja Indii na Singapore Open dobiegnie końca w czwartek, Treesa Jolly i Gayatri Gopichand niespodziewanie wywołali wielkie zamieszanie. Podczas turnieju duża liczba rozstawionych graczy schodziła na dalszy plan, ale ostatecznie Indie znalazły się po prawej stronie, gdy młodzicy pokonali Baek Ha Na i Lee So Hee z numerem 2 21:9, 14:21, 21:15 .

To było kilka trudnych miesięcy dla Gayatri-Treesa, która – mniej więcej rok temu – była zdecydowaną faworytką do awansu na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu jako reprezentacja Indii w grze podwójnej kobiet. Awans Tanishy Crasto i Ashwini Ponnappy w połączeniu z ich własnymi niespójnościami oznaczał, że coś im się nie udało. Ich niedawna forma była niepokojąca, a porażka 2:21, 11:21 (choć z jedną z najlepszych chińskich par) na Mistrzostwach Azji była prawdopodobnie najniższym punktem.

Warto przeczytać!  Oglądanie rywali: Menedżer Man City potwierdza dwie wątpliwości dotyczące kontuzji przed starciem z Realem Madryt

Przeciwko Baek-Lee Indianie rozpoczęli rewelacyjnie i zdominowali grę w pierwszym meczu dzięki doskonałej mieszance zamiaru ataku i solidności w defensywie. Powolne spadki Treesy i uderzenia Gayatriego w siatkę działały jak marzenie. Koreańczycy, jak można było się spodziewać, odwrócili sytuację, opierając się na swojej solidnej obronie. Jednak w decydującej partii Gayatri-Treesa ponownie odnalazła swój rytm i właściwie zakończyła spotkanie bez zbyt wielu czkawek.

  • Witryna Indian Express otrzymała ocenę ZIELONĄ za wiarygodność i rzetelność od Newsguard, globalnego serwisu oceniającego źródła wiadomości pod kątem ich standardów dziennikarskich.

© IE Online Media Services Pvt Ltd

Po raz pierwszy przesłano: 01.06.2024 o 11:09 czasu wschodniego


Źródło