Rozrywka

Największe odkrycia Barbry Streisand na temat Brando i Elvisa

  • 11 listopada, 2023
  • 8 min read
Największe odkrycia Barbry Streisand na temat Brando i Elvisa


grać

Zakupy dokonane za pośrednictwem naszych linków mogą przynieść nam i naszym partnerom wydawniczym prowizję.

„Nazywam się Barbra” to wszystko, czego można chcieć od wspomnień Barbry Streisand.

W swojej błyskotliwej 992-stronicowej książce (obecnie dostępnej w sprzedaży Penguin Random House) legenda sceny i ekranu nie szczędzi szczegółów na temat jej trudnego wychowania, znakomitej kariery oraz wszystkich przyjaźni i flirtów pomiędzy nimi. Streisand (81 l.) poświęca rozdziały wielu swoim najbardziej ukochanym filmom, w tym „Co słychać, doktorze?”, „Hello Dolly!” i „The Way We Were” oraz wspomina, jak poznała swojego męża, z którym była związana od 25 lat, aktora Jamesa Brolina.

Wspomnienia są równie ostre, zabawne i orzeźwiająco szczere jak sama Streisand, gdy niezrównana piosenkarka zaczyna opowiadać o tremie i wczesnej krytyce swojego wyglądu, a „kilka osób” radzi jej, aby przed wielkim przełomem zrobiła sobie operację nosa.

Oto, czego jeszcze dowiedzieliśmy się z odkrywczego „My Name is Barbra”:

Wywiad: Barbra Streisand o Judy Garland, „Co słychać, doktorze?” i dlaczego mogła „nadal grać Mamę Rose”

Barbra Streisand zwalczyła „mit diwy”, odkryła w sobie pasję do reżyserowania „Funny Girl”

W 14. rozdziale książki Streisand skrupulatnie opisuje proces tworzenia swojego pierwszego filmu, „Funny Girl” z 1968 roku, w którym ponownie wcieliła się w rolę Fanny Brice, którą grała wcześniej na Broadwayu. Przypomina sobie, w jaki dziwaczny sposób reżyser Sidney Lumet („Sieć”) zamierzał na nowo wyobrazić sobie numery muzyczne – między innymi z magicznymi instrumentami i nieestetycznymi niemowlętami – zanim zastąpił go reżyser William Wyler („Ben-Hur”).

Streisand z sentymentem wspomina współpracę z Wylerem i operatorem Harrym Stradlingiem oraz to, jak przyjęli oni jej uwagi. To ona zasugerowała, aby chwytający za serce „People” został nakręcony w średnim zbliżeniu, a śmiały „You Are Woman, I Am Man” został zaśpiewany głównie z lektorem. Po zakończeniu zdjęć do filmu poprosiła także o ponowne nakręcenie poruszającego finałowego hymnu „My Man”, aby mogła wykonać go na żywo na planie, zamiast synchronizować ruch warg z nagranym wcześniej utworem.

Warto przeczytać!  Podsumowanie głosu: Sheer Element/Jej Vinson — przesłuchania w ciemno, noc 2

„Chociaż wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy, myślałam jak reżyserka” – pisze Streisand, która w 1984 roku jako pierwsza kobieta zdobyła Złoty Glob dla najlepszego reżysera za „Yentl”. „Może byłabym lepszą aktorką, gdybym bardziej skupiała się na swojej roli. Ale martwiłem się o cały film. Jak ta scena ma się do następnej? Czy ten moment służy historii?”

W ówczesnych felietonach plotkarskich twierdzono, że była trudna i kontrolująca. Wyler stanął w jej obronie, mówiąc, że była „całkowicie oddana” i chciała „doskonalić się”.

„To był początek mitu o diwie, który towarzyszył mi przez całe życie” – pisze Streisand. „Nie wydawałem rozkazów. Zadawałem pytania. Tak się uczę. Ale wydaje mi się, że niektórym osobom było ciężko z kobietą, która miała swoje zdanie, i rozeszła się wieść, że przejmuję władzę.

Pod koniec zdjęć Wyler podarował Streisand megafon reżyserski z ostemplowanym napisem „Barbra Streisand DGA”.

„Byłam tak podekscytowana, że ​​wystarczająco dobrze przemyślał moje pomysły, że dał mi tak inspirujący prezent, zachęcając mnie do reżyserowania” – pisze. „To było zabawne i prorocze. To jedna z moich najcenniejszych rzeczy”.

Wspomnienia „My Name is Barbra” ujawniają listy miłosne Omara Sharifa

Streisand miała 25 lat, kiedy latem 1967 roku zaczęła kręcić „Funny Girl” w Los Angeles. W tym czasie jej pierwszy mąż, aktor Elliott Gould, kręcił projekt w Nowym Jorku. Para, która pobrała się w 1963 roku, „od kilku lat się od siebie oddalała”.

„Mimo że technicznie byliśmy razem, prowadziliśmy już osobne życie” – pisze Streisand. Dzięki temu kultowe zdanie początkowe filmu „Witajcie, cudne” było o wiele bardziej emocjonalne w kręceniu, ponieważ Fanny liczy się ze sławą i burzliwym małżeństwem z Nickiem Arnsteinem (Omar Sharif).

Warto przeczytać!  Wpływ ekonomiczny o wartości 2 miliardów dolarów może być dopiero początkiem – The Hollywood Reporter

„Spełniłam swoje marzenie… ale jednocześnie traciłam męża” – pisze Streisand. „I nie wiedziałam, jak to naprawić i czy w ogóle chciałam. I miałem 9-miesięczne dziecko (Jason). Poczułam się taka bezbronna. Możesz to zobaczyć w moich oczach.”

Początkowo Streisand i Sharif nie przepadali za sobą: ona uznała go za „niegrzecznego”, a on powiedział reporterowi, że „nie jest zbyt ładna”. Ale w końcu zbliżyli się do siebie podczas kręcenia zdjęć, chociaż pisze, że ich związek nigdy nie przerodził się poza trzymanie się za ręce, chodzenie na kolację lub grę w karty. Pisząc swoje wspomnienia, Streisand odkryła stare listy miłosne, które Sharif napisał do niej po nakręceniu „Funny Girl”.

„Są takie zdania jak: «Najbardziej w życiu pragnę mieć cię przy sobie, chodzić razem wszędzie, trzymać cię w ramionach, kładć cię do snu i budzić. Całować Cię, rozmawiać z Tobą, kochać Cię całym sobą. … I cały czas mi śpiewasz” – pisze Streisand. „Trwał mnie aż do wersu o moim śpiewaniu”.

„Nasz wzajemny pociąg zadziałał na korzyść filmu, ale nie widziałam z nim przyszłości” – kontynuuje. „Niedawno miałam okazję spotkać się z jego wnukiem, który powiedział, że Omar powiedział mu: «Oprócz twojej babci, Barbra jest jedyną kobietą, która kiedykolwiek skradła moje serce. Gdyby sprawy potoczyły się inaczej, mogłaby być twoją kochanką! „

Streisand poczuła się „głupia” odmawiając Brando, zabiegała o względy Elvisa przy „Narodzinach gwiazdy”

Streisand ujawnia wiele innych niezapomnianych spotkań z gwiazdami w całym „Nazywam się Barbra”. Jeden rozdział poświęcony jest jej wieloletniej przyjaźni z Marlonem Brando, który poczynił wiele namiętnych postępów przed i po rozwodzie z Gouldem w 1971 roku.

„Teraz, gdy patrzę wstecz, nie mogę uwierzyć w swoją reakcję” – mówi Streisand. „Jak głupio! Dziś byłabym bardziej żądna przygód, ale wtedy byłam zbyt niepewna seksualnie, wciąż będąc miłą Żydówką z Brooklynu, a przestrogi mojej matki odbijały się echem w mojej głowie. Wolna miłość nie była w moim stylu.

Warto przeczytać!  Wnuczka Nelsona Mandeli oskarża Harry'ego i Meghan o „kradzież jego słów, by„ zarobić miliony ”

Streisand wspomina także, jak ona i jej były partner, producent Jon Peters, rozważali kiedyś Elvisa Presleya, aby zagrał z nią w dramacie muzycznym „Narodziny gwiazdy” z 1976 roku, zanim tę rolę otrzymał Kris Kristofferson. Poleciała nawet do Las Vegas, aby osobiście spotkać się z Presleyem.

„Rozmawialiśmy o filmie i Elvis był zainteresowany” – pisze Streisand. „Ale oczywiście to nie wyszło. Marty (Erlichman, jej wieloletni menadżer) mówi, że pułkownik Parker zażądał więcej pieniędzy, niż mogliśmy sobie pozwolić. Jon mówi, że pułkownik chciał wyprodukować film. Nie jestem co do tego pewien. Wiem, że Elvis bardzo przybrał na wadze i nie był już w szczytowej formie, chociaż nadal przyciągał dużą publiczność. Może ta historia była trochę zbyt bliska jego życiu i pułkownik go od tego odwiódł.

W jednym fragmencie Streisand wspomina wieczór rozdania Oscarów, kiedy zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki za „Funny Girl” razem z Katharine Hepburn za „Lewa w zimie”. Hepburn nie była obecna, ale później przesłała jej list gratulacyjny.

„Droga Barbro, uważam, że jesteś naprawdę pierwszorzędna i pełna tego, czymkolwiek jest, i jestem dumny, że mogę dzielić z Tobą tę okoń przez następny rok. Nawiasem mówiąc, mam tylko nadzieję, że osmoza przekaże mi trochę tego, co masz. Z poważaniem, Kate Hepburn.”

Streisand, która ostatni raz pojawiła się na ekranie w 2012 roku w komedii „The Guilt Trip” z Sethem Rogenem, kończy książkę, pisząc o swoim miażdżącym rozczarowaniu, że nigdy nie udało jej się nakręcić musicalu „Cygan”, o którym od dawna marzyła. Jej pasja do srebrnego ekranu jest widoczna we wspomnieniach.

„Uwielbiam kino! To dla mnie idealne medium” – pisze Streisand. „Robisz każdą scenę i to wszystko. Zrobione. Ludzie mogą patrzeć, jak oddaję całe serce, śpiewam i pocę się… a ja w domu biorę cudowną kąpiel”.


Źródło