Rozrywka

Naprawianie największych błędów popełnionych do tej pory w WWE Draft 2023

  • 30 kwietnia, 2023
  • 5 min read
Naprawianie największych błędów popełnionych do tej pory w WWE Draft 2023


Noc 1 draftu WWE 2023 jest w książkach i chociaż była w większości udana, podniosła brwi wśród wątpliwych decyzji twórczych.

Od wyczerpania kobiecego działu jednej marki po telegrafowanie kolejnej niepopularnej zamiany tytułów, projekt nie był pozbawiony problemów, które będą wymagały naprawy znacznie wcześniej niż później.

Czym są i jak skutecznie sobie z nimi radzić?

W jednym przypadku odpowiedź jest prosta: po prostu nie rezerwuj.



Kobieca dywizja NXT została mocno dotknięta ruchami, które miały miejsce w piątek wieczorem na SmackDown i podczas sobotniego porannego draftu uzupełniającego, gdy mistrzyni singli Indi Hartwell, mistrzynie tag teamu Isla Dawn i Alba Fyre oraz wieloletnia pretendentka Zoey Stark zostały powołane do główny skład.

Z prawdopodobieństwem większej liczby ruchów na Raw, wtorkowa nocna marka może znaleźć się ze stosunkowo pustą szafą przed zakończeniem tegorocznego draftu.

Na szczęście dla NXT jest mnóstwo kobiet na Raw i SmackDown, które nie są konsekwentnie wykorzystywane, co czyni je głównymi kandydatkami do odmłodzenia kariery z powrotem do wtorkowych wieczorów.

Widzieliśmy, jak Dolph Ziggler, Apollo Crews, Jinder Mahal, a nawet Finn Bálor skorzystali na wycieczce do NXT, kiedy nie mieli nic innego do roboty w głównym rosterze. Teraz niewykorzystane gwiazdy, takie jak Dana Brooke, Tegan Nox i Shotzi, mogły z łatwością znaleźć się w tej samej sytuacji, mając za zadanie pracować u boku młodych konkurentów, takich jak Sol Ruca, Kiana James, Tiffany Stratton i Roxanne Perez.

Mogą wykorzystać swoje doświadczenie, aby pomóc tym kobietom kontynuować ewolucję jako performerki, jednocześnie korzystając z większej ilości czasu telewizyjnego i rozszerzonej roli, której nie miały okazji konsekwentnie cieszyć się w poniedziałki i piątki.

Rozwiązuje problem głębokości i pozwala im coś zrobić, co jest scenariuszem korzystnym dla wszystkich zaangażowanych.



WWE ma okropny zwyczaj zmieniania tytułów za każdym razem, gdy ma mistrzów, którzy przeskakują między markami.

Widzieliśmy to w 2021 roku z Becky Lynch i Charlotte Flair, które wymieniły mistrzostwa w ostatecznym pokazie leniwych rezerwacji i wyraźnym przykładzie braku przezorności.

W piątek wieczorem, panująca mistrzyni Raw Women’s Bianca Belair dostarczyła nagraną wiadomość do WWE Universe z zagranicznego hotelu, w której wielokrotnie odnosiła się do swojego podekscytowania byciem mistrzynią SmackDown Women’s idącą naprzód.

Michael Cole szybko przypomniał publiczności, że Rhea Ripley jest teraz tą mistrzynią i jeszcze nie została odciągnięta od niebieskiej marki, chcąc ukryć pomyłkę ze strony The EST.

Promocja Belaira sugeruje, że WWE może być gotowe do ponownej wymiany tytułów, zmuszając zawodników do spotkania się na środku ringu, aby wymieniać się pasami fizycznymi, jakby były one jedynie rekwizytami w historii, a nie upragnionymi nagrodami.

To pomysł, który był okropny za pierwszym razem i zawsze będzie, aż nasuwa się pytanie: dlaczego WWE Creative nie wymyśli wyjścia z sytuacji, zanim zdecyduje się na powołanie mistrzów do przeciwnego programu?

W tym momencie nie ma łatwego wyjścia, ponieważ WWE wyraźnie nie chce, aby Belair lub Ripley przegrali teraz. Zamienią tytuły, internet słusznie poskarży się na nieudaną rezerwację, a serial ruszy dalej.

Następnym razem po prostu nie zmieniaj, dopóki obaj mistrzowie nie stracą swoich tytułów lub nie zostanie rozegrany jakiś mecz unifikacyjny, aby ustalić, który z nich powinien zachować całe złoto.



Omos miał głośny mecz WrestleMania z Brockiem Lesnarem i przygotowuje się do rywalizacji z innym byłym mistrzem świata Sethem Rollinsem na Backlash, ale mamy wierzyć, że ani Raw, ani SmackDown nie chcieli The Nigerian Giant w drafcie WWE?

Omos okazał się jednym z wolnych agentów po zakończeniu pierwszej grupy typów, pozostawionych bez marki, którą można nazwać domem.

Jest to prawdopodobnie kreatywna decyzja i w tym momencie nie byłoby ani trochę zaskakujące, gdyby miał zabrać go do Dżuddy w Arabii Saudyjskiej i Night of Champions przeciwko Undisputed WWE Universal Champion Roman Reigns.

Załóżmy, że tak jest, a ideą stojącą za tą decyzją jest umożliwienie Omosowi swobodnego przemieszczania się między markami w razie potrzeby. Dewaluuje projekt od samego początku, biorąc pod uwagę, w jaki sposób ma on na celu stworzenie wyjątkowości i ekskluzywności między czerwonymi i niebieskimi markami.

To nigdy wcześniej nie powstrzymało WWE, zwłaszcza jeśli chodzi o dewaluację celu rozszerzenia marki, ale nadal jest dość interesujące, że nie zostałaby podjęta decyzja o powołaniu go na SmackDown i niech tak będzie.

Omos może pojawiać się w piątkowe wieczory, pojawiać się w samą porę na mecz z Reignsem, a potem spędzać czas, dopóki Triple H i spółka nie rozwiną kolejnej waśni dla wielkiego człowieka.

Swobodne wędrowanie, jakby był gwiazdą wielkości Brocka Lesnara, nie ma sensu i nie pomaga w ustaleniu, że rozszerzenie marki wstrząśnie wszystkim.


Źródło

Warto przeczytać!  Anne Hathaway wspomina pytanie „Czy jesteś dobrą czy złą dziewczyną” – The Hollywood Reporter