W ramach szczytu NATO sojusz we wtorek podjął kroki mające na celu znaczące zwiększenie produkcji uzbrojenia, podpisując kontrakt o wartości blisko 700 milionów dolarów, umożliwiający państwom członkowskim produkcję większej liczby przeciwlotniczych pocisków rakietowych Stinger.

FIM-92 Stinger to przenośny system rakietowy ziemia-powietrze firmy Raytheon, który może być wykorzystywany przez wojska lądowe lub montowany na pojazdach w celu zapewnienia obrony krótkiego zasięgu przed zagrożeniami powietrznymi. System, wyprodukowany po raz pierwszy w 1978 r. i wielokrotnie ulepszany, pomaga wojskom — bez natychmiastowego wsparcia powietrznego — namierzyć wrogi samolot. Stinger był jedną z pierwszych amerykańskich broni dostarczonych Ukrainie po rosyjskiej inwazji w 2022 r.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ogłosił kontrakt na Stinger podczas branżowego wydarzenia Izby Handlowej, którego głównym tematem była prewencja przyszłych ataków poprzez zwiększenie możliwości produkcji sprzętu obronnego członków sojuszu.

„Nie ma możliwości zapewnienia silnej obrony bez silnego przemysłu zbrojeniowego” – powiedział Stoltenberg.

Newsweek zwróciło się we wtorek do NATO drogą mailową z prośbą o komentarz.

Kontrakt pojawia się w trakcie trwającej wojny rosyjsko-ukraińskiej i zaostrzonych napięć między NATO a Kremlem, co skłania liderów sojuszu do coraz częstszego ostrzegania przed bezpośrednim konfliktem z Moskwą. Prezydent Rosji Władimir Putin i wysocy rangą rosyjscy urzędnicy wielokrotnie grozili eskalacją nuklearną przeciwko Kijowowi i jego zachodnim partnerom od czasu rozpoczęcia przez Moskwę inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 r.

Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, ujawnił we wtorek, że po raz pierwszy kraje NATO zobowiążą się do opracowania planów mających na celu wzmocnienie ich zdolności obronnych w przemyśle. Sojusz dąży bowiem do nadania priorytetu produkcji niezbędnego sprzętu obronnego potrzebnego w potencjalnych konfliktach – podaje Associated Press.

Od czasu inwazji USA dostarczyły Ukrainie ponad 53,6 mld dolarów w postaci broni i pomocy w zakresie bezpieczeństwa. Inne kraje NATO i partnerzy międzynarodowi łącznie przekazali około 50 mld dolarów w postaci pomocy w zakresie bezpieczeństwa, według Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej, niezależnej grupy badawczej z siedzibą w Niemczech.

Ukraina ma otrzymać myśliwce F-16 od swoich zachodnich sojuszników począwszy od tego lata. Dania i Holandia przewodzą wysiłkom, przy czym Duńczycy mają dostarczyć pierwsze F-16 latem, a Holendrzy jesienią. F-16, znane ze swojej zaawansowanej technologii, mają znacznie zwiększyć zdolności powietrzne Ukrainy i przeciwdziałać atakom Rosji.

W odpowiedzi na te wysiłki Andriej Kartapołow, szef komisji obrony w niższej izbie rosyjskiego parlamentu, ostrzegł, że Kreml jest gotowy zaatakować lotniska NATO, na których stacjonują ukraińskie myśliwce F-16 przeznaczone do użycia przeciwko Rosji. Kartapołow powiedział rosyjskiej państwowej agencji prasowej RIA Novosti, że jeśli ukraińskie F-16 zostaną użyte do przeprowadzenia ataków na Rosję, bazy NATO, na których stacjonują myśliwce, będą „uzasadnionymi celami” dla Kremla.

Moskwa wielokrotnie zapowiadała zniszczenie zaawansowanych zachodnich systemów uzbrojenia wysłanych na Ukrainę, twierdząc, że pomoc ze strony USA i ich sojuszników jedynie przedłuży – a nie pomoże wygrać – wojnę Kijowa z Rosją.