Świat

Netanjahu przysięga zaatakować Rafah „z porozumieniem o zawieszeniu broni lub bez”.

  • 1 maja, 2024
  • 6 min read
Netanjahu przysięga zaatakować Rafah „z porozumieniem o zawieszeniu broni lub bez”.


Premier Izraela Benjamin Netanjahu ponownie zapowiedział we wtorek rozpoczęcie inwazji na południową Strefę Gazy, mimo że ponowne dążenie do porozumienia o zawieszeniu broni pokazywało przebłyski potencjalnego przełomu.

Po siedmiu miesiącach wojny między Izraelem a Hamasem w Gazie Stany Zjednoczone, Katar i kilka innych krajów miały nadzieję na pośrednictwo w zawieszeniu broni, a Sekretarz Stanu Antony J. Blinken udaje się z wizytą na Bliski Wschód, aby naciskać na porozumienie.

Jednak biorąc pod uwagę argument Hamasu, że każde porozumienie powinno obejmować zakończenie wojny i prawicowych polityków w Izraelu, którzy grożą opuszczeniem koalicji rządowej, jeśli długo planowany wtargnięcie do miasta Rafah w południowej Gazie zostanie opóźnione, Netanjahu powiedział, że Izrael zastrzegł sobie prawo do dalszej walki.

„Pomysł, że wstrzymamy wojnę przed osiągnięciem wszystkich jej celów, nie wchodzi w rachubę” – powiedział podczas spotkania z rodzinami zakładników przetrzymywanych w Gazie, jak wynika z oświadczenia jego biura. „Wkroczymy do Rafah i wyeliminujemy tam bataliony Hamasu – z umową lub bez – aby osiągnąć całkowite zwycięstwo”.

Uwagi Netanjahu pojawiły się dzień przed jego spotkaniem z Blinkenem, który wraz z innymi urzędnikami administracji Bidena naciskał na Izrael, aby uniknął poważnego ataku na Rafah w celu zminimalizowania ofiar wśród ludności cywilnej. Według urzędników służby zdrowia w Gazie w wojnie zginęło już ponad 34 000 Palestyńczyków.

Na wtorkowej konferencji prasowej John F. Kirby, rzecznik Białego Domu, dał jasno do zrozumienia, że ​​Stany Zjednoczone w dalszym ciągu sprzeciwiają się izraelskiemu uderzeniu na Hamas w Rafah bez znaczącego planu ochrony ludności cywilnej, czego według amerykańskich urzędników nie widzieli.

Warto przeczytać!  Samotraka, tajemnicza zielona „dziewicza wyspa” Grecji

„Jeśli chodzi o to, co wchodzi do domeny publicznej i wychodzi z gabinetu premiera, musielibyście porozmawiać z nim i jego zespołem na temat tej retoryki i jej motywacji” – powiedział Kirby. „Mogę tylko powiedzieć, że nie chcemy dużej operacji naziemnej w Rafah. To się nie zmieniło.”

Chociaż izraelscy urzędnicy wielokrotnie powtarzali, że planują przenieść się do Rafah, które określają jako ostatni bastion Hamasu, w weekend wydawało się, że poszli na ustępstwa mające na celu zapewnienie porozumienia o zawieszeniu broni.

Izraelczycy oświadczyli, że są gotowi wstrzymać się z inwazją, jeśli oznaczałoby to wolność dla zakładników schwytanych podczas ataku Hamasu na Izrael 7 października, i wskazali, że są gotowi poprzeć wstępne uwolnienie mniejszej liczby zakładników niż planowali był wymagający. Od tygodni nalegali na uwolnienie 40 zakładników, ale w nowej ofercie zapowiedzieli, że zgodzą się na 33.

Na początku tygodnia pan Blinken, nazywając poprawioną ofertę Izraela „niezwykle hojną”, powiedział, że ciężar wyrażenia zgody na porozumienie spoczywa teraz na Hamasie. We wtorek Kirby powiedział, że administracja oczekuje na odpowiedź.

„To bardzo dobra propozycja i Hamas powinien się nią zająć, a czas gra tu kluczową rolę” – powiedział.

Warto przeczytać!  Dzieci z Gazy: Wcześniaki i chore dzieci przedostają się do Egiptu po ewakuacji Al-Shifa

Jednak komentarze Netanjahu na temat inwazji na Rafah wprowadziły nową niepewność co do tego, czy nastąpi rozejm. Nie było jasne, czy groźba inwazji może być taktyką mającą na celu wywarcie nacisku na Hamas, czy też uspokojenie twardogłowych w koalicji premiera.

Wydawało się, że w Rafah obie strony przygotowują się do dużej operacji wojskowej.

W oczekiwaniu na izraelską ofensywę lądową niektóre rodziny przeniosły się na północ, do obszarów Gazy, gdzie na początku wojny toczyły się walki.

Wśród nich był Mohammed Foara z rodziną, który w ciągu siedmiu miesięcy musiał się przeprowadzić po raz piąty. Na początku wojny ich najstarsze dziecko zginęło w nalocie w Nuseirat w środkowej Gazie.

„Coraz bardziej się o nich boję” – powiedział pan Foara o czwórce swoich ocalałych dzieci.

Blinken, który przebywa w swojej siódmej podróży na Bliski Wschód od czasu ataku z 7 października, w którym według Izraela zginęło 1200 osób, omówił proponowane porozumienie o zawieszeniu broni na poniedziałkowych spotkaniach w Arabii Saudyjskiej. We wtorek odwiedził Jordanię, gdzie spotkał się z królem Abdullahem II, aby omówić tę propozycję, a także wkład Jordanii w pomoc humanitarną dla Gazy.

Sekretarz stanu odwiedził magazyn, w którym pracownicy ładowali ciężarówki w ramach pierwszej próby wysłania drogą lądową pomocy medycznej i żywnościowej z Jordanii do izraelsko-gazańskiego przejścia granicznego Erez. Pochwalił rozpoczęcie nowego korytarza pomocy i powiedział, że molo budowane przez armię amerykańską w celu niesienia pomocy drogą morską do przybrzeżnej Strefy Gazy będzie gotowe za około tydzień.

Warto przeczytać!  Bola Tinubu: Kim jest nowy prezydent elekt Nigerii?

Pan Blinken i jego współpracownicy próbowali pracować nad szeregiem kwestii w regionie, w tym nad dalszym przepływem amerykańskiej broni do Izraela, kryzysem humanitarnym w Gazie i politycznym rozwiązaniem trwającego od kilkudziesięciu lat konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Oczekiwano, że podczas rozmów z urzędnikami jordańskimi pan Blinken poruszy także kwestie dotyczące przywództwa Autonomii Palestyńskiej, która zarządza częścią okupowanego przez Izrael Zachodniego Brzegu. Później pan Blinken wyjechał do Tel Awiwu.

Administracja Bidena stworzyła perspektywy, aby władza, uważana przez wielu Palestyńczyków za autorytarną i skorumpowaną, pomogła w rządzeniu powojenną Gazą, czemu sprzeciwia się rząd Izraela. Jordańscy urzędnicy mają bliskie powiązania z szefem władz Mahmudem Abbasem i innymi prominentnymi Palestyńczykami w organizacji.

Urzędnicy Hamasu i frakcji politycznej kontrolującej Autonomię Palestyńską Fatah, z którą Hamas od dawna rywalizuje o władzę w Gazie i na Zachodnim Brzegu, spotkali się niedawno w Pekinie w związku z tym, co Lin Jian, rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, określił we wtorek jako „dogłębne i szczere rozmowy na temat promowania pojednania wewnątrzpalestyńskiego”.

Lin powiedział, że obie strony zgodziły się kontynuować dialog. Przedstawiciele Fatahu i Hamasu również spotkali się w lutym w Rosji i nie zauważyli żadnego widocznego postępu w kierunku zjednoczonego rządu.

Piotra Bakera I Joy Dong raportowanie wniesione.


Źródło