Biznes

„Nie możemy ryzykować”. Szef Enter Air wbija szpilę lotnisku w Radomiu

  • 28 czerwca, 2023
  • 3 min read
„Nie możemy ryzykować”. Szef Enter Air wbija szpilę lotnisku w Radomiu


Grzegorz Polaniecki, dyrektor generalny Enter Air, udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej. Został zapytany m.in. o lokalizację nowego hangaru. Chodzi o inwestycję rzędu 1-3 mln dol. Szef czarterowego przewoźnika stanowczo stwierdził, że nie bierze pod uwagę nowego portu lotniczego Warszawa-Radom.

Nie planujemy inwestować w hangar w nowym porcie lotniczym w Radomiu, gdyż nie wiadomo, jak długo to lotnisko będzie działało – powiedział Polaniecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: „Rynek powoli weryfikuje Radom”. Lotnisko dla tanich linii bez Ryanaira i Wizz Aira

Enter Air obsługuje z Radomia loty czarterowe dla biur podróży. Ma jednak wątpliwości, czy lotnisku uda się odnieść biznesowy sukces.

Chociaż z władzami portu współpracuje się dobrze, to nie możemy ryzykować – dodał.

Radom skazany na nierentowność?

Polskie Porty Lotnicze przekonują, że lotnisko Warszawa-Radom to dobry produkt i z czasem przekona do siebie kolejnych przewoźników. W wakacje liczba operacji lotniczych ma sięgnąć 38 tygodniowo – oznacza to jednak nie więcej niż sześć rejsów dziennie.

– Jeśli na lotnisku nie ląduje lub startuje samolot co najmniej co kilkadziesiąt minut, to taki port lotniczy nie będzie rentowny i będzie działał tylko dzięki dotacjom. To jak długo potrwa taka zabawa to tylko kwestia, ile właściciel np. lokalny samorząd jest w stanie dopłacać – stwierdził Polaniecki w rozmowie z PAP.

Nowym właścicielem lotniska Warszawa-Radom są Polskie Porty Lotnicze. To państwowa spółka, zarządzająca przede wszystkim stołecznym Lotniskiem Chopina. Odkupiła ona upadły port lotniczy Radom-Sadków, który działał w latach 2014-2017. Zainwestowała w remont pasa startowego i budowę nowego terminala. Inwestycja pochłonęła około 800 mln zł.

„Lotnisko dla samego Radomia i okolic”

– Latamy z większości lotnisk w Polsce, więc czemu nie mielibyśmy polecieć z Radomia? – mówił Andrzej Kobielski, członek zarządu i dyrektor handlowy Enter Air, w programie money.pl w kwietniu, na kilka dni przed otwarciem lotniska. Już wtedy zwracał uwagę na konieczność wykreowania popytu na latanie z nowego portu. Stwierdził też, że Warszawa-Radom nie będzie alternatywą dla mieszkańców stolicy.

Warto przeczytać!  Polska po rządach PiS. KPO dla Polski. Izera. NCBiR, Laptopy dla czwartoklasistów. Komentuje Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz

– Lotnisko w Radomiu będzie portem lokalnym dla samego Radomia, Kielc i okolicznych miejscowości. Trzeba wziąć pod uwagę, że pasażerowie będą latać tam, skąd będzie oferta. Ta w Radomiu jest obecnie ograniczona – stwierdził Kobielski.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło