Świat

Narkotyk oskarżony o kierowanie „dobrze naoliwioną maszyną do zabijania” skazany w Holandii na dożywocie

  • 27 lutego, 2024
  • 6 min read
Narkotyk oskarżony o kierowanie „dobrze naoliwioną maszyną do zabijania” skazany w Holandii na dożywocie


Holenderski król narkotykowy Ridouan Taghi otrzymał we wtorek wyrok dożywocia w związku z serią morderstw popełnionych przez jego gang, które zszokowały Holandię. Prokuratorzy nazwali rzekomą kampanię zabójstw „dobrze naoliwioną maszyną do zabijania”.

Taghi (46 l.) jest rzekomym mózgiem amsterdamskiej grupy zwanej „Mocro-maffia”, uważanej za jednego z największych dystrybutorów kokainy w Holandii.

Bezpieczeństwo wokół procesu jest niezwykle rygorystyczne, a sędziowie i prokuratorzy proszą o zachowanie anonimowości. Co najmniej trzy osoby bezpośrednio powiązane z mega sześcioletnim procesem zginęły.

„Skazujemy wszystkich 17 podejrzanych. Ridouan Taghi grozi dożywocie” – oznajmił sędzia Sądu Okręgowego w Amsterdamie.

Taghi był „niekwestionowanym przywódcą” tego, co sędzia nazwał „organizacją morderczą”.

„Decydował, kto zostanie zabity, i nikogo nie oszczędził” – powiedział sędzia, którego twarz nie została pokazana w telewizji. „Ilość cierpienia, jakie Taghi wyrządził ofiarom i ich bliskim, jest ledwo wyobrażalna”.

Szesnastu innych podejrzanych otrzymało wyroki od dożywocia do jednego roku i dziewięciu miesięcy.

Prokurator powiedział AFP, że wyrok Taghiego może zostać zmieniony po 25 latach, ale nie oznacza to, że automatycznie będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe. Taghiego nie było na sali sądowej.

Prawnik innego podejrzanego, Saida R., powiedział, że jego klient złoży apelację od wyroku dożywocia.

Taghi rzekomo zarządził serię „likwidacji”

Taghi, niegdyś najbardziej poszukiwany zbieg Holandii, został aresztowany w Dubaju w 2019 r.

BBC poinformowało wówczas, że Taghi został zatrzymany wjeżdżając do Dubaju na podstawie fałszywego dokumentu tożsamości i przetrzymywany na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania pod zarzutem wielokrotnych morderstw i handlu narkotykami. Opisany przez policję jako jeden z „najniebezpieczniejszych ludzi na świecie” był podejrzany o wydanie szeregu „likwidacji”, w tym o morderstwo prawnika Derka Wiersuma. BBC podało, że Taghi prawdopodobnie mieszkał w Dubaju z żoną i szóstką dzieci.

Prokuratorzy twierdzą, że pomimo przetrzymywania w bardzo strzeżonym więzieniu nadal pociągał za sznurki, wysyłając tajne wiadomości do popleczników na zewnątrz.

We wtorek ciężko uzbrojona policja rzuciła stalowy pierścień wokół gmachu sądu zwanego „Bunkierem” na obrzeżach Amsterdamu.

Pracownik ochrony przygląda się, jak pojazd przybywa do „Bunkera”, wyjątkowo strzeżonego sądu w Amsterdamie Osdorp, 28 października 2022 r. w celu kontynuacji „Procesu Marengo”, w którym główny podejrzany Ridouan Taghi jest podejrzany o kierowanie niezwykle brutalny gang, który rzekomo dopuścił się wielu zabójstw i usiłowań innych osób.

REMKO DE WAAL/ANP/AFP za pośrednictwem Getty Images


Funkcjonariusze uzbrojeni w karabiny automatyczne i noszący maski na twarz w celu ochrony swojej tożsamości strzegli sądu, a nad głowami krążyły drony i policyjny helikopter – jak zauważyli korespondenci AFP.

Taghi i 16 innych oskarżonych nie usłyszeli zarzutów za trzy morderstwa, do których doszło podczas ich procesu.

Stanęli przed sześcioma innymi zarzutami morderstwa i usiłowania zabójstwa – w tym nakazania około 13 zabójstw – popełnionych w latach 2015–2017, głównie wobec osób podejrzanych o zostanie informatorem policyjnym.

We wtorek Taghi został skazany za pięć morderstw, w tym za mężczyznę nazwiskiem Hakim Changachi, który został zastrzelony w Utrechcie w 2017 r., co według prokuratorów było przypadkiem pomylenia tożsamości.

„Taghi był odpowiedzialny za błąd” – stwierdził sędzia.

„Zawsze będziesz musiał oglądać się przez ramię”

Niedługo potem policja dokonała przełomu w sprawie, gdy jeden z podejrzanych członków gangu, „Nabil B.”, poddał się i zgodził się zostać głównym świadkiem oskarżenia.

Nowa fala przemocy nastąpiła po tym, jak Nabil B. został świadkiem państwowym, w wyniku czego trzy osoby zginęły w scenach, które zszokowały naród.

Brat Nabila B. został zamordowany w 2018 r., jego prawnik Derk Wiersum został zastrzelony przed swoim domem w 2019 r., a wybitny holenderski dziennikarz kryminalny Peter R. de Vries zginął w 2021 roku.

De Vries działał jako powiernik Nabila B. w chwili jego morderstwa i powiedział to, zanim znalazł się na liście przebojów Taghiego.

Sędzia stwierdził, że zeznania Nabila B. doprowadziły do ​​wydania wyroku skazującego za pięć morderstw, które w przeciwnym razie nie zostałyby rozwiązane.

Jednak po wydaniu mu obniżonego wyroku przewodniczący składu sędziowskiego dodał, że „będzie musiał żyć z rzeczywistością, w której zawsze będziesz musiał oglądać się przez ramię”.

Gang Taghiego został nazwany „Mocro-mafią”, ponieważ jego członkowie są głównie pochodzenia marokańskiego i antylijskiego.

Taghi zaprzeczył wszystkim zarzutom i stwierdził, że pieniądze wydane na „fikcyjny proces mogły raczej zostać przeznaczone na zatrudnienie większej liczby nauczycieli, policji i opieki zdrowotnej”.

Żaden z podejrzanych nie złożył żadnych zeznań podczas procesu, który został opóźniony przez kilka dramatycznych wydarzeń.

Prawniczka Taghi, Inez Weski, została aresztowana w kwietniu ubiegłego roku, a prokuratorzy oskarżyli ją o przekazywanie wiadomości między klientem a światem zewnętrznym.

Powołano nowych prawników Taghiego, ale oni również złożyli rezygnację.

Sprawa prokuratury liczyła ponad 800 stron i zawierała dowody nie tylko pochodzące od Nabila B., ale także rozmowy prowadzone z zaszyfrowanych telefonów zwanych „Pretty Good Privacy” (PGP), często preferowanych przez organizacje przestępcze.

„Chcielibyśmy poświęcić chwilę, aby uczcić pamięć trzech osób zamordowanych podczas przesłuchań” – powiedział we wtorek sędzia. „Wszystko to nadało temu procesowi czarny charakter”.

Holenderscy parlamentarzyści z zadowoleniem przyjęli ten wyrok, a skrajnie prawicowy polityk Geert Wilders – którego partia PVV wygrała zeszłoroczne wybory – stwierdził w mediach społecznościowych: „to piękny dzień dla Holandii”.

W listopadzie 2022 r. organy ścigania w sześciu różnych krajach połączyły siły, aby wyeliminować: „superkartel” handlarzy narkotyków kontrolujących około jedną trzecią handlu kokainą w Europie. Anonimowe źródło Europolu powiedziało AFP, że wśród zatrzymanych był holenderski podejrzany o „grubej rybie”, mający rzekome powiązania z Taghim.

Associated Press przyczyniła się do powstania tego raportu.


Źródło

Warto przeczytać!  Rosyjska kontrofensywa w końcu zdobyła ukraiński czołg M-55S