Filmy

Najlepsze filmy science fiction do obejrzenia w serwisie Netflix w kwietniu 2024 r

  • 20 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Najlepsze filmy science fiction do obejrzenia w serwisie Netflix w kwietniu 2024 r


Witamy czytelników Polygon!

W ten weekend ukaże się nie jeden, ale dwa eposy science-fiction w formie Wydma: część druga I Rebel Moon, część druga: Scarrzyver na VOD i streamingu. Jeśli żadne z nich nie przypadnie Ci do gustu, nie martw się; po raz kolejny nadrabiamy zaległości w bibliotece streamingowej Netflix, aby przedstawić trzy najlepsze filmy science-fiction do obejrzenia w kwietniu.

W tym miesiącu do wyboru są między innymi romans science-fiction Johna Carpentera z 1984 roku, będący horrorem o ciałach z Jeffem Bridgesem w roli głównej, niedoceniany postapokaliptyczny hit kinowy o mobilnych fortecach szukających zasobów oraz adaptacja anime kultowej cyberpunkowej mangi.

Przyjrzyjmy się, co ma do zaoferowania ten miesiąc!


Wybór redaktora: Starman

Zbliżenie stoickiej twarzy mężczyzny skąpanej w nieziemskim niebieskim świetle.

Zdjęcie: Sony Pictures Domowa rozrywka

Dyrektor: Johna Carpentera
Rzucać: Jeffa Bridgesa, Karen Allen i Charlesa Martina Smitha

Smoła „Wersja Johna Carpentera Bliskie spotkania” wywołuje zupełnie inny obraz dla fanów Halloween reżysera niż jego film z 1984 roku Gwiezdny człowiek okazało się być. Film rozpoczyna się od eleganckiego statku kosmicznego opadającego na Ziemię w kadrze niedaleko początku Rzecz. Jest nawet trochę horroru ciała: kiedy kosmita wkrada się do domu niedawno owdowiałej Jenny (Karen Allen), istota wykorzystuje fragmenty DNA jej zmarłego męża, aby przekształcić swoje cielesne ja – od niemowlęcia do małego dziecka, od nastolatka do dorosłego Jeff Bridges w kilka sekund. To chore! Potem Carpenter robi się nieznośny w swoim najbardziej romantycznym filmie w dotychczasowej historii.

Gwiezdny człowiek to film science-fiction w każdym calu — kosmita odwiedza naszą planetę po przechwyceniu złotego dysku Voyagera 2, a jego przybycie rozpoczyna klasyczną Spielbergowską zabawę w kotka i myszkę pomiędzy nieudolnymi federalnymi a krążącym po świecie ET — ale mając na uwadze, że obcy przybiera postać zmarłego męża Jenny, Carpenter zagłębia się w ludzką śmiertelność, niż to zwykle bywa w ekranowych opowieściach. Allen wplątany w niemożliwą do rozwiązania sytuację i Bridges łączący hiperinteligencję swojego kosmity z dziecięcym zachwytem, ​​mają chemię, która sprawia, że ​​głupia historia śpiewa. Jenny wie, że mężczyzna na miejscu pasażera nie jest jej mężem, ale daje mu drugą szansę. Carpenter wydobywa z niego wszystkie możliwe przesłanki, opierając się na niezapomnianej partyturze Jacka Nitzschego, która pojawia się we właściwych momentach. Gwiezdny człowiek to czysty hollywoodzki romans i dowód na to, że skupienie reżysera na jednym gatunku to najszybszy sposób na ograniczenie wielkości. —Matowe łaty


Silniki śmiertelników

Budynek zamontowany na gigantycznych kołach pędzi po zielonym polu, a w tle widoczna jest większa mobilna forteca.

Zdjęcie: Universal Pictures Rozrywka domowa

Dyrektor: Rzeki chrześcijańskie
Rzucać: Hera Hilmar, Robert Sheehan i Hugo Weaving

Niedoceniany postapokaliptyczny hit wielu twórców filmów Władca Pierścieni, Silniki śmiertelników był bombą kasową, ale zasługiwał na znacznie więcej. Akcja rozgrywa się w przyszłości, w której miasta są mobilne, a duże polują na mniejsze, a historia opowiada o młodej zabójczyni (Hera Hilmar), która stara się pokonać żądnego władzy przywódcy (Hugo Weaving). Po drodze znajduje sojuszników (Jihae), a może nawet odrobinę miłości (Robert Sheehan).

Ale postacie i narracja już nie Silniki śmiertelników główny punkt sprzedaży (chociaż Weaving w pełni i z przyjemnością angażuje się w przesadnie nikczemny występ). Zamiast tego decyduje fantastyczna scenografia i kreatywne budowanie świata Silniki śmiertelników poczuj powiew świeżego powietrza w pełnym akcji sequelu/prequelu/remake’u, przeboju sci-fi. Teraz, gdy jest nowy w serwisie Netflix, zobacz jedną z najbardziej niezasłużonych wpadek 2010 roku. —Pete’a Volka

Winić!

Czarnowłosy mężczyzna z anime w czarnym garniturze stojący przed zwęgloną, stopioną stertą metalowej kraty w Blame!.

Zdjęcie: Polygon Pictures/Netflix

Dyrektor: Hiroyuki Seshita
Rzucać: Takahiro Sakurai, Kana Hanazawa, Sora Amamiya

Obok HR Gigera i Shinyi Tsukamoto, Tsutomu Nihei jest jednym z najbardziej płodnych artystów związanych z podgatunkiem posthuman science fiction, kładącym nacisk na przerażające hybrydy człowieka i maszyny oraz ogromne, opuszczone światy rozgrywające się w odległej przyszłości.

Manga Nihei z 1997 roku Winić! to bez wątpienia jego opus magnum — postapokaliptyczna cyberpunkowa saga o tajemniczym wojowniku znanym jako „Killy” wędrującym po metalowych pustkowiach Ziemi opanowanej przez techno-organicznego wirusa. Na podstawie pełnometrażowego anime reżysera Hiroyuki Seshita (Rycerze Sydonii), Winić! upraszcza historię mangi w jedną przygodę w dążeniu Killy’ego do znalezienia sposobu na zniszczenie wirusa, który zmienił świat i zagroził ostatnim pozostałym potomkom ludzkości.

Chociaż film traci część sugestywnej, pozbawionej słów melancholii mangi w tłumaczeniu ze strony na ekran, nie brakuje mu skali i głębi budowania świata i perspektyw. Akcja jest karząca i elektryzująca, gdyż Killy mierzy się z potwornymi zabójczymi androidami i bezwzględnym antagonistą, który pragnie zabić jak najwięcej nieczystych ludzi (tj. wszystkich). Winić! to godna adaptacja materiału źródłowego, a także godna uwagi pozycja dla każdego, kto uważa się za fana mrocznej animacji science-fiction. — Toussaint Egan


Źródło

Warto przeczytać!  Horror o drogiej zmarłej Miss Naprawdę straszny znak