Świat

NATO naciska na wspólne standardy, aby zaradzić brakom w amunicji artyleryjskiej

  • 13 czerwca, 2023
  • 5 min read
NATO naciska na wspólne standardy, aby zaradzić brakom w amunicji artyleryjskiej


BRUKSELA, 13 czerwca (Reuters) – Szefowie czołowych firm zbrojeniowych spotkają się w tym tygodniu z ministrami obrony NATO, aby omówić zwiększenie produkcji i standaryzację pocisków artyleryjskich w związku z wyczerpywaniem się zapasów przez wojnę na Ukrainie.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł w lutym, że Kijów przepala pociski znacznie szybciej, niż kraje zachodnie są w stanie je wyprodukować. Rozpoczęcie ukraińskiej kontrofensywy z pewnością doprowadzi do jeszcze większego wykorzystania.

Jednak brak wspólnych standardów wśród różnych producentów utrudnia przepływ dostaw amunicji.

„Chodzi o doładowanie procesu standaryzacji NATO w celu umożliwienia płynniejszych dostaw, co pomoże zapobiec opóźnieniom i niedoborom w przyszłości” – powiedział Reuterowi przed spotkaniem w Brukseli w czwartek i piątek urzędnik NATO, który zastrzegł sobie anonimowość. .

Wśród zaproszonych znaleźli się BAE Systems (BAES.L), turecki producent dronów Baykar, General Dynamics (GD.N), holding KNDS reprezentujący producenta Leoparda 2 KMW oraz francuski Nexter, Kongsberg (KOG.OL), Leonardo (LDOF.MI), Lockheed (LMT.N), MBDA, Mesko, Nammo i Northrop Grumman (NOC.N), według źródła obrony.

NATO rozmawiało z przedstawicielami przemysłu na temat zwiększenia produkcji obronnej od zeszłego roku, ale po raz pierwszy Sojusz zorganizuje spotkanie na tak wysokim szczeblu. Odbędzie się na marginesie spotkania ministrów obrony NATO w Brukseli w czwartek i piątek.

Warto przeczytać!  WHO ogłasza globalny stan zagrożenia zdrowia MPox w związku z wybuchem epidemii w całej Afryce

Dyskusje w czwartek skupią się na sposobach zwiększenia dostaw pocisków artyleryjskich, obrony powietrznej i precyzyjnej amunicji do głębokiego uderzenia, pocisków o zasięgu setek kilometrów, takich jak brytyjski Storm Shadow.

Zapotrzebowanie na pociski artyleryjskie kal. 155 mm gwałtownie wzrosło po inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Ale zapasy sojuszników do własnej obrony zostały wyczerpane, ponieważ pospieszyli z pociskami do Kijowa, który wystrzeliwuje tysiące pocisków dziennie.

Podczas gdy NATO egzekwuje normy dotyczące pocisków wystrzeliwanych z broni strzeleckiej, takiej jak karabiny szturmowe, umożliwiając żołnierzom wszystkich sojuszników wzajemne używanie amunicji, nie jest to takie łatwe w przypadku pocisków artyleryjskich.

Chociaż niektóre duże kraje NATO uzgodniły pewne standardy dla pocisków 155 mm używanych przez haubice, eksperci twierdzą, że często potrzebne są dodatkowe obliczenia, aby trafić w cel z wymaganą precyzją.

Urzędnik NATO powiedział, że same firmy są zainteresowane produkcją pocisków, które mogą być wystrzeliwane przez wiele krajów, a zamówienia warte miliardy euro spodziewane są w miarę przeciągania się wojny na Ukrainie.

Przedstawiciele przemysłu obronnego z zadowoleniem przyjęli dążenie NATO do większej standaryzacji i nazwali je „od dawna oczekiwanymi”.

„Gdyby rządy krajowe były w stanie zmusić się do odrzucenia krajowych standardów i uzgodnienia wspólnych standardów NATO – w szczególności w odniesieniu do amunicji – byłaby to miażdżąca zmiana” – powiedziało źródło obrony.

Standaryzacja przydałaby się również w przypadku pocisków czołgowych kalibru 120 mm.

„To byłaby prawdziwa zmiana zasad gry. Moglibyście szukać pocisków 120 mm na całym świecie – ponieważ te, które pasują do (niemieckiego) Leoparda (czołgu), będą równie dobrze pasować do (amerykańskiego) Abramsa”.

Mimo to NATO może spotkać się ze sprzeciwem ze strony producentów amunicji, ponieważ takie posunięcie mogłoby zwiększyć konkurencję i obniżyć ceny.

„Za całą kwestią amunicji stoją twarde interesy biznesowe” – powiedziało źródło branżowe.

„Firmy zarabiają na tym, że amunicja nie jest wymienna, że ​​dzięki swojej amunicji mogą zdominować rynki krajowe”.

Nacisk na większą standaryzację pojawia się w kluczowym momencie, kiedy firmy z branży obronnej mogą już widzieć znacznie większe zamówienia na horyzoncie, ponieważ NATO na swoim lipcowym szczycie w Wilnie ma zamiar podnieść cele dotyczące ilości amunicji, jaką sojusznicy muszą zgromadzić.

Warto przeczytać!  Siły rosyjskie utrzymują presję, ponieważ zbliża się rocznica Ukrainy

Trwający ponad rok konflikt na Ukrainie doprowadził do znacznego wyczerpania krajowych zapasów. Wcześniej wiele krajów NATO wyczerpało swoje zapasy, ponieważ rządy uważały, że wojny na wyniszczenie z wielkimi bitwami artyleryjskimi należą już do przeszłości.

„Zajmie od sześciu do dziesięciu lat, zanim wszystkie europejskie składy amunicji zostaną ponownie zapełnione” – powiedział w wywiadzie dla niemieckiej grupy prasowej RND dyrektor generalny Rheinmetall, Armin Papperger.

Rheinmetall jest jednym z największych producentów amunicji artyleryjskiej i zamierza zwiększyć swoje moce produkcyjne do 600 000 z 450 000 pocisków kalibru 155 mm rocznie.

(Ta historia została poprawiona, aby poprawić formatowanie)

Sprawozdania Sabine Siebold, dodatkowe sprawozdania Gwladysa Fouche w Oslo; Montaż autorstwa Angusa MacSwana

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło