Podróże

Najnowszy luksusowy hotel w Australii zostanie otwarty w Sydney w tym tygodniu

  • 13 marca, 2023
  • 8 min read
Najnowszy luksusowy hotel w Australii zostanie otwarty w Sydney w tym tygodniu


Dla wielu podróżników, którzy odwiedzają Sydney, często przyciągają ich piękne plaże, kangury i koale, słynne zabytki i pyszna kuchnia. W rzeczywistości możesz łatwo pojechać do australijskiego miasta, najbardziej znanego z opery w Sydney i Bondi Beach, i nie angażować się w jego rdzenną kulturę. Ale jeden nowy hotel w krainie poniżej dba o to, by każdy odwiedzający dowiedział się o rdzennych korzeniach Sydney.


Capella Sydney, której otwarcie zaplanowano na 15 marca, w znaczący sposób celebruje dziedzictwo Pierwszych Narodów Australii. (Australia jest domem dla 500 rdzennych grup lub „narodów”, które są wspólnie uznawane za Pierwsze Narody). Hotel ze 192 pokojami — pierwszy obiekt Capella Hotels and Resorts poza Azją — znajduje się w Sandstone Precinct, zaledwie kilka minut od portu w Sydney Most. Pierwotnie był zamieszkany przez lud Gadigal z narodu Eora, który był pierwszym australijskim opiekunem tej ziemi.


Zabytkowy hotelowy budynek z piaskowca początkowo służył jako siedziba Departamentu Edukacji Nowej Południowej Walii, a później został rozbudowany w 1930 r., aby pomieścić Departament Rolnictwa. A długo oczekiwany debiut Capelli Sydney podnosi poprzeczkę, jeśli chodzi o wysokiej klasy gościnność, zobowiązując się do uhonorowania rdzennej kultury. To po części dzięki hojnej mądrości aborygeńskich współpracowników.

Warto przeczytać!  15 najtańszych miejsc do podróży w 2024 r


Weź starszą ciocię Margret Campbell: 73-letnia założycielka firmy turystycznej Dreamtime Southern X jest partnerem w programie First Australian w Capella Sydney. Jej korzenie w tym właśnie budynku sięgają głęboko. Campbell pracował w budynku w latach 70. jako nauczyciel i orędownik edukacji Aborygenów. Ona powiedziała Podróże + Wypoczynek że przełomowa polityka edukacyjna Aborygenów opublikowana w 1982 r. została pomyślana w budynku, który żartobliwie nazwała „tą jaskinią z żółtego piaskowca” w tamtych czasach. (Polityka poprawiła możliwości edukacyjne rdzennych uczniów i nadała priorytet edukowaniu wszystkich uczniów na temat Aborygenów w Australii).


„Cała ta energia, dlatego będzie tu wspaniale [at the hotel]”- powiedział Campbell. „Nie możesz zatrzymać przepływu krwi. Nie możesz zmienić naturalnego zarządzania tymi strażnikami, którzy w tańcu stworzyli”.


Sensowne połączenie jest naprawdę sercem hotelu i jest oferowane na wiele sposobów. „Rytuały Capella” odbywają się w tak zwanym salonie hotelu — salonie dla gości, który jest podstawowym elementem każdej nieruchomości Capelli. Przestrzeń jest domem dla 10 kulturystów: w języku Capelli „kulturysta” to hybryda wewnętrznego przewodnika i lokalnie osadzonego konsjerża.

Warto przeczytać!  Na podróże krajowe w Afryce rośnie popyt


W salonie każdego wieczoru odbywa się pokaz „Echoes of Eternity”. Oprócz dzielenia się opowieściami o lokalnych bohaterach ludowych, goście mogą delektować się autorskim koktajlem inspirowanym tematem wieczoru. W moim przypadku dowiedziałem się o Arthurze Stace, znanym lokalnie jako „Mr. Eternity” za anonimowe graffiti ze słowem „wieczność” wokół Sydney przez 30 lat. Zapoznałem się z fascynującą historią, popijając Eternity — ziemisto-tropikalny koktajl sporządzony z likieru kawowego whisky Mr. Black and Starward, orzechów makadamia, marakui i kokosa, przecedzony przez zebrane zioła.


Bezpłatne programy w hotelu obejmują rotacyjne aborygeńskie doświadczenia Campbella (pomyśl: pytania i odpowiedzi, degustacje i występy); opowiadanie historii z ekspertem od historii Maxem Burnsem-McRuvie; oraz sobotnie przeżycie z przewodnikiem na Carriageworks Farmers Market, gdzie goście spotykają producentów i wytwórców, odkrywając rodzime składniki. Goście mogą również wykupić atrakcje, takie jak spersonalizowany dzień w porcie w odrestaurowanej żaglówce z lekcją gotowania lub piknikiem lub degustacją wina na Shark Island. Jest nawet program dla dzieci i urocze udogodnienia (takie jak rozgwieżdżone namioty i projektor nocnego nieba), którym mój maluch był traktowany w naszym pokoju.

Warto przeczytać!  Trzy złe miejsca do siedzenia w samolocie


Tymoteusz Kaja



Capella Sydney ma trzy miejsca do picia i spożywania posiłków: Brasserie 1930, McRae Bar i Aperture. Brasserie 1930 oferuje nowoczesne wersje klasycznych brasserie przyrządzanych z lokalnych produktów. McRae Bar — nazwany na cześć oryginalnego architekta budynku, George’a McRae — jest, jak sama nazwa wskazuje, hotelowym barem. Aperture to całodzienne miejsce na posiłki i popołudniową herbatę z zieloną ścianą o wysokości 23 stóp. Znajduje się na dziedzińcu, na którym znajduje się również kinetyczna instalacja kwiatowa autorstwa Studio Drift. Pod strzelistym szklanym sufitem znajduje się 19 zwisających ponadwymiarowych kwiatów pajęczyny – otwierających się i zamykających w wybuchach przypominających oddech.


Podczas mojego pobytu nierzadko zdarzało się, że kieliszek australijskiego wina lub potrawa skłoniły ujmujący personel do opowiedzenia historii. Opowieść czy nie, każda kreacja kulinarna wydawała się oryginalna. W Brasserie 1930 ucztowałem glazurowaną przepiórką na bitej fecie, która mrowiła moje kubki smakowe, jedwabistym pstrągiem koralowym z pyłem z czarnych oliwek i porem oraz truflowymi jajkami po benedyktyńsku. Możesz także dostać kraba, całą pieczoną kaczkę lub 21-uncjowy stek z żeberka Coppertree Farms do podzielenia się.


W barze McRae spróbowałem wytrawnego „McRae-ini”, które ma wstrząsnąć status quo w mieście ogarniętym obsesją na punkcie martini, z połączeniem dżinu Four Pillars i wina w stylu sherry z Adelajdy, podawanego z domowymi piklami . Bar, który jest otoczony wirującymi malowidłami ściennymi popularnego aborygeńskiego artysty Otisa Hope Careya, koncentruje się na lokalnych markach rzemieślniczych.

Hotel to także uczta dla oczu. Po przejściu przez podwójne drzwi i wejściu do marmurowego foyer nie sposób nie zauważyć czterech paneli opowiadających historię na odrestaurowanych mosiężnych tablicach informacyjnych budynku. Prace stworzone przez australijską artystkę Waanyi, Judy Watson, opowiadają o pierwszym kontakcie Europejczyków z rdzenną ludnością. (Konsultanci sztuki z siedzibą w Singapurze, The Artling, byli kuratorami i zamówili 1500 dzieł sztuki od około 65 australijskich artystów, które splatają się po całej posiadłości, nadając uduchowiony ton.)


Tymoteusz Kaja



Tymoteusz Kaja



Oprócz standardowych pokoi gościnnych Capella Sydney oferuje trzy poziomy apartamentów: Deluxe, Skyline i Prestige. Wszystkie trzy mają oddzielną część dzienną, głęboką wannę, podwójne toaletki i prysznic ze strumieniem deszczowym.


Narożny apartament z zakrzywionego szkła, w którym się zatrzymałem, był zarówno elegancki, jak i przestronny, a jednocześnie nieskończenie przytulny. Są tu czarno-białe zdjęcia okolicy, lodówka na wino i zaspokajający głód minibar z whisky Archie Rose i piwem Young Henry’s Sandstone — oba produkowane lokalnie tylko dla hotelu.


Nawet kamienne łazienki były atrakcyjnymi miejscami do spędzania czasu, z aksamitnymi szlafrokami Frette, eleganckimi toaletami, wannami i przestronnymi prysznicami z butelkami niestandardowych kosmetyków wykonanych z wodorostów, aby nie zanieczyszczały dróg wodnych ani oceanu. Dbałość o szczegóły w hotelu bez plastiku jest dokładna.


Oryginalna galeria sztuki na ostatnim piętrze budynku mieści teraz strefę odnowy biologicznej z krytym basenem o długości 20 metrów, który znajduje się pod pokrytymi miedzią przeszklonymi latarniami dachowymi. Podgrzewany basen z łóżkami do masażu z hydromasażem oraz dostępny prysznic wrażeń (z wielokolorowymi światłami i dyszami) zajmuje dramatyczną przestrzeń. Tuż obok znajduje się całodobowa zalana światłem siłownia z żywą zieloną ścianą rodzimej flory.


Tymoteusz Kaja



Capella Sydney posiada również spa otwarte wyłącznie dla gości hotelowych: Auriga Spa. Oferuje podróże inspirowane księżycem w czasie pełni i nowiu księżyca oraz Connect to Country — zabieg, który wykorzystuje wiedzę rdzennych mieszkańców, wykorzystując zebrane kamienie australijskie (za pozwoleniem) oraz rytuał klaskania kijem, aby przywrócić harmonię ciała, umysłu i ducha. Goście, którzy bardziej interesują się zdrowiem Aborygenów, mogą porozmawiać ze starszymi, których Campbell zaprasza na specjalne sesje. I pozostając wiernym wysiłkom hotelu, aby uhonorować oryginalną przestrzeń, dębowe podłogi spa zostały odrestaurowane i ponownie wykorzystane z parteru oryginalnego budynku.


Jeśli jest coś na wynos, z którym Campbell ma nadzieję, że goście wyjadą, to jest to, że „łączą się z biciem serca swojego krajobrazu, swojej ojczyzny”. Dodaje: „Kiedy aktywujemy to w nich stąd, wrócą do domu i powiedzą:„ Ja „pójdę zobaczyć, gdzie się urodziłem i jaka jest ta historia w krajobrazie”.


Capella Sydney zostanie otwarta 15 marca. Ceny pokoi zaczynają się od 750 USD za noc i można je zarezerwować na stronie www.capellahotels.com.




Źródło