Świat

Najwyższy sąd Tajlandii depcze demokrację kraju

  • 7 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Najwyższy sąd Tajlandii depcze demokrację kraju


On 7 sierpnia Sąd konstytucyjny Tajlandii wykonał przewidywalnie drakoński ruch. Rozwiązał Partię Ruchu Naprzód, grupę prodemokratyczną, która zdobyła większość miejsc w zeszłorocznych wyborach. Sąd jednogłośnie orzekł, że propozycja partii dotycząca reformy surowego systemu obraza majestatu prawo — które kryminalizuje krytykę rodziny królewskiej — stanowiło zagrożenie dla konstytucyjnej monarchii Tajlandii. Co gorsza, zakazało wszystkim członkom kierownictwa partii, w tym jej liderowi Pita Limjaroenratowi, udziału w polityce przez dekadę.

Pan Pita zdołał zgromadzić poparcie młodych ludzi, którzy są niezadowoleni z tempa zmian społecznych i politycznych w kraju, oraz wyborców z klasy średniej, którzy są sfrustrowani złym zarządzaniem gospodarką przez juntę, która przejęła władzę w 2014 r. i utrwaliła swoje rządy poprzez sfałszowane wybory w 2019 r. Move Forward obiecał nie tylko reformę obraza majestatu prawa, ale po to, by zmniejszyć liczebność armii i rozbić koncentrację władzy gospodarczej w rękach kilku rodzin.

Po zdobyciu większości miejsc w izbie niższej, Move Forward utworzyło większościową koalicję z partiami populistycznymi. Jednak utworzenie rządu zostało zablokowane przez tajski Senat, organ, którego członkowie zostali mianowani przez juntę. Jego dawni partnerzy zawarli koalicję z partiami zastępczymi armii, aby odsunąć Move Forward od władzy. Krytycy Move Forward złożyli skargę, która doprowadziła do orzeczenia w tym tygodniu.

Warto przeczytać!  Dron, który uderzył w tankowiec u wybrzeży Gujarat, „wystrzelony z Iranu”: Pentagon USA | Najnowsze wiadomości Indie

To nie pierwszy raz, kiedy sojusz konserwatywnych sił w Tajlandii — w tym monarchistów, armii i garstki potentatów biznesowych — usiłuje stłumić opozycję w ten sposób. Poprzedniczka Move Forward, Future Forward, została rozwiązana w 2020 r., podczas gdy dwie partie populistyczne zostały zakazane w 2007 i 2008 r. Po każdym orzeczeniu członkowie partii po prostu przegrupowują się pod nowym sztandarem. Tym razem nie będzie inaczej.

Utrata pana Pita, technokraty z wykształceniem na Harvardzie, może wyrządzić tajskiej polityce jeszcze większe szkody. Ale ruch ma głęboką ławkę rezerwowych. Kilku innych liderów zostało wykluczonych w 2020 r. W tamtym czasie sądzono, że partia będzie miała problemy, ale 43-letni pan Pita wyłonił się z niebytu, aby poprowadzić Move Forward do zwycięstwa. Teraz w kolejce czeka Sirikanya Tansakul, również 43-letnia. Zajmuje się ona finansami partii.

Prawdopodobna jest reakcja na orzeczenie sądu. 7 sierpnia setki osób zgromadziły się przed siedzibą partii w Bangkoku. Rozwiązanie Future Forward doprowadziło do miesięcy pokojowych protestów w 2020 r., które straciły impet dopiero, gdy kilkudziesięciu liderów ruchu ulicznego zostało oskarżonych na podstawie obraza majestatu prawo w następnym roku. Percepcja niesprawiedliwości wzmocniła perspektywy Move Forward.

Warto przeczytać!  Jak Hongkong wymazuje wspomnienia z placu Tiananmen

Historia może się powtórzyć w następnych wyborach, które odbędą się w 2027 r. Jeśli wyborcy dadzą partii następczej Move Forward większość w parlamencie w proteście przeciwko kolejnej niedemokratycznej likwidacji, konserwatystom trudniej będzie użyć walki prawnej, aby pozbawić ich szansy na utworzenie rządu. To również grozi wypchnięciem Tajów na ulice w jeszcze większej liczbie.

Tymczasem rządy zagraniczne obserwują nerwowo. W Ameryce administracja Bidena-Harrisa starała się odróżnić od transakcyjnej polityki zagranicznej Donalda Trumpa, głównie poprzez wyrażanie poparcia dla demokracji na całym świecie. Ale w Azji Ameryka była zajęta konkurencją z Chinami, czasami zmuszając ją do współpracy z reżimami autorytarnymi. Rozwiązanie Move Forward było przewidywane od miesięcy, ale administracja Bidena nie była otwarcie krytyczna wobec tego procesu.

Jednym z powodów do obaw jest to, że zbyt surowe traktowanie junty Tajlandii zepchnie ją w narożnik Pekinu. Generałowie są tego świadomi; po tym, jak Ameryka zawiesiła niektóre powiązania wojskowe po zamachu stanu w 2014 r., przywódcy junty wydali rozkaz chińskim okrętom podwodnym i zwiększyli zaangażowanie Królewskiej Armii Tajlandii i Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Tym razem Ameryka będzie musiała zdecydować, czy zezwolić na sprzedaż F-16, które były przedmiotem dyskusji. Rozwiązanie Move Forward oferuje solidny test rzekomego poparcia Ameryki dla demokracji w Azji.

Warto przeczytać!  USA pogłębiają więzi z Angolą, co stanowi wzór dla powiązań Waszyngtonu z Afryką


Źródło