Najem krótkoterminowy „na czarno”. Unia szykuje rewolucyjne zmiany
Projektowane przepisy nakładają też na platformy i portale internetowe z ofertami takiego najmu, obowiązek kontroli prawidłowości tych rejestracji a także udostępnianie organom publicznym danych dotyczących liczby noclegów i gości. Jeśli okaże się, że dany gospodarz nie spełnia określonych wymogów, organy publiczne będą mogły zawiesić jego numer rejestracyjny i zwrócić się do platform o usunięcie go z wykazu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Najem w Polsce jest mniej atrakcyjny niż na zachodzie
Przypomniała, że przygotowywane przepisy są odpowiedzią UE na liczne skargi lokalnych samorządów i społeczności narzekających na niekontrolowany rozwój rynku mieszkań dla turystów, który doprowadził m.in. do wzrostu cen nieruchomości.
Z danych Eurocities, czyli stowarzyszenia dużych miast europejskich wynika, że np. w Amsterdamie liczba ofert krótkoterminowego wynajmu wakacyjnego wzrosła z 4,5 tys. w 2013 roku do 22 tys. w 2017 roku.
W centrum Florencji liczba takich mieszkań od 2015 roku zwiększyła się o 60 proc., natomiast w Krakowie między 2014 a 2017 rokiem – o 100 proc.
– Obecnie w wielu miastach w najbardziej atrakcyjnych pod względem turystycznym rejonach, „zwykła rodzina” nie ma szans na wynajem mieszkania do życia, ponieważ tzw. krótkoterminówki podbiły stawki kilkakrotnie – powiedziała ekspertka. – Ponadto ci, którzy tam mieszkają na stałe, narzekają na brud, hałas, spadek bezpieczeństwa – dodała.
Hotele i pensjonaty tracą
Kiczmachowska zaznaczyła jednak, że lawinowo rozwijający się rynek najmu całych mieszkań (z kuchnią i kompletnym wyposażeniem), świadczy o tym, że to właśnie taka forma bardziej odpowiada niektórym grupom turystów niż np. hotele czy pensjonaty oferujące tylko pokoje, ewentualnie wyżywienie.
– Po pierwsze, najem krótkoterminowy jest zwykle tańszy, ponieważ właściciel nie ponosi takich kosztów stałych jak hotel. Po drugie – oferuje klientom znacznie większą prywatność i wygodę – wyjaśniła. Dodała, że ma to duże znaczenie np. dla rodzin z dziećmi czy osób o skromniejszych budżetach, „ponieważ kupno jedzenia w supermarkecie i samodzielne gotowanie jest tańsze niż stołowanie się na mieście”.
– Hotele, zamiast narzekać na konkurencję najmu krótkoterminowego, powinny dostosować ofertę do potrzeb klientów – podkreśliła, zaznaczając, że branżą, która najbardziej odczuła spadek przychodów w wyniku rozwoju rynku wynajmu mieszkań dla turystów, są właśnie hotele. Zauważyła też, że wiele z nich już to robi, przeznaczając część powierzchni właśnie na apartamenty z aneksami kuchennymi.
Uderzenie w niepłacących podatki
– Jeśli ich biznesplan zakładał, że będą działali „na czarno”, to muszą ten plan zrewidować – powiedziała. Dodała, też, że „zawsze istnieje opcja przekierowania się na wynajem długoterminowy”.
Ekspertka, powołując się na badania, w których sprawdzała wpływ pandemii COVID na rynek najmu krótkoterminowego, powiedziała, że o ile jeszcze kilka lat temu wielu właścicieli samodzielnie zajmowało się wynajmem, czyli sami wystawiali ofertę, prowadzili terminarz rezerwacji oraz wydawali klucze i sprzątali, to obecnie coraz więcej z nich zleca te czynności wyspecjalizowanym firmom.
– A to oznacza, że płacą podatki – dodała.
Jak wynika z przepisów podatkowych, wynajem krótkoterminowy nieruchomości w Polsce jest opodatkowany podatkiem dochodowym od osób fizycznych (PIT) lub podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT), w zależności od formy prowadzonej działalności.
Można odliczyć koszty prowadzenia działalności
Jeśli wynajem nieruchomości jest prowadzony okazjonalnie i nie przekracza rocznego limitu 20 tysięcy euro, to właściciel może uzyskać przychody jako osoba fizyczna, a podatki będą pobierane przez platformę, na której udostępnia swoją nieruchomość. Albo musi samodzielnie rozliczyć swoje dochody podatkowe.
Natomiast, jeśli właściciel nieruchomości wynajmuje swoją nieruchomość „regularnie i długotrwale”, powinien zarejestrować swoją działalność gospodarczą w celu rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) lub podatku dochodowego od osób prawnych (CIT).
W takim przypadku podatnik może odliczać koszty związane z prowadzeniem działalności, takie jak koszty remontów, wyposażenia, utrzymania i czynszu związane z prowadzeniem działalności, takie jak koszty remontów, wyposażenia, utrzymania i czynszu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: