Nie płaci czynszu i nie chce się wynieść? Na nieuczciwego lokatora jest sposób
Każdy z nas słyszał historie bezradnych wynajmujących, którzy nie mogą pozbyć się lokatorów — nawet po upływie okresu najmu. Nieuczciwi najemcy nie płacą za czynsz, a wyrzucenie ich z zajmowanego mieszkania wcale nie jest takie oczywiste. Co mówi na ten temat ustawa o ochronie praw lokatorów?
Umowę najmu mieszkania, jeśli została zawarta na czas nieokreślony, można zgodnie z art. 673§1 Kodeksu cywilnego wypowiedzieć, jeśli:
- najemca używa lokalu w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem,
- najemca zalega z czynszem i innymi opłatami (co najmniej za 3 pełne okresy płatności),
- najemca zaniedbuje mieszkanie,
- mieszkanie jest podnajmowane osobom trzecim bez zgody wynajmującego,
- zakłóca mir domowy innych współlokatorów lub sąsiadów.
Jeśli jednak umowa została zawarta na czas określony, sytuacja wygląda trochę inaczej. Wynajmujący może zerwać umowę jedynie w poszczególnych przypadkach, które zostały uwzględnione w dokumencie.
Najemca nie płaci czynszu i nie chce opuścić mieszkania. Co możemy zrobić?
Jeżeli mamy podstawy sądzić, że trafiliśmy na nieuczciwego lokatora — bo zalega przynajmniej z czynszem przez 3 okresy płatności — mamy prawo wypowiedzieć mu umowę. Sprawę możemy także skierować do sądu.
Zdarza się tak, że umowa wygasa lub zostaje rozwiązana, a zamieszkująca nasz lokal osoba odmawia wyprowadzki. Co wtedy? Wynajmujący powinien przekazać najemcy żądanie opuszczenia lokalu — z poświadczonym podpisem, np. przez notariusza. Taki dokument powinien zawierać:
- oznaczenie właściciela oraz najemcy, którego żądanie dotyczy,
- wskazanie umowy najmu okazjonalnego lokalu,
- przyczyny rozwiązania najmu okazjonalnego,
- termin, w którym najemca i osoby z nim zamieszkujące mają opróżnić lokal (nie może być krótszy niż 7 dni od dnia doręczenia żądania).
Jeśli żądanie nie przyniesie skutku, właściciel mieszkania może złożyć do sądu wniosek o eksmisję, która zostanie przeprowadzona przez komornika.
Należy pamiętać, że właściciel nie ma prawa wejść do wynajmowanego mieszkania bez zgody najemcy. Za zakłócenie miru domowego grozi grzywna lub pozbawienie wolności. Nie dotyczy to sytuacji, w których w mieszkaniu występuje zagrożenie albo zaplanowany jest remont czy przegląd. Jeśli lokator odmówi wpuszczenia właściciela, ten ma prawo zadzwonić po służby.
Źródło: deccoria.pl
Wynajmował mieszkanie młodym kobietom, a potem gwałcił je i znęcał się nad nimi. Rentier-zboczeniec zatrzymany!
Ikea oferuje „apartamenty” na wynajem o powierzchni… 10 mkw. Nie tylko metraż zaskakuje, cena też. Zobacz ZDJĘCIA!
Nowy, kosztowny obowiązek dla właścicieli nieruchomości. Grozi nam paraliż rynku?