Nicolas Cage nigdy nie zepsuł postaci jako Dracula na planie swojego nowego filmu Renfield
Brian Gallagher dla Dailymail.com
00:08 28 marca 2023, aktualizacja 00:36 28 marca 2023
Według jego reżysera, Chrisa McKaya, Nicolas Cage zawsze był Draculą na planie swojego nowego filmu Renfield.
Nowy film podąża za Nicholasem Houltem jako tytułowym bohaterem cierpliwego asystenta Draculi (Cage), który wciąż pomaga wampirowi w codziennym życiu we współczesnym Nowym Orleanie.
Podczas promocji filmu – który wchodzi do kin 14 kwietnia – McKay (The Tomorrow War) ujawnił Insiderowi, że Cage nigdy nie zepsuł swojej postaci na planie.
„Niezależnie od tego, jaką scenę byśmy nakręcili, on nadal będzie w 100% zachowywał taką postawę po tym, jak przestaniemy kręcić” — przyznał McKay.
„Więc jeśli jest trochę mroźny w scenie, będzie miał trochę tego między ujęciami. Ale nadal jesteśmy gotowi na wszystko, co robiliśmy – dodał reżyser.
Twórca filmu dodał, że były nawet momenty, kiedy potrzebował „prawdziwej rozmowy” z aktorem, a Cage i tak nie chciał zepsuć postaci.
„Ale musisz też pamiętać, że jest zakryty od stóp do głów makijażem i kostiumem Draculi, więc to inna sprawa” – kontynuował McKay.
„Czasami nie mógł nawet bardzo zgiąć ciała, ponieważ ma na sobie aparat na całe ciało. Więc jest Draculą, czy chce być Draculą, czy nie” – dodał.
Sam aktor przyznał nawet, że nieumyślnie pił własną krew podczas produkcji… ale nie dlatego, że wciąż był w roli.
„Bez powodu, jeśli chodzi o metodę, ale kły były prawdziwymi kłami, były ceramiczne i dość spiczaste. Więc kilka razy przygryzłem wargę, co sprawiło, że napiłem się własnej krwi” – przyznał Cage.
Ujawnił również, że trzymał kły tak często, jak to możliwe, aby stworzyć z nich głos postaci.
„Starałem się nadać tej postaci elokwentny i elegancki głos, co było dość trudne do wykonania z całym materiałem ceramicznym w moich ustach” – powiedział.
„Ale przyzwyczaiłem się do tego, zabierając je do domu i zostawiając w pokoju hotelowym” – dodał Cage.
Cage będzie tylko ostatnim z litanii aktorów, którzy zagrają Draculę, chociaż przyznał w wywiadzie dla Collider w styczniu, że chciał uhonorować legendarną kreację Christophera Lee z Draculi z 1958 roku.
„Chcieliśmy, żeby to było więcej hołdu, więcej Christophera Lee” – przyznał Cage w wywiadzie.
„Uwielbiałem Christophera Lee jako Draculę i podobały mi się jego fryzury z lat sześćdziesiątych, ale garderoba, kostium i nie, nie ja wpadłem na pomysł pierścionków. To wszystko wyszło z szafy. Przyszli z tym wszystkim – dodał.
Cage ostatnio zagrał w filmie The Old Way, który miał swoją premierę w styczniu, a jeszcze w tym roku ma ukazać się dwa kolejne filmy.
Jego film The Retirement Plan został ukończony i oczekuje na premierę, a Cage wystąpi u boku Rona Perlmana, Ashley Greene, Erniego Hudsona, Jackie Earle Haley i Joela Davida Moore’a.
Występuje także w Sympathy for the Devil u boku Joela Kinnamana, który jest w fazie postprodukcji i ma ukazać się jeszcze w tym roku.
Aktor ma również trzy filmy w postprodukcji i oczekujące na premierę w 2024 roku, takie jak Dream Scenario z Michaelem Cerą i Julianne Nicholson.
Na swoim koncie ma także thriller survivalowy Arcadian z Jaedenem Martellem i Longlegs z Maiką Monroe, Alicią Witt i Blair Underwood.