Od lat spekuluje się, że Apple doda możliwość pomiaru ciśnienia krwi w Apple Watchu. Smartwatche konkurentów, w tym Samsunga, oferują już pomiar ciśnienia krwi na niektórych rynkach, ale nie w USA, gdzie zatwierdzenie przez FDA zajmuje lata. Obecnie firma Omron oferuje na rynku zegarki do pomiaru ciśnienia krwi zatwierdzone przez FDA. Jednak nawet jeśli Apple wprowadzi na rynek zegarek Apple Watch do pomiaru ciśnienia krwi, prawdopodobnie nie zastąpi on regularnego monitorowania przez lekarza.

Według doniesień przyszłoroczny Apple Watch będzie także monitorował nawyki związane z oddychaniem i snem, aby przewidzieć, czy dana osoba cierpi na bezdech senny, czyli stan, w którym oddech zatrzymuje się i rozpoczyna w nocy. Jednak nowy czujnik wykrywający bezdech senny będzie ograniczony. Zegarek podobno zaleci wizytę u lekarza, jeśli wykryje bezdech senny.

Obie nowe funkcje będą podobno powiązane z nową płatną usługą zdrowotną, która może zostać ogłoszona już w przyszłym roku. Płatna usługa coachingu zdrowotnego może ulepszyć ofertę Usług Apple i ostatecznie pomóc w zwiększeniu przychodów. Dział usług Apple jest drugim co do wielkości, zaraz za iPhonem, i wygenerował w trzecim kwartale przychody w wysokości 19,6 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 12 procent rok do roku. Z raportu wynika również, że Apple w dalszym ciągu koncentruje się na funkcjach zdrowotnych i w przyszłości może zintegrować Fitness Plus, usługę ćwiczeń wideo, z zestawem słuchawkowym Vision Pro.

W innym artykule Gurman pisze, że głębsza penetracja Apple w sektorze opieki zdrowotnej nieco spowolniła, częściowo z powodu obaw ze strony kadry kierowniczej wyższego szczebla, w tym dyrektora generalnego Apple Tima Cooka i dyrektora operacyjnego Jeffa Williamsa. Według doniesień kadra kierownicza nie chce popełnić błędu w tak ważnej dziedzinie opieki zdrowotnej, ponieważ „może to zepsuć wizerunek firmy”.