Technologia

Nic Ear 2 nie jest warte każdej rupii

  • 24 marca, 2023
  • 6 min read
Nic Ear 2 nie jest warte każdej rupii


To było latem 2021 roku, kiedy start-up technologiczny wprowadzony w ten świat przez Carla Pei, człowieka znanego jako współzałożyciel OnePlus, przyniósł coś w rodzaju ekscytacji do prawdziwej przestrzeni bezprzewodowych wkładek dousznych, jakiej jeszcze nie widziano . Może z wyjątkiem sytuacji, gdy Apple postanowił zaktualizować swoją ofertę AirPods. Ucho Nothing (1) w tamtym czasie wnosiło wyjątkowość przezroczystej nóżki, która pozwalała zajrzeć do wewnętrznych elementów. W przypadku nowej generacji, którą jest Nothing Ear (2), nacisk kładziony jest na wyrafinowanie.


Nothing Ear 2 wkładki douszne (zdjęcie poglądowe)



Dobrą rzeczą jest to, że w przeciwieństwie do wielu innych marek, które są częścią wyścigu skoncentrowanego na jednej osobie, aby być lepszym niż Apple AirPods, Nic nie bierze w tym udziału. Firma rozpoczęła działalność z odrębną filozofią i nadal niezłomnie kroczy tą ścieżką. Są to, choć dyskusyjne, najbardziej atrakcyjne wizualnie prawdziwie bezprzewodowe słuchawki douszne. Sony, Google i kilka innych może mieć coś do powiedzenia na ten temat, ale obok siebie żadne nie ma takiego samego uroku wizualnego.

Jest zdecydowanie bardziej dopracowane, coś, czego się spodziewaliśmy (i też mieliśmy nadzieję). Sama obudowa ma nieco mniejszą powierzchnię niż wcześniej. Bardziej pod względem szerokości niż grubości, ale każdy ogolony milimetr sprawia, że ​​lepiej mieści się w kieszeni. Stopień odporności na wodę i kurz IPX4 został zastąpiony stopniem IP54, który podnosi poziom ochrony przed kurzem, podczas gdy wodoodporność pozostaje taka sama. Tylko nie zanurzaj ich w wodzie.



Przeczytaj także: OnePlus 11R to alternatywny flagowiec z Androidem, z zaskakująco małą liczbą kompromisów

Nic nie wprowadziło subtelnej zmiany w sposobie kontrolowania ucha (2). Elementy sterujące kranu zostały zastąpione delikatnym naciskiem na trzpień. Będziesz musiał się do nich przyzwyczaić, to jest pewne, dobrą rzeczą jest to, że można je dostosować za pomocą aplikacji Nothing X (jest ona dostępna zarówno na Androida, jak i iPhone’a). Są mniej podatne na przypadkowe dotknięcia, ale musisz być nieco bardziej ostrożny podczas wyjmowania pączków lub wkładania ich z powrotem do uszu.

Widzieliśmy to już wcześniej w niektórych wkładkach dousznych, ale implementacja testu dźwiękowego w Nothing jest jedną z najzręczniejszych. Chodzi o to, aby poprzez badanie słuchu, które obejmuje kilka dźwięków o różnych częstotliwościach, zrozumieć, które z nich słyszy twoje ucho. Ludzkie ucho, ponieważ każde jest inne, nie jest w stanie usłyszeć wszystkich. Dzięki temu wkładki douszne mogą spersonalizować dźwięk, zmniejszając priorytet częstotliwości, których ucho nie jest w stanie rozróżnić.



Nic nie dało Ear (2) niestandardowego przetwornika o wielkości 11,6 mm z niestandardową membraną. Zostało to wykonane przy użyciu mieszanki poliuretanu (PU) i grafenu. Poprzednik również zastosował przetwornik o tych samych wymiarach, ale z innej mieszanki materiałów. Poprawa dźwięku jest zdecydowana, choć może się wydawać, że tak nie jest. Pierwsza to obsługa dźwięku o wysokiej rozdzielczości. Oprócz specyfikacji jest to sposób, w jaki muzyka dociera do Twoich uszu. Jest więcej wyrafinowania, lepsza równowaga i większy nacisk na niższe częstotliwości.

Niezaprzeczalnie jest lepszy bas, co powinno pomóc w szerokim spektrum muzyki. To, co Nothing Ear (2) potrafi jeszcze lepiej, to zachowanie przestrzeni dla drobniejszych szczegółów w scenie dźwiękowej, która wynika ze sposobu obsługi częstotliwości średnich, bez ingerencji basu i wokali w przestrzeń. Ogólnie rzecz biorąc, dźwięk jest bardziej ekscytujący, a jednocześnie brzmi bardziej dojrzale. Jakie są tego szanse? Masz opcję ręcznego ustawienia EQ w aplikacji Nothing X, z której będziesz musiał skorzystać, jeśli słuchasz nagrań audio o niższej jakości – nietrudno zauważyć, że wokale brzmią nieco ostrzej niż zwykle w tym scenariuszu.



Aktywna redukcja szumów od samego początku skuteczniej blokuje hałas otoczenia. Może teraz izolować zewnętrzne hałasy użytkownika do 40 dB – to magiczna liczba dla prawdziwie bezprzewodowych wkładek dousznych. Niemniej jednak Nothing Ear (2) zapewnia trzy elementy sterujące do pracy. Włącz, który wykorzystuje wszystkie swoje moce, aby wyeliminować szum otoczenia, tryb adaptacyjny, który zmniejsza poziom ANC, jeśli otoczenie jest cichsze, a także spersonalizowany tryb redukcji szumów, który identyfikuje kształt kanału słuchowego użytkownika i sugeruje najlepszy -dopasuj końcówki douszne i współpracuje z siedmioma filtrami audio.

Przeczytaj także: Uzasadnianie Nokii X30 Cena 47 999 to daremny wysiłek

Nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu z Nothing Ear (2), aby uruchomić go przez wiele cykli ładowania baterii, ale z tego, co zauważyliśmy do tej pory, czas pracy jest nieco lepszy niż Nothing Ear (1), z włączoną i wyłączoną redukcją szumów .



Podczas gdy Nothing Ear (1) był w swoim czasie po prostu rekomendacją, bardziej ze względu na cenę, teraz sytuacja ewoluowała. The Nothing Ear (2) będzie miało naklejkę w cenie ok 9 999 w Indiach, co zmienia sposób, w jaki podchodzisz i postrzegasz te bezprzewodowe wkładki douszne. Nie są już odważnymi wkładkami do uszu, co stawia kota wśród droższych alternatyw. Ta cena sprawia, że ​​​​Nothing Ear (2) jest premium, co również zmienia konkurencyjny krajobraz.

Jeśli wybierzesz te, będzie to z krótkiej listy, która prawdopodobnie obejmowała Apple AirPods, OnePlus Buds Pro 2 i Google Pixel Buds A-series. Nawiasem mówiąc, każdy z nich oferuje również inny język projektowania, ale niektóre nie działają tak dobrze na iPhone’ach.




Źródło

Warto przeczytać!  Opanuj swój kalendarz na iPhonie: proste wskazówki dotyczące dodawania i usuwania wydarzeń