Rozrywka

Nazistowska chmura wisi nad wyprzedażą biżuterii Christie’s

  • 27 kwietnia, 2023
  • 7 min read
Nazistowska chmura wisi nad wyprzedażą biżuterii Christie’s


Płonące szafiry i bujne szmaragdy kapią z naszyjników, broszek i bransoletek. Jeden wyróżniający się kawałek, „Briolette of India”, zawiera 90-karatowy diament i ma wysoką szacunkową kwotę 7,8 miliona dolarów.

Są wśród 700 klejnotów z majątku austriackiej dziedziczki, które trafią do sprzedaży w Christie’s 3 maja w ramach jednej z największych wyprzedaży biżuterii w historii. Dom aukcyjny przewiduje, że klejnoty z majątku Heidi Horten, zmarłej w zeszłym roku dziedziczki, przyniosą ponad 150 milionów dolarów, przewyższając 137 milionów dolarów zebranych podczas sprzedaży kolekcji Elizabeth Taylor w 2011 roku.

Dochody mają zostać przekazane fundacji charytatywnej założonej przez Hortena, którego mąż, Helmut, był niemieckim miliarderem zajmującym się handlem detalicznym, którego specjalnością były domy towarowe.

„To jedna z najpiękniej wyselekcjonowanych kolekcji, jakie kiedykolwiek pojawiły się w świecie biżuterii” — powiedziała Anthea Peers, prezes Christie’s na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. „To jest sprzedaż, która przyniesie ogromne kwoty dla filantropii. To ważne dla osiedla i dla nas”.

Ale dom aukcyjny przyznał, że decydując się na zorganizowanie aukcji, musiał również zmagać się z faktem, że imperium biznesowe Helmuta Hortena zostało zbudowane na kupowaniu przez niego firm od Żydów, których naziści zmuszali do sprzedaży.

„Zdajemy sobie sprawę, że istnieje bolesna historia” – powiedział Peers. „Rozważyliśmy to z różnymi czynnikami”, dodała, mówiąc, że fundacja jest „kluczowym motorem działań filantropijnych”.

Fundacja Heidi Horten finansuje badania medyczne i prowadzi muzeum w sercu Wiednia, w którym znajduje się obszerna kolekcja sztuki, którą stworzyła. Kilku historyków i córka biznesmena, który pracował dla firmy będącej własnością Żydów, która miała zostać przejęta przez Helmuta Hortena w czasach nazistowskich, stwierdzili, że dzisiejsze korzyści filantropijne nie są wystarczające, aby uzasadnić wydarzenie sprzedażowe, którego skutkiem jest zaciemnienie korzeni rodziny fortuna.

„Podstawy swojego bogactwa położył w Trzeciej Rzeszy, nabywając firmy po niskich cenach od żydowskich właścicieli firm pod przymusem” – powiedział David de Jong, autor niedawnej książki o nazistowskich miliarderach. De Jong powiedział, że w kilku przypadkach, takich jak zakup domu towarowego Alsberg w Duisburgu w Niemczech w 1936 r., Horten zapłacił nie więcej niż 65 procent wartości firmy.

Warto przeczytać!  Lista zwycięzców nagród iHeartRadio Music Awards 2024

Horten miał 27 lat w czasie sprzedaży Alsberga i reklamował swój zakup w gazecie partii nazistowskiej, mówiąc, że sklep „przeszedł na własność Aryjczyków”.

Aryzacja żydowskich przedsiębiorstw w Niemczech przebiegała w dwóch etapach. Przed 1938 r. presja ze strony III Rzeszy skłoniła Żydów do sprzedaży swoich przedsiębiorstw, czasami z dużymi rabatami. Po 1938 r. sprzedaż była zazwyczaj wymuszona, a płacone ceny często spadały jeszcze niżej. Horten był aktywny w obu fazach, według historyków, którzy powiedzieli, że był zaangażowany w transakcje obejmujące nazistowskie przejęcie Europy od Amsterdamu po Prusy Wschodnie.

W zeszłym roku historyk zatrudniony przez Heidi Horten w celu zbadania natury fortuny jej męża opublikował obszerny raport, w którym stwierdził, że Helmut Horten wyraźnie skorzystał na przejęciu żydowskich przedsiębiorstw sprzedawanych pod przymusem, ale poziom bogactwa, jaki osiągnął dzięki tej działalności, przesadzone.

Historyk, Peter Hoeres, powiedział w swoim raporcie, że choć Horten wykorzystał swoje możliwości, początkowo płacił „całkiem normalne ceny rynkowe” za żydowskie firmy, był „stosunkowo uczciwy” w stosunku do transakcji zawieranych przez innych niemieckich biznesmenów i musiał poradzić sobie ze swoimi złożonymi stosunkami z nazistami.

Badanie wykazało, że działaniami Hortena kierował raczej oportunistyczny zmysł biznesowy niż ideologia nazistowska, i przytoczono kilka przypadków, w których Horten trzymał niektórych Żydów jako pracowników lub dostawców, w przeciwieństwie do wysiłków rządu. Zauważono również, że chociaż Horten był członkiem partii nazistowskiej, został później wydalony.

Krytycy raportu powiedzieli, że bagatelizuje on zakres, w jakim Horten skorzystał z aryzacji.

„Jako historyk nie mogłem zgodzić się z głównymi narracjami zawartymi w raporcie Hoeresa” – powiedziała Birgit Kirchmayr, członkini i starszy doradca Austriackiej Rady Doradczej ds. Restytucji Sztuki, wyjaśniając, że nie wystarczy po prostu powiedzieć, że Horten „nie był gorszy od innych”.

Warto przeczytać!  Leonardo DiCaprio i Gigi Hadid podobno spędzili razem „prawie całą noc” na imprezie przed Oscarami

Hoeres bronił swoich badań jako wyważonych, chociaż w wywiadzie powiedział, że żałuje użycia wyrażenia „stosunkowo sprawiedliwe”, co, jak powiedział, doprowadziło niektórych do błędnego wniosku, że minimalizuje wpływ Hortena na żydowskich właścicieli firm. Zauważył, że jego raport ujawnił informacje, że Horten korzystał z pracy przymusowej w berlińskiej firmie, którą kupił w 1943 roku i naprawiała samoloty. „Przeprowadziliśmy badania w 27 archiwach w Europie, przeczytaliśmy tysiące artykułów i rozmawialiśmy z wieloma współczesnymi świadkami” – powiedział w e-mailu, nazywając wyniki „dobrą robotą”.

„Próbowaliśmy poznać fakty i nie próbowaliśmy ich wybielać” – powiedział Hoeres. „Masz mieszany obraz Hortena”.

Wśród tych, którzy zakwestionowali raport, jest Stephanie Stephan, dziennikarka z Monachium, która w zeszłym roku wydała książkę szczegółowo opisującą przejmowanie żydowskich firm przez Hortena. Powiedziała, że ​​temat był dla niej dość osobisty, ponieważ jej ojciec, Reinhold Stephan, był członkiem zarządu jednej z firm, Gerzon, domu mody z siedzibą w Amsterdamie. Powiedziała, że ​​żydowscy właściciele zostali zmuszeni do sprzedaży Hortenowi i opublikowała oświadczenie jednego z nich, Artura Marksa, który powiedział, że Horten zagroził im deportacją do obozów koncentracyjnych, jeśli sprzeciwią się jego przejęciu.

„Mój ojciec buntował się przeciwko Hortenowi od samego początku, ponieważ wiedział, że już zmusił kilku żydowskich właścicieli domów towarowych w Niemczech do sprzedaży swoich domów towarowych za śmieszne sumy” – powiedział Stephan. „Natychmiast odprawił mojego ojca. Horten zadbał o to, aby mój ojciec był kilka razy więziony, aż w końcu został wydalony z Holandii”.

Hoeres powiedział w wywiadzie, że w nadchodzącej książce zacytuje badania, które pokazują, że Horten nigdy nie sfinalizował zakupu Gerzona, i zakwestionował dokładność oświadczenia Marksa, mówiąc, że nie było ono poparte zapisami z tamtej epoki.

Warto przeczytać!  Pierwsza ofiara „Szczęk” miała 77 lat

Heidi Horten miała 19 lat, kiedy poznała swojego przyszłego męża, który był o ponad trzy dekady starszy. Pobrali się w 1966 roku, a kiedy Helmut Horten zmarł w 1987 roku, odziedziczyła prawie miliard dolarów.

Zachowanie jej męża podczas wojny stało się tematem dyskusji w ostatnich latach, kiedy pracowała nad otwarciem muzeum swojej kolekcji sztuki w Wiedniu, które jest obsługiwane przez Fundację Heidi Horten. Fundacja nie odpowiedziała na pytania.

Zlecono wówczas przegląd historyka, aby odpowiedzieć na postawione pytania.

Teraz te pytania pojawiły się ponownie, gdy Christie’s przygotowuje się do sprzedaży. Kirchmayr, członek austriackiego panelu ds. restytucji, zauważył, że aukcja zbiega się z 25. rocznicą przyjęcia zasad waszyngtońskich dotyczących dzieł sztuki skonfiskowanych przez nazistów, traktatu stosowanego obecnie na całym świecie w celu „szybkiego” promowania „sprawiedliwych i sprawiedliwych rozwiązań” roszczeń restytucyjnych . (Christie’s zorganizowała w Paryżu dyskusję z tej okazji na początku tego roku).

Kirchmayr powiedziała, że ​​chciałaby widzieć więcej przejrzystości w materiałach marketingowych, które Christie’s przedstawia w celu promowania sprzedaży Horten. Żaden z nich początkowo nie wspominał o stosunkach Helmuta Hortena z żydowskimi właścicielami firm.

„Można powiedzieć, że sama biżuteria nie jest łupiona” – przyznał Kirchmayr. „Ale pieniądze są związane z nazistowską przeszłością i to jest fakt, o którym trzeba wspomnieć w biografiach kolekcjonerów”.

Po tym, jak pojawiła się krytyka sprzedaży, Christie’s dodał wzmiankę o kupowaniu przez Hortena żydowskich biznesów, które zostały „sprzedane pod przymusem” i powiedział, że część dochodów ze sprzedaży przekaże na badania i edukację Holokaustu.

„Nigdy nie było intencją Christie ukrywanie informacji o dobrze udokumentowanej historii pana Hortena” – powiedział w oświadczeniu Guillaume Ceruti, dyrektor generalny Christie’s.

Raporty wnieśli Robin Pogrebin i Graham Bowley.


Źródło