Świat

„Następnym celem” Rosji w Europie jest przepaść suwalska; Może rozpocząć misję podczas wyborów w USA: wyciekł dokument

  • 20 stycznia, 2024
  • 6 min read
„Następnym celem” Rosji w Europie jest przepaść suwalska;  Może rozpocząć misję podczas wyborów w USA: wyciekł dokument




Ambasador Gurjit Singh

Niemiecka Zeitenwende i utrzymujący się kryzys na Ukrainie stanowią wyzwanie dla niemieckiego stylu życia. Niemiecki rząd radzi sobie z tą polityką od czasu ogłoszenia Zeitenwende, naród niemiecki wydaje się nieśmiały w zaakceptowaniu faktu, że priorytetem musi być niemiecka polityka wojskowa i zdolności obronne.

Pogarszające się wyniki niemieckiej gospodarki uwydatniają te obawy.

W niedawnym sondażu ARD 54% Niemców stwierdziło, że jeśli trzeba coś obciąć z budżetu państwa, to powinna to być pomoc dla Ukrainy. Jednak w równoległej ankiecie w publicznym radiu ZDF 70% stwierdziło, że Ukraina powinna otrzymać z Niemiec więcej sprzętu wojskowego. Ta dychotomia odzwierciedla niepokoje w Niemczech.

Nie uwzględnia to faktu, że Niemcy nie dysponują zdolnościami do zwiększonej produkcji obronnej, a sprostanie żądaniom Ukrainy oraz wymaganiom dotyczącym rosnącej gotowości wojskowej w Niemczech i Europie zajęłoby trochę czasu.

Niemcy są drugim po USA największym dostawcą sprzętu obronnego na Ukrainę. To ogromna zmiana w ciągu dwóch lat, ponieważ początkowo Niemcy dostarczały tylko hełmy.

Pomimo takiego podejścia niemiecki kompleks wojskowo-przemysłowy nie rozwinął się w znaczący sposób. Oczekuje się, że będzie w stanie zaspokoić własne potrzeby wojskowe Niemiec i zastąpić to, co Niemcy i ich sojusznicy wysłali na Ukrainę.

Jest oczywiste, że Niemcy wkroczyły obecnie w nową erę, po 30 latach pokoju od zakończenia zimnej wojny. Niemcy zdają sobie sprawę, że jeśli mają dokonać gruntownej zmiany swojej polityki obronnej i rozmieszczenia sił, niemieckie społeczeństwo i wewnętrzna infrastruktura potrzebują większego zrozumienia i elastyczności na wypadek, gdyby Niemcy stanęły w obliczu bezpośredniej wojny.

Warto przeczytać!  Córka Ronalda Reagana, Patti Davis, ostrzega księcia Harry'ego przed wydaniem książki: „Bądź cicho”

Niemcy od dawna zaniedbywały swoją infrastrukturę, taką jak linie kolejowe, mosty i drogi, i żyły z ich długowieczności i reputacji. W Niemczech rozumie się znaczące inwestycje w infrastrukturę krajową, aby czołgi mogły faktycznie poruszać się na przykład po autostradach i mniejszych mostach.

„Wyciek” poufnego dokumentu przygotowanego przez niemieckie Ministerstwo Obrony wywołał pytania dotyczące niemieckiej gotowości i akceptacji przez naród niemiecki oraz tego, w jaki sposób Zeitenwende potrzebuje większego wsparcia społecznego bez powodowania dalszego niepokoju.

Według gazety BILD dokument, który wyciekł, opiera się na szeregu założeń. Każdy segment przedstawia reakcję łańcuchową na potencjalne nasilenie kryzysu na Ukrainie, w ramach której NATO i Rosja będą stopniowo zwiększać liczebność wojsk w Europie Wschodniej, prowadząc do konfrontacji, jeśli nie konfliktu, na Przełęczy Suwalskiej, polsko-litewskim moście lądowym między Białorusią a Kaliningradem do połowy 2025 r.

Brak konkluzji wskazuje, że być może artykuł jest próbą ukazania możliwości konfliktu w świadomości Niemców i lepszego ich przygotowania na reorientację polityki rządu, gospodarki i własnego postrzegania. To, co gazeta mówi na temat scenariusza, jest w dużej mierze uzależnione od burzliwej kampanii wyborczej w USA, która zakończy się możliwym zwycięstwem Donalda Trumpa.

Dokument Alliance Defense 2025 przewiduje, że Rosja zacznie powoływać 200 000 rezerwistów do lutego 2024 roku. Jeśli ich jakość będzie dobra, mogą przełamać ukraińskie pozycje obronne w następnej wiosennej ofensywie. Dokument przewiduje, że do lipca 2024 r. rosyjskie cyberataki i wojna hybrydowa będą koncentrować się głównie na Europie Środkowo-Wschodniej i krajach bałtyckich. Rosyjskojęzyczne obszary w krajach bałtyckich, podobnie jak na Ukrainie, mogłyby zostać sprowokowane.

Warto przeczytać!  Protokół z Irlandii Północnej: Rishi Sunak spotka się z Ursulą von der Leyen w celu przeprowadzenia rozmów

Ogromne ćwiczenia Zapad 2024, w których weźmie udział 50 000 żołnierzy z Białorusi i Rosji, mogłyby odbyć się we wrześniu 2024 r. Jeśli uruchomiłoby to sygnały alarmowe w krajach NATO, wówczas rosyjska wojna percepcyjna, oparta na rzekomym zbliżającym się ataku NATO przez Europę Środkową i kraje bałtyckie, wynikać.

Rosja może na tym etapie zwiększyć rozmieszczenie sił na Białorusi i rozmieścić większe rakiety w enklawie kaliningradzkiej, wskazując swój strategiczny cel, jakim jest zamknięcie Przełęczy Suwalskiej.

Kiedy wybory w USA zwrócą uwagę Stanów Zjednoczonych, Rosja może wykorzystać amerykański okres introwertyzmu do wywołania potyczek granicznych i zamieszek cywilnych wokół Przełęczy Suwalskiej do grudnia 2024 r., po których nastąpi fizyczna okupacja.

Polska i trzy kraje bałtyckie czułyby się wyjątkowo zagrożone i potrzebowałyby znacznie większej pomocy ze strony NATO. Jeżeli taka pomoc zostanie zapewniona, Rosja podniesie kwestię zagrożenia inwazją NATO w Radzie Bezpieczeństwa ONZ do stycznia 2025 r. i wzmocni wszędzie liczebność wojsk, aby zapobiec takiemu zagrożeniu.

Według niemieckiej gazety do marca 2025 roku Rosja rozlokowałaby wokół granic NATO dwie dywizje pancerne, jedną dywizję piechoty zmechanizowanej i dowództwo dywizji, z czego na Białorusi zmobilizowano by około 70 tys. żołnierzy.

Nowa administracja USA byłaby na swoim miejscu i podjęłaby działania zaradcze, ale być może byłaby zmuszona zatwierdzić „wiarygodny środek odstraszający”. Jak podaje gazeta, obejmie to zmobilizowanie do 300 000 żołnierzy NATO, co będzie obejmować 10-procentowy wkład armii niemieckiej.

Warto przeczytać!  Azję przeszła właśnie śmiertelna fala upałów i naukowcy twierdzą, że może się to powtórzyć. Oto, co czyni to bardziej prawdopodobnym.

Scenariusz ten kończy się miesiąc po mobilizacji NATO, nie wyjaśnia jednak, czy to „wiarygodne odstraszanie odniesie sukces, czy też Rosja rzuci mu wyzwanie w terenie”.

Niemiecki myśliwiec Eurofighter Typhoon Sił Powietrznych Niemiec
Obraz pliku: Eurofighter Typhoon niemieckich sił powietrznych

Niemcy ogłosiły niedawno, że pod koniec kwietnia 2024 r. w Polsce i na Litwie odbędą się nowe ćwiczenia wojskowe z udziałem dywizji pancernych i piechoty. Obydwa te państwa leżą na zboczach Przełęczy Suwalskiej.

To, czy Rosja podejmie pierwsze kroki w postaci mobilizacji w lutym 2024 r., być może przesądzi o tym, czy dokument ten będzie miał znaczenie militarne.

Kilku analityków uważa jednak, że jest to nie tyle gra wojenna, co próba ze strony Berlina poinformowania Rosji o przygotowaniach, poinformowania mieszkańców Europy Środkowej, że muszą się obudzić i jasno przekazać społeczeństwu Niemiec zrozumieć powagę trwającego kryzysu na Ukrainie.

Uznano, że wojna na Ukrainie nie przebiegła zgodnie z oczekiwaniami i oczywista jest niemożność ograniczenia rosyjskich ambicji.

Zeitenwende i wynikające z niej inwestycje w niemiecki kompleks wojskowo-przemysłowy wymagają co najmniej pięciu lat na przygotowanie się do kolejnego poważnego konfliktu i wymagałyby także poboru do wojska młodych Niemców, na co nie są oni zupełnie przygotowani.

Ten dokument, który wyciekł, być może przygotowuje grunt dla zrozumienia, że ​​są to obecnie prawdziwe priorytety niemieckiego rządu.


Źródło