Świat

Najnowsze informacje i prognozy dotyczące huraganu Beryl po przejściu Jamajki

  • 5 lipca, 2024
  • 7 min read
Najnowsze informacje i prognozy dotyczące huraganu Beryl po przejściu Jamajki


Huragan Beryl przetoczył się przez Jamajkę w środę, wywołując ulewne deszcze, niszczące wiatry i znaczny przypływ oceaniczny, który zalał obszary przybrzeżne. Potężna burza nadeszła w odległości kilku mil od lądu, gdy pierścień niszczycielskich wiatrów przecinał południową część wyspy.

Teraz burza — oddalając się od Wysp Kajmańskich — zmierza na kurs kolizyjny z meksykańskim półwyspem Jukatan, który ma tam uderzyć wczesnym rankiem w piątek. Następnie północno-wschodni Meksyk i południowy Teksas będą prawdopodobnie ostatecznym celem burzy od niedzieli do poniedziałku.

„Wzrasta ryzyko silnych wiatrów, sztormów i intensywnych opadów deszczu w północno-wschodnich częściach Meksyku i południowego Teksasu w późniejszych godzinach tego weekendu” – napisało w czwartek rano Narodowe Centrum ds. Huraganów.

Gdy Beryl przetoczył się obok Jamajki jako huragan kategorii 4 w środę, powodzie zalały wschodni kraniec wyspy, a wielu mieszkańców ewakuowało się z domów. Zamknięto urzędy rządowe, a także trzy międzynarodowe lotniska kraju, a transport publiczny został wstrzymany. W Kingston wiatr osiągnął prędkość 81 mil na godzinę, a na międzynarodowym lotnisku Norman Manley zgłoszono uszkodzenia dachu. W kraju zgłoszono co najmniej dwa zgony, chociaż jednego ciała nie odnaleziono po tym, jak zostało „porwane przez morze”, według premiera.

Silny wiatr i deszcz zerwały linie energetyczne, rozrzuciły gruz i uczyniły drogi nieprzejezdnymi gdy burza przeszła nad wyspą. Około 65 procent klientów Jamaica Public Service Co. — około 400 000 gospodarstw domowych — pozostało bez prądu w czwartek, podała BBC.

St. Elizabeth, jedna z największych parafii na Jamajce, ucierpiała z powodu jednych z najpoważniejszych skutków burzy, powiedział premier Jamajki Andrew Holness w mediach społecznościowych. Holness odwiedził parafię w czwartek po południu.

Minister rolnictwa Floyd Green napisał, że szkody w parafii obejmują „znaczną liczbę utraconych dachów, zniszczonych domów, wyrwanych drzew, powalonych słupów oświetleniowych, niemal wszystkie drogi są nieprzejezdne”.

W czwartek w południe Jamajska Agencja Robót Publicznych i prywatni wykonawcy pracowali intensywnie nad odśnieżaniem dróg, gdyż lotniska i urzędy rządowe zaczęły się otwierać.

Warto przeczytać!  Więcej Ekwadorczyków przenosi się do USA, omijając przeszkody wielu innych

O godzinie 20:00 czasu wschodniego w czwartek burza znajdowała się około 180 mil na południowy wschód od Tulum w Meksyku. Maksymalne stałe wiatry Beryl szacowano na 110 mil na godzinę, co czyni ją huraganem kategorii 2, w porównaniu z huraganem kategorii 3 wcześniej w czwartek; kategorii 4 w środę; i kategorii 5 jeszcze we wtorek rano.

Wczesnym czwartkowym rankiem oko Beryl — pierścień niszczycielskich wiatrów wokół centrum burzy — można było zobaczyć na radarze pogodowym Grand Cayman, który przelatywał 25 mil na południe od wyspy. Oznacza to, że Grand Cayman prawdopodobnie doświadczał silnych wiatrów tropikalnych, ale silniejsze wiatry huraganowe Beryl prawdopodobnie pozostały poza morzem.

Burza nadal słabła w czwartek, ponieważ zmagała się ze ścinaniem wiatru, czyli destrukcyjną zmianą prędkości i/lub kierunku wiatru wraz z wysokością. Na zdjęciach satelitarnych Beryl wydawał się być skorupą samego siebie — był asymetryczny i nie zawierał już dobrze zdefiniowanego oka. Jednak nienormalnie wysokie temperatury oceanu jednocześnie pomagały przeciwdziałać skutkom ścinania wiatru i podtrzymywać burzę.

Centrum ds. Huraganów przewiduje, że Beryl będzie najprawdopodobniej huraganem kategorii 1 lub 2, gdy uderzy w Półwysep Jukatan.

Następnie Beryl będzie pędzić na zachód-północny zachód nad Zatoką Campeche, gdy wyłoni się w południowo-zachodniej części Zatoki Meksykańskiej. Oczekuje się, że Beryl będzie powoli nabierał siły, gdy będzie przemieszczał się nad Zatoką Meksykańską, zgodnie z National Hurricane Center. Tamaulipas w Meksyku, stan położony tuż na południe od granicy z Teksasem, jest najbardziej narażony na bezpośrednie uderzenie w ląd, ale istnieje również szansa, że ​​sztorm dotrze do wybrzeża w południowym Teksasie.

Beryl powinien dotrzeć na południe od Cancún w piątek z porywami wiatru o prędkości około 100 mil na godzinę i sztormowym przypływem — lub wzrostem poziomu wody ponad zwykle suchym lądem w pobliżu wybrzeża — do 3 do 5 stóp; ostrzeżenia przed huraganem obowiązują od Puerto Costa Maya do Cancún, w tym Cozumel. Przewiduje się również rozległe opady deszczu o wielkości od 4 do 6 cali, z lokalnymi ilościami do 10 cali. Oczekuje się, że spowoduje to rozproszone powodzie.

Warto przeczytać!  ZOBACZ: Światowi przywódcy i weterani obchodzą 80. rocznicę D-Day we Francji

Beryl następnie wejdzie do Zatoki Meksykańskiej, gdzie możliwy jest okres ponownego wzmocnienia. Nawet po osłabieniu do burzy tropikalnej z powodu przejścia nad lądem, Beryl prawdopodobnie odzyska status huraganu kategorii 1.

Następnie lekko skręci na północ — ale pytanie brzmi, jak bardzo. Na jego ścieżkę wpływają dwa czynniki.

Kopuła wysokiego ciśnienia nad północno-wschodnią częścią Zatoki Meksykańskiej kieruje ją na zachód. Może okazać się dominującym czynnikiem sterującym, który mógłby wygrać i skierować słabszy układ do Tamaulipas w weekend.

Istnieje jednak szansa, że ​​spadek strumienia strumieniowego nad Central States spowoduje lekkie pociągnięcie na północ. To może wciągnąć system do północno-zachodniej części Zatoki Meksykańskiej, potencjalnie zagrażając południowemu Teksasowi. Kąt, pod jakim Beryl zakręca na północ, jest kluczowy — łagodniejszy łuk doprowadziłby go do Meksyku, ale bardziej gwałtowny skręt na północ oznaczałby większe ryzyko dla Lone Star State.

Nadal istnieje bardzo realna możliwość dotarcia do lądu w Teksasie gdzieś w pobliżu Brownsville, choć wszyscy na południe od Corpus Christi powinni zwrócić na to szczególną uwagę. Kilka modeli specyficznych dla huraganów, które zazwyczaj dobrze radzą sobie z symulacją subtelności prądów sterujących, wskazuje, że może to być powodem do obaw. To nie jest najbardziej prawdopodobne scenariusz, ale jest on na stole.

Co najmniej, południowy Teksas prawdopodobnie zobaczy kilka cali opadów deszczu, nawet jeśli nastąpi lądowanie w Meksyku. A jeśli nastąpi bardziej bezpośrednie uderzenie, prawdopodobne są wiatry o sile huraganu, sztormowe fale przypływowe, deszcze powodujące powodzie, a nawet tornada.

Warto przeczytać!  Co wyjaśnia tajemnicze zatrucia uczennic w Iranie? | Aktualności

Najwięcej opadów wystąpi w drugiej połowie niedzieli i wczesnym poniedziałku.

Beryl jest pierwszym huraganem sezonu 2024 i w poniedziałek wieczorem stał się najwcześniej tworzącą się kategorią 5 w historii Atlantyku. Jego wczesne przybycie oznacza początek tego, co prognozy przewidują jako wyjątkowo pracowity sezon huraganów.

Burza — napędzana rekordowo ciepłymi wodami oceanu — pobiła wszelkie rekordy pod względem siły i tempa, w jakim się nasiliła tak wcześnie w sezonie, co zaskoczyło meteorologów.

Burza najpierw uderzyła w Grenadę, Saint Vincent i inne karaibskie wyspy w poniedziałek, powodując ogromne zniszczenia — szczególnie na grenadyjskich wyspach Carriacou i Petite Martinique — i zabijając co najmniej pięć osób. Trzy dodatkowe zgony odnotowano w Wenezueli.

Na Carriacou, gdzie mieszka około 7000 osób, huragan wyrządził „całkowite spustoszenie wszędzie” – powiedziała 50-letnia Allison Caton, właścicielka Paradise Beach Club, restauracji i baru na Paradise Beach, który został zniszczony.

Burza zerwała cynkowe dachy z domów na całej wyspie, zniszczyła firmy i domy wzdłuż plaży i pozostawiła mieszkańców bez prądu i zasięgu telefonu. Jedynym sposobem, w jaki Caton i inni mieszkańcy mogli uzyskać dostęp do WiFi w czwartek, było Starlink na jachcie zacumowanym w marinie.

Wielu mieszkańców wyspy mieszka teraz w prowizorycznych schronieniach w szkołach. Podczas burzy wiatr zrzucił 40-stopowy kontener transportowy na jedną ze szkół, zmuszając tych, którzy schronili się w środku, do ucieczki w poszukiwaniu schronienia gdzie indziej, powiedział Caton.

Jak powiedziała, z innych wysp zaczęła już napływać pomoc, ale „ludzie teraz potrzebują pił łańcuchowych i wody pitnej”.

„To przytłaczające” – powiedziała. „To ludzie, których znasz. To mała wyspa. Każdy zna każdego, więc patrzysz na ten dom i wiesz, kto jest właścicielem tego domu, wiesz, kto tam mieszka”.

W przygotowaniu niniejszego raportu przyczynili się Jason Samenow i Amanda Coletta.


Źródło