Fotografia

Nie możesz znaleźć Fujifilm X100V? Jakie są alternatywy?: Przegląd fotografii cyfrowej

  • 8 kwietnia, 2023
  • 8 min read
Nie możesz znaleźć Fujifilm X100V?  Jakie są alternatywy?: Przegląd fotografii cyfrowej


Fujifilm X100V stał się czymś w rodzaju gwiazdy na TikTok, co przyczyniło się do tego, że trudno go znaleźć.

Fujifilm X100V to piękny aparat: piąty z serii, którą zawsze lubiliśmy i zdobywca naszej złotej nagrody za efekt netto ulepszeń wprowadzonych w najnowszej wersji.

Oryginalny X100 zapoczątkował serię aparatów Fujifilm premium „X” i zapowiadał przejście firmy na bezlusterkowce z mocowaniem X. Był to jeden z pierwszych aparatów stałoogniskowych z dużą matrycą, a jego atrakcyjność wzrosła dzięki połączeniu klasycznej stylistyki dalmierzowej, hybrydowego wizjera elektro/optycznego i tradycyjnych elementów sterujących.

W rzeczywistości seria stała się tak pożądana, że ​​​​prawie niemożliwe jest kupienie X100V. Może to być efekt domina niedoborów chipów i problemów z łańcuchem dostaw, postlockdown, celowe ograniczenie podaży w celu utrzymania wysokich cen lub likwidacja produkcji w oczekiwaniu na nowy model, nie możemy być pewni. Ale wiemy, że jeśli potrzebujesz małego, praktycznego aparatu ulicznego/podróżnego z obiektywem ekwiwalentu 35 mm, być może będziesz musiał poszukać planu B.

Opcje bezlusterkowców

Przyjrzałem się już zamiennikom X100, próbując sprawdzić, czy są jakieś zamienniki, które można połączyć za pomocą małego obiektywu stałoogniskowego w aparacie bezlusterkowym. W tamtym czasie obiektywy Canon 22mm F2 i Olympus 17mm F1.8 oferowały najlepsze sposoby na uzyskanie ekwiwalentu ogniskowej 35mm. Olympus jest ładniejszym z dwóch obiektywów: szybszym do ustawiania ostrości i z zatrzaskowym sprzęgłem ogniskowania oraz stylem, który jest bardziej zgodny z Fujifilm.

Pozostają one najlepszym wyborem, jeśli kompaktowość i dopasowanie pola widzenia X100 są Twoimi priorytetami. Jednak oba stanowią wyzwanie pod względem tego, z czym można je dopasować. Wygląda na to, że firma OM Digital Solutions ograniczyła gamę PEN i tylko model „Lite” E-PL10 jest dostępny w Ameryce Północnej. Europejscy klienci mają do wyboru E-P7, który oferuje bardziej praktyczny interfejs i klasyczną stylistykę, więc być może warto go zobaczyć.

Canon EF-M 22mm F2 to jeszcze trudniejsza perspektywa. Trudno uwierzyć, że Canon zapewni znacznie więcej dla systemu (wydaje się, że Sigma już poszła do przodu), więc chociaż połączenie Canona EOS M6 II i 22 mm to doskonałe połączenie, najlepiej byłoby założyć, że wszystkie EF- Obiektywy M, które będą istnieć, to wszystko, co kiedykolwiek będzie. Jeśli wybór innych obiektywów jest ograniczony, wówczas korzyści płynące z wyboru aparatu bezlusterkowego zamiast aparatu z obiektywem stałym są znacznie zmniejszone.

Warto przeczytać!  Dlaczego wybrałem Fujifilm X-T50 jako drugi aparat
Ricoh GR IIIx jest jedną z możliwych alternatyw. Ma matrycę APS-C, ale nieco węższy obiektyw 40 mm równoważny F2,8. Jest znacznie mniejszy niż Fujifilm i brakuje mu czegoś zbliżonego do hybrydowego wizjera,

Jeśli mniej zwracasz uwagę na rozmiar, dostępne są obiektywy 23 mm F1,4 firmy Viltrox, Tokina, a teraz także Sigma, dostępne w różnych wersjach dla mocowań E, EF-M, L i X, lub Fujifilm 23 mm F2, który wciąż nieco wystaje, jeśli nadal możesz znaleźć X-E4. Osobiście uważam, że zanim sięgniesz po korpus Sony a6x00 i Viltrox 23mm F1.4, jesteś tak daleko od małego, przyjemnego i pożądanego etosu X100, że powinieneś zacząć szukać punktów orientacyjnych i przypominać sobie, gdzie próbowałeś się dostać.

Fujifilm 27 mm F2,8 oferuje opcję ekwiwalentu 40 mm, ale jest powolny (w większości zmysłów) i niezbyt tani, więc nie jestem pewien, czy osobiście widzę atrakcyjność. Dla mnie podobnie jest z mocowaniem Z-mount 26mm F2.8 firmy Nikon: będzie dobrze wyglądać na Z fc, ale bardziej wąski widok i mniejsza przysłona mnie zniechęcają. Obiektyw Panasonic 20 mm F1.7 II ma swoje uroki, ale dość wolno ustawia ostrość i podobnie jak obiektyw Olympus 17 mm, nie wiadomo, na którym korpusie należy go zamontować.

Alternatywy dla obiektywów stałoogniskowych

Nie ma obecnie innych modeli z obiektywami stałoogniskowymi oferującymi obiektyw równoważny 35 mm przed dużą matrycą, ale GR IIIx firmy Ricoh jest blisko, z czujnikiem APS-C i obiektywem równoważnym 40 mm F2,8. Jest znacznie mniejszy niż Fujifilm i brakuje mu czegokolwiek, co zbliża się do jego hybrydowego wizjera, ale jest to piękny aparat do fotografowania i ma swoich pobożnych zwolenników.

Warto przeczytać!  Artysta konkuruje z firmą Adobe, dostarczając dożywotni pakiet oprogramowania kreatywnego Abode

Jeśli wolisz szerszy kąt widzenia świata, do gry wchodzi Ricoh GR III inny niż X, podobnie jak fantastyczna (i bajecznie droga) Leica Q2. Oba są pięknymi aparatami, chociaż Leica jest dość pokaźna, a oba Ricohs korzystają z kieszeni zapasowych baterii.

Opcje z drugiej ręki

X100F oferuje wiele z tego, co robi X100V, ale ceny używanych „F” wkradły się w górę, a nowszego modelu brakuje.

Poszerz swoją sieć o opcje z drugiej ręki, a wybór stanie się znacznie szerszy, aczkolwiek z dodatkowym ryzykiem, że produkt nie będzie tak nieskazitelny, jak obiecano, niekoniecznie posiadający jakąkolwiek gwarancję i prawdopodobnie nieistniejący, po rozliczeniu płatności. Caveat emptor, i to wszystko. Duzi sprzedawcy używanych rzeczy, tacy jak MPB i KEH, zapewniają spokój ducha, ale jest mało prawdopodobne, aby znaleźć jakieś przypadkowe okazje od firm, które wiedzą, jaki jest kurs rynkowy.

Oczywiście najlepszym substytutem uroczego nowego X100V jest „poprzednio kochany” X100V, ale niedobór nowych kopii prawdopodobnie zawyża ceny używanych. Szczerze mówiąc, X100F to kolejna najlepsza rzecz. Tracisz nieco ładniejszy nowy obiektyw, regulowany ekran i czujnik 26 MP, ale czujnik 24 MP F jest całkiem dobrym zamiennikiem, a wizjer jest trochę lepszy. To powiedziawszy, niedobór X100V miał efekt domina na ceny używanych starszych modeli.

Trudniej jest polecić modele znacznie wcześniejsze. Nie mówię tego, aby oburzyć wciąż szczęśliwych posiadaczy X100S lub X100T, ale czujnik 16 MP pokazuje wyzwania związane z przetwarzaniem X-Trans we wszystkich programach oprócz najbardziej zgodnych, tracisz joystick, wracasz do mniejszej baterii i kupujesz aparat, który ma za sobą co najmniej pięć lat nieznanego użytkowania. Jeśli chodzi o oryginalny 12MP X100, był to przełomowy aparat w swoich czasach, ale ten dzień był ponad dekadę temu. Jako właściciel uwielbiam to, co mi pozwoliło, i wiąże się z nim wiele szczęśliwych wspomnień, ale od tamtej pory zbyt wiele się poprawiło, aby poważnie polecić go dzisiaj: stylizacja retro jest o wiele bardziej atrakcyjna niż przestarzałe osiągi.

Warto przeczytać!  Skorzystaj z tych 10 wskazówek, aby znaleźć swój niepowtarzalny styl fotografii krajobrazowej
Sony RX1R II wykorzystuje pełnoklatkowy czujnik, ale poza tym oferuje podobną konfigurację do X100V: mały korpus z obiektywem 35 mm F2. Nie zapomnij jednak spakować dodatkowych baterii.

Więc co jeszcze tam jest? Możesz znaleźć Sony RX1, RX1R lub RX1R II. Były to pełnoklatkowe kompakty z obiektywami 35 mm F2, które zapewniały piękne obrazy. Ale pierwsze dwa modele były powolne w ustawianiu ostrości, nawet w 2013 roku, więc polecam omijać w tym momencie. RX1R II poprawił nieco sytuację dzięki AF z detekcją fazy, a nawet znalazł miejsce na wysuwany wizjer. Niestety żywotność baterii była okropna (więcej niż raz żartowałem z „dostarczania prawdziwych wrażeń filmowych, zmuszając cię do zatrzymania co 36 ekspozycji”), więc warto być świadomym tego, na co się narażasz.

Co byś polecił?

Mamy wyraźne zastrzeżenia do wszystkich dostępnych opcji. EOS M6 II i 22 mm F2 to świetne połączenie do fotografowania (znalazłem oryginalne M6 i 22 stworzone jako bardzo przyjemny towarzysz podróży po Europie), ale bylibyśmy ostrożni z inwestowaniem znacznie więcej w EF- soczewki M. Ricoh GR IIIx jest prawdopodobnie najlepszym dublerem dla X100V: jego obiektyw jest wolniejszy, ale jest również mniejszy i tańszy, a fotografowanie nim zapewnia świetną zabawę. Poza tym wszystko zależy od tego, co można znaleźć z drugiej ręki.

Ostatecznie jednak, chociaż niektóre z przedstawionych przeze mnie opcji mogą oferować odpowiednik 35 mm pokrycia X100V, a niektóre mogą dorównać praktycznym, przyjaznym fotografom doświadczeniom, żadna nie ma nic, co dorównuje unikalnemu wizjerowi hybrydowemu Fujifilm i żadna nie łączy wszystkie te czynniki w tak atrakcyjnym pakiecie. Tak więc, niestety, doszedłem do wniosku, że najlepszą alternatywą dla zakupu X100V dzisiaj jest dodanie swojego nazwiska do listy, kiedy będzie dostępny. Albo trzymajcie kciuki, żeby X100 był kolejnym modelem, który Fujifilm planuje zaktualizować…


Źródło