Świat

Najnowsza ofensywa Korei Północnej: wyrzucanie śmieci w Korei Południowej

  • 29 maja, 2024
  • 4 min read
Najnowsza ofensywa Korei Północnej: wyrzucanie śmieci w Korei Południowej


Korea Północna wznowiła niezwykłą operację, aby pokazać swoje niezadowolenie z Korei Południowej: zrzucanie śmieci z nieba przez najsilniej uzbrojoną granicę świata.

Między wtorkowym wieczorem a środą południowokoreańskie wojsko poinformowało, że znalazło 260 balonów dryfujących nad strefą zdemilitaryzowaną, buforem między obiema Koreami. Wkrótce mieszkańcy całej Korei Południowej, w tym niektórzy w stolicy Seulu, zgłosili, że widzieli spadające z nieba plastikowe torby.

Władze wysłały oddziały reagowania na terroryzm chemiczny i biologiczny, a także oddziały bombowe, aby sprawdziły ładunki. Ale znaleźli tylko śmieci, takie jak niedopałki papierosów, plastikowe butelki po wodzie, zużyty papier i buty oraz coś, co wyglądało jak kompost. Południowokoreańskie wojsko poinformowało, że śmieci zostały wypuszczone przez liczniki czasu, gdy balony dotarły do ​​przestrzeni powietrznej.

Korea Północna w ostatnich latach zajmowała coraz bardziej agresywne stanowisko militarne. Niezwykła ofensywa, która miała miejsce w tym tygodniu, skłoniła Koreę Południową do wysłania ostrzeżenia przez telefon komórkowy do mieszkańców mieszkających w pobliżu granicy międzykoreańskiej, aby powstrzymali się od aktywności na świeżym powietrzu i uważali na niezidentyfikowane obiekty spadające z nieba. Pewne zamieszanie powstało, gdy komunikat ostrzegawczy zawierał automatycznie wygenerowane angielskie wyrażenie „Wstępne ostrzeżenie przed nalotem”. Rząd zapewnił, że naprawi usterkę.

Warto przeczytać!  Indie rozpoczynają lot testowy przyszłej misji astronautów Gaganyaan

„Takie działania Korei Północnej stanowią jawne naruszenie prawa międzynarodowego i poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego narodu” – stwierdziło południowokoreańskie wojsko w środowym oświadczeniu. „Wydajemy surowe ostrzeżenie dla Korei Północnej, aby zaprzestała tej antyhumanitarnej i brudnej operacji”.

Północnokoreańskie balony przybyły do ​​Korei Południowej kilka dni po tym, jak Pjongjang oskarżył północnokoreańskich uciekinierów mieszkających w Korei Południowej o „rozrzucanie ulotek i różnych brudnych rzeczy” nad jej przygranicznymi hrabstwami i obiecał podjęcie „akcji wet za wet”.

„Kopce makulatury i brudu wkrótce zostaną rozrzucone na obszarach przygranicznych i w głębi kraju” – oznajmił w sobotnim oświadczeniu Kim Kang Il, wiceminister obrony Korei Północnej. „Bezpośrednio doświadczy, ile wysiłku potrzeba, aby je usunąć”.

W ciągu dziesięcioleci zimnej wojny, następujących po wojnie koreańskiej toczącej się w latach 1950–1953, oba kraje prowadziły zaciekłą wojnę psychologiczną, bombardując się wzajemnie transmisjami propagandowymi i wysyłając przez granicę miliony ulotek propagandowych.

Operacje te przybierały na sile w zależności od nastrojów politycznych na Półwyspie Koreańskim. Obie Koree zgodziły się na deeskalację propagandowego pojedynku po przełomowym szczycie w 2000 r., na którym zgodziły się promować pojednanie. Narody ponownie potwierdziły to porozumienie podczas spotkania przywódcy Północy Kim Dzong-un i prezydenta Korei Południowej Moon Jae-ina w 2018 r.

Warto przeczytać!  Normandia obchodzi 79. rocznicę D-Day, honoruje weteranów II wojny światowej

Jednak uciekinierzy z Korei Północnej i konserwatywni działacze z Południa nadal wysyłali balony na Północ. W balonach wisiały minibiblie, banknoty dolarowe, pendrive’y komputerowe zawierające południowokoreańskie opery mydlane i ulotki, w których pan Kim oraz jego ojciec i dziadek, którzy rządzili przed nim Północą, byli nazywani „świniami”, „wampirami” i „kobieciarzami”. ”

Balony te, zdaniem ich zwolenników, pomogły w przezwyciężeniu blokady informacyjnej i kultu jednostki narzuconego jej obywatelom przez Koreę Północną.

Korea Północna poczuła się urażona do tego stopnia, że ​​jej wojsko wystrzeliło z dział przeciwlotniczych, aby zestrzelić plastikowe balony lecące na północ. W 2016 r. w odwecie wysyłała balony wypełnione niedopałkami papierosów i innymi śmieciami, a także ulotki nazywające ówczesną przywódczynię Korei Południowej Park Geun-hye „złą wiedźmą”. Kilka lat później twierdził, że balony z Południa przenoszą wirusa Covid-19.

W 2021 roku Korea Południowa przyjęła ustawę zakazującą rozpowszechniania ulotek propagandowych w Korei Północnej. Ówczesny rząd stwierdził, że balony jedynie sprowokowały Północ, a także stworzyły śmieci na Południu, ponieważ niektóre balony nigdy nie przedostawały się przez granicę.

Jednak w zeszłym roku Trybunał Konstytucyjny Południa uchylił to prawo, uznając je za niezgodne z konstytucją naruszenie wolności słowa.

Warto przeczytać!  Policja usuwa Gretę Thunberg z protestu klimatycznego po rozprawie sądowej

W środę Korea Północna przyznała się do wysyłania balonów ze śmieciami na Południe – i obiecała wysłać ich więcej – aby skorzystać z własnej „wolności słowa”.


Źródło