Netanjahu pod presją protestów, by zamrozić ustawę o reformie sądownictwa
Ponieważ wezwania Netanjahu do ustąpienia napłynęły z całego rządu, biznesu i opozycji, w tym od prezydenta Izraela Izaaka Herzoga i wieloletniego prawnika Netanjahu, lokalne media podały, że złoży on publiczne oświadczenie w poniedziałek rano.
Ogłoszenie zostało przełożone w związku z doniesieniami ze źródeł w jego partii, że Netanjahu jest gotów ugiąć się pod presją. Jeden z jego najbardziej skrajnych prawicowych sojuszników, minister bezpieczeństwa Itamar Ben-Gvir, ostrzegł premiera na Twitterze, by nie „poddawał się anarchii”.
Rozprzestrzeniający się chaos przyszedł rano po tym, jak Netanjahu zwolnił swojego ministra obrony, pierwszego członka jego gabinetu, który zerwał z koalicją i wezwał do wstrzymania ustawodawstwa sądowniczego. Nocna dymisja wstrząsnęła krajem już pogrążonym w chaosie, podkręcając reakcję do rozdzierającego tonu.
W ciągu kilku minut protestujący wybiegli na ulice w całym kraju, obiecując eskalację demonstracji i strajków publicznych, dopóki pęd legislacyjny nie zostanie zamrożony. Policja starła się z protestującymi w kilku miejscach, używając armatek wodnych, kawalerii i innych niezwykle agresywnych taktyk, aby przepchnąć tysiące demonstrantów, którzy zablokowali autostradę Ayalon i zgromadzili się przed rezydencją Netanjahu w Jerozolimie.
Konsul generalny Izraela w Nowym Jorku podał się do dymisji w tweecie, a Herzog, ceremonialny prezydent, błagał premiera i koalicję o zaprzestanie działań legislacyjnych wobec narodu na krawędzi katastrofy.
„Bezpieczeństwo, gospodarka, społeczeństwo, wszystko jest zagrożone” – powiedział Herzog w oświadczeniu. „Oczy całego ludu Izraela są zwrócone ku Tobie”.
Prawnik Netanjahu i bliski powiernik, Boaz Ben Zur, poinformował premiera, że nie będzie go dalej reprezentował w jego procesie o korupcję, poinformowały izraelskie media w poniedziałek rano.
Twardziści w koalicji Netanjahu – w skład której wchodzą ultraortodoksyjne i ultranacjonalistyczne partie osadników – nadal forsują ustawę, nawet gdy rośnie opozycja. W poniedziałek, na kilka godzin przed wystąpieniem Netanjahu, komisja parlamentarna przyjęła kluczowy element planu, ustawę, która dałaby koalicji większą kontrolę nad wyborem sędziów.
„Nie musimy niszczyć kraju” – powiedział lider opozycji Yair Lapid na początku swojego partyjnego spotkania w Knesecie w poniedziałek rano, na którym wezwał Netanjahu do wstrzymania legislacji i rozpoczęcia negocjacji pod nadzorem prezydenta .
Pakiet reformy sądownictwa koalicji dałby im większą władzę w zakresie ręcznego wybierania sędziów, w tym tych, którzy przewodniczą procesowi korupcyjnemu Netanjahu, w którym jest on oskarżony w trzech oddzielnych sprawach i grozi mu kara więzienia. Zwolennicy twierdzą, że zmiany – od dawna poszukiwane przez rozwijającą się w Izraelu prawicę – są potrzebne, ponieważ sądy stały się zbyt potężne kosztem wybranych urzędników i są beznadziejnie stronnicze w stosunku do lewicowej elity kraju.
Przeciwnicy twierdzą, że te posunięcia są próbą wyeliminowania jednego z nielicznych mechanizmów kontroli władzy koalicji, zmiany, która pozwoliłaby jej na radykalne zmiany w społeczeństwie i przechylenie kraju w stronę autorytaryzmu.
Plan, ogłoszony bez ostrzeżenia wkrótce po przejęciu władzy przez nowy rząd Netanjahu pod koniec grudnia, zmusił kraj do zmierzenia się z długotrwałymi pytaniami o priorytetowe traktowanie jego demokratycznego lub żydowskiego charakteru.