Neuralink twierdzi, że podczas jego pierwszego implantu mózgowego wystąpił problem
Neuralink, start-up Elona Muska, powiedział, że chip wszczepiony w mózg pierwszego pacjenta – człowieka – miał pewne problemy kilka tygodni po operacji. Czip wszczepiono Nolandowi Arbaughowi, mężczyźnie z porażeniem czterokończynowym, który za pomocą umysłu mógł grać w gry wideo i gry online. Implant Neuralink pozwala pacjentowi używać myśli do kontrolowania komputera. Jednak w środowym poście na blogu firma stwierdziła, że ilość danych otrzymywanych z urządzenia zmniejszyła się.
Część danych została utracona z powodu wycofania się niektórych gwintów implantu. System Neuralink, zwany Link, rejestruje sygnały neuronowe za pomocą 1024 elektrod rozmieszczonych w 64 nitkach, które są „cieńsze od ludzkiego włosa”.
Jednak wycofanie niektórych wątków poważnie osłabiło zdolność firmy do pomiaru szybkości i dokładności łącza. Neuralink nie ujawnił jednak, ile nici wycofało się z tkanki.
„W odpowiedzi na tę zmianę zmodyfikowaliśmy algorytm nagrywania, aby był bardziej czuły na sygnały populacji neuronowej, ulepszyliśmy techniki przekładania tych sygnałów na ruchy kursora i ulepszyliśmy interfejs użytkownika. Te udoskonalenia zaowocowały szybką i trwałą poprawą BPS (bitów na sekundę), co obecnie zastąpiło początkową wydajność Nolanda” – podała firma w poście na blogu.
Dodała, że pomimo wycofania wątków pan Arbaugh korzysta z firmowego systemu przez około osiem godzin dziennie w tygodniu, a często nawet po 10 godzin dziennie w weekendy.
Jak poinformował, problem z implantem zgłosił sam pan Arbaugh Dziennik Wall Street (WSJ). Neuralink rozważał usunięcie implantu zgodnie z gniazdem, ale problem nie stwarzał bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa mężczyzny.
Jak podaje portal, Neuralink udostępnił swój post na blogu po tym, jak „Journal” zapytał firmę o tę kwestię.
Urządzenie wszczepiono w styczniu 2024 r., a w marcu Neuralink transmitował na żywo wideo z panem Arbaughem. Firma stwierdziła, że operacja przebiegła „bardzo dobrze”.