Sport

Najwięksi w Indiach? Wszyscy będą musieli być oceniani na podstawie skali Neeraja Chopry

  • 10 sierpnia, 2024
  • 7 min read
Najwięksi w Indiach? Wszyscy będą musieli być oceniani na podstawie skali Neeraja Chopry


Kiedy igrzyska olimpijskie w Paryżu dobiegają końca, a my zdajemy sobie sprawę, że pomijając boskie cuda, osiągnięcia w Tokio są nie do przebicia, pozwólcie nam odejść od tematu i zadać sobie pytanie: jakie miejsce w dyskusji na temat najważniejszych osiągnięć sportowych indyjskich olimpijczyków zajmuje Neeraj Chopra?

Neeraj jest trzecią Hinduską, która zdobyła indywidualne medale na dwóch kolejnych igrzyskach olimpijskich. Zapaśnik Sushil Kumar (brąz Pekin 2008, srebro Londyn 2012) zapoczątkował wszystko, a po nim badmintonista PV Sindhu (srebro Rio 2016, brąz Tokio 2020). Trwająca kolekcja Neeraj to godne ślinienia się złoto (Tokio 2020) i srebro (Paryż 2024). Ponadto Paryż dał nam kolejny indywidualny indyjski pierwszy medal olimpijski – podwójne medale w jednych igrzyskach Manu Bhakera. Co jeśli zdobędzie medal w Los Angeles 2028? Czy pokona wszystkie te inne wielkie nazwiska wielokrotnych medalistów olimpijskich?

LICZBA MEDALI OLIMPIJSKICH W INDIACH | INDIE NA OLIMPIJSKU W PARYŻU | NAJNOWSZE WIADOMOŚCI OLIMPIJSKIE | WAŻNE DATY W PARYŻU 2024

Ale co decyduje o tym, kto jest najlepszy z najlepszych? Czy kolor medali jest punktem wyjścia? Czy możemy wybrać, który sport ma pierwszeństwo przed innymi w rankingu? Co powiesz na bycie pierwszym, jak Sushil? Jak to się ma do bycia pierwszą kobietą, jak Sindhu? Ponadto nie zapomnij, bo Lakshya Sen na pewno nie zapomni, co oznacza podniesienie się po półfinałowej porażce i znalezienie sposobu na wyciągnięcie czegoś z tego, co wydaje się okrutnymi Igrzyskami.

Argumenty GOAT, które szukają pojedynczych odpowiedzi w całym sporcie, ostatecznie są bezcelowe. Upływ czasu od pierwszego wielkiego osiągnięcia do najnowszego nie przebiega w linii prostej. Jak mówią fizycy, czas jest tkaniną, a nawet elastyczną. Sport elitarny jest, jeśli wolisz, wszechświatem lycry.

Gdzie w tym ruchomym, elastycznym indyjskim wszechświecie sportowym umieścimy Neeraja i srebro? Wystarczy powiedzieć, że od teraz indyjskie osiągnięcia w sporcie indywidualnym będą mierzone w skali Chopry. Jego parametrami są doskonałość, konsekwencja i sukces – na najwyższej platformie. Jeśli chodzi o platformy i wysokości, to na igrzyskach olimpijskich kończą się spory.

Warto przeczytać!  IPL 2024: Match 52, mecz RCB vs GT Prognoza: Kto wygra dzisiejszy mecz IPL?

Dowiedzieliśmy się wiele o Neeraju dzięki temu srebru. W czwartkowy wieczór w finale rzutu oszczepem, 92,97 m Pakistańczyka Arshada Nadeema powaliło wszystkich pozostałych zawodników. Był to największy rzut oszczepem od ponad dwóch lat, trzeci najdalej wykonany w erze po Zeleznym. To, czego nie było widać w transmisji telewizyjnej, to pierwsza reakcja Neeraja – wybuchnął spontanicznym aplauzem, doceniając to, co właśnie zostało osiągnięte, nawet zdając sobie sprawę, że jego praca jest ograniczona na ten wieczór.

Potem wziął się do roboty. Jego odpowiedź – najlepszy wynik sezonu 89,45 m, drugi najlepszy rzut w jego życiu w jedynym legalnym rzucie, jaki zaliczył w Paryżu – była śmiała, ale znacznie poniżej Arshada o dobre 3,53 m, prawie 11 stóp. Blisko dwóch Neerajów wzrostu.

Jego brawa dla Arshada i praca, którą ma przed sobą, to dwie odrębne, ale równie ważne części sportowego życia Neeraja. Jest świadomy swojego miejsca we współczesnych Indiach jako celebryta-prozelityzm swojego sportu. Jest rzadkim sportowcem, który nie boi się używać swojej pozycji i sukcesu jako trampoliny, by przemawiać ponad toksycznym hałasem mediów społecznościowych i hipernacjonalizmem. Neeraj uznaje braterstwo, które łączy Arshada i jego, jako sportowców, a także jako geograficznych i kulturowych braci. Francuzi mają nawet najbardziej poruszające słowa na to. Każdy dla drugiego jest, aby pożyczyć z Ziemi jałowej T.S. Eliota, mój drogi, mój bracie. Moje podobieństwo, mój bracie.

W czwartek wieczorem na Stade de France panował jednak tylko ruch.

Warto przeczytać!  Crash odmawia Marquezowi Mugello pole position w MotoGP, Martin to rozumie

To nie pierwszy raz, kiedy Neeraj zajął drugie miejsce w ważnych zawodach – w Mistrzostwach Świata w Eugene w 2022 r. Neeraj był gorszy od brązowego medalisty z Paryża, Andersona Petersa, 88,13 m do 90,21 m, różnica 2,08 m/81 cali. W kolejnym roku Neeraj miał zdobyć złoto na Mistrzostwach Świata w Budapeszcie w 2023 r., z wynikiem 88,17 m.

Jeśli jest coś, co zaznaczyło postęp Chopry po Tokio, to jego zdolność do pojawiania się na dużych wydarzeniach z najbliższym przybliżeniem do gry A i walki o dostanie się na szczyt podium. W Paryżu Neeraj próbował znaleźć sposób, aby zbliżyć się do tej gry A. Jego duma jako wyjątkowego sportowca wymagała, aby zbliżył się jak najbardziej do Nadeema, ale jego ciało, radzące sobie z urazem mięśnia przywodziciela, nie zareagowało tak, jak tego chciał.

To, co zazwyczaj widzieliśmy u Neeraja, to jego zrelaksowana twarz zawodnika, pewna swoich umiejętności i zdolności ciała do reagowania. Jego twarz paryża była twarzą rozwiązującego problemy, niezadowolonego i zirytowanego tym, że czas i możliwości się kończą. Nie miało znaczenia, że ​​najbliżej jego srebra był Peters w swoim czwartym rzucie (88,54 m), 91 cm za nim. Albo że tylko jeden inny mężczyzna w zawodach przekroczył 88 m. Medal był drugorzędny, szukał większego dystansu z tego oszczepu i większej prędkości tego ciała. Kiedy zakończył zawody bez tego, Neeraj przyjął wynik ze spokojem i pozował dla fotografów, zwykle z uśmiechem na światłach drogowych w dole.

To było tak, jakby włączył swojego wewnętrznego Ravi Dahiyę, zapaśnika, który spotkał się z reporterami w Tokio 2020, mając w kieszeni olimpijskie srebro. Uśmiechy pękały? Zero. Neeraj miał później powiedzieć: „Najlepszy wahi tabhi hota hai joh hymn narodowy bajwaa paayein lekin yeh bhi joh hai, yeh bhi bahut achcha hain (najlepiej jest, gdy uda się odtworzyć hymn narodowy, ale to, co się teraz wydarzyło, też jest dobre).”

Warto przeczytać!  Przewidywania dotyczące półfinału Wimbledonu kobiet: Paolini kontra Vekic

Standard, który Neeraj sobie wyznaczył, wykroczył poza indywidualne osiągnięcia lub publiczne uwielbienie. Po Tokio wziął udział w 16 konkurencjach, wygrał dziewięć i zajął drugie miejsce w siedmiu. Nadal jednak nie był pod wrażeniem po drugim miejscu w Paryżu, srebrnym medalu na Igrzyskach Olimpijskich, filozoficznie mówiąc: „wyniki sportowe główne w górę w dół hote rehte hain…„Wyniki w sporcie raz rosną, raz spadają” – powiedział. W tym momencie wydaje się niegrzeczne pytanie, czy srebrny medal olimpijski dla indyjskiego sportowca można by uznać za spadek.

Z wyjątkiem skali Chopry, która działa bez precedensu, konwencji lub ograniczeń wyobraźni narodowej. Nawet gdy jego osiągnięcia wciąż się piętrzą, Chopra wyraźnie nie traktuje swojej własnej machiny reklamowej poważnie. Istnieje wiele cech, które uczyniły Choprę bezprecedensowym rodzajem podwójnego medalisty olimpijskiego z rzędu.

Choć jest indyjskim olimpijczykiem, jest również wyczynowym sportowcem poszukującym wielkości, o której nigdy nie wiedzieliśmy, że jesteśmy zdolni. Wielkość, która jest również apetytem, ​​głodem, który trzeba zaspokoić. Po finale w Paryżu próbował nam to wyjaśnić z codzienną powagą, o rzutach, które, jak wiedział, zawierało jego ciało i jego nieszczęsny przywodziciel.Bahut achchi rzut lagni baaki hai… andar bahut odległość bacha hai…„Jeszcze trzeba dobrze rzucić, w środku jest jeszcze dużo miejsca do zdobycia.

Srebrne acha hai. Lekin jab tak andar se woh bachi hui rzut, woh nikal paayegi, tab tak woh khushi nahin zaahir kar paaonga.„Srebro jest dobre. Ale dopóki ten rzut we mnie nie wyjdzie, nie będę w stanie wyrazić jego szczęścia.

W dążeniu do uzyskania idealnego dystansu Neeraj Chopra wyprzedza o lata świetlne granice indyjskiego sportu.


Źródło