Świat

Niekończące się „piekło”: wojna w Sudanie toczy się pomimo obietnic rozejmu

  • 28 kwietnia, 2023
  • 5 min read
Niekończące się „piekło”: wojna w Sudanie toczy się pomimo obietnic rozejmu


  • Armia i rywal RSF walczą pomimo 72-godzinnego przedłużenia zawieszenia broni
  • „Nie wiemy, kiedy to piekło się skończy” – mieszkaniec
  • Turecki samolot ewakuacyjny znalazł się pod ostrzałem
  • Tysiące uciekają ze stolicy Chartumu, narasta kryzys uchodźczy

KHARTUM, 28 kwietnia (Reuters) – Ataki z powietrza, czołgów i artylerii wstrząsnęły w piątek stolicą Sudanu, Chartumem i sąsiednim miastem Bahri, powiedzieli świadkowie, kpiąc z 72-godzinnego przedłużenia rozejmu ogłoszonego przez armię i rywalizujące siły paramilitarne.

Setki osób zginęło, a dziesiątki tysięcy uciekło, ratując życie w walce o władzę między armią a Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), która wybuchła 15 kwietnia i uniemożliwiła wspierane na arenie międzynarodowej przejście do demokratycznych wyborów.

Walki rozbudziły również trwający dwie dekady konflikt w zachodnim regionie Darfuru, w którym w tym tygodniu zginęło wiele osób.

W rejonie Chartumu ciężkie strzały i detonacje wstrząsnęły dzielnicami mieszkalnymi. Kłęby dymu unosiły się nad Bahri.

„Słyszymy odgłosy samolotów i eksplozji. Nie wiemy, kiedy to piekło się skończy” – powiedział 65-letni mieszkaniec Bahri, Mahasin al-Awad. „Jesteśmy w ciągłym strachu”.

Armia rozmieszcza odrzutowce lub drony w siłach RSF w dzielnicach w całej stolicy. Wojna miejska przygwoździła wielu mieszkańców, którzy nie mają wystarczającej ilości żywności, paliwa, wody i prądu.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych co najmniej 512 osób zginęło, a blisko 4200 zostało rannych, rzeczywista liczba ofiar jest znacznie wyższa. Sudański Związek Lekarzy poinformował, że zginęło co najmniej 387 cywilów.

Warto przeczytać!  Izrael obwinia ONZ za głód w Gazie, po tym jak UNICEF twierdzi, że jedna trzecia niemowląt i małych dzieci w Gazie jest poważnie niedożywiona

RSF oskarżyła armię o złamanie zawieszenia broni wynegocjowanego przez Stany Zjednoczone i Arabię ​​​​Saudyjską poprzez naloty na jej bazy w Omdurmanie, siostrzanym mieście Chartumu u zbiegu Nilu Błękitnego i Białego oraz na górze Awliya.

Armia oskarżyła RSF o naruszenia.

Zawieszenie broni ma potrwać do północy w niedzielę.

Turecki samolot ewakuacyjny znalazł się pod ostrzałem podczas lądowania na lotnisku Wadi Seyidna w Omdurmanie w piątek, ale nikt nie został ranny – poinformowało tureckie ministerstwo obrony.

Przemoc wysłała dziesiątki tysięcy uchodźców przez granice Sudanu i grozi pogłębieniem niestabilności na niestabilnym obszarze Afryki między Sahelem a Morzem Czerwonym.

„Od samolotów bojowych po czołgi i rakiety nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko wyjechać” – powiedział Sudańczyk Motaz Ahmed, który przybył do stolicy Egiptu, Kairu, po pięciodniowej podróży. „Pozostawiliśmy nasze domy, pracę, dobytek, pojazdy, wszystko, abyśmy mogli zabrać nasze dzieci i rodziców w bezpieczne miejsce”.

ŚMIERĆ W DARFURZE

W Darfurze co najmniej 96 osób zginęło od poniedziałku w zamieszkach między społecznościami, ponownie rozpalonych przez konflikt między armią a RSF, powiedziała rzeczniczka Biura Praw Człowieka ONZ Ravina Shamdasani.

Warto przeczytać!  Przywódcy anglikańscy odrzucają arcybiskupa Canterbury

Dodała, że ​​zwolnienia i ucieczki z co najmniej ośmiu więzień, w tym pięciu w Chartumie i dwóch w Darfurze, potęgują chaos.

W El Geneina, stolicy Darfuru Zachodniego, główny szpital wspierany przez medyczną organizację charytatywną MSF został splądrowany podczas brutalnego wtargnięcia w ciągu ostatnich dwóch dni, podała grupa.

„Wiele osób jest uwięzionych w środku tej śmiertelnej przemocy. Boją się ryzykować swoje bezpieczeństwo i życie, próbując dotrzeć do rzadkich placówek służby zdrowia, które wciąż działają i są otwarte” – powiedział Sylvain Perron, zastępca kierownika operacyjnego MSF w Sudanie.

Agencje humanitarne w dużej mierze nie były w stanie rozdawać żywności potrzebującym w trzecim co do wielkości kraju Afryki, gdzie jedna trzecia z 46 milionów ludzi była już zależna od darowizn.

Wśród sąsiadów Sudanu Egipt powiedział, że przyjął 16 000 osób, podczas gdy 20 000 przybyło do Czadu, a agencja ONZ ds. uchodźców powiedziała, że ​​ponad 14 000 przedostało się do Sudanu Południowego, który uzyskał niepodległość od Chartumu w 2011 roku po dziesięcioleciach wojny domowej.

Niektórzy przeszli pieszo z Chartumu do granicy Sudanu Południowego, oddalonej o ponad 400 km (250 mil), powiedział rzecznik agencji ONZ ds. uchodźców. Chartum, jedno z największych miast Afryki, od dawna nie był dotknięty ciągiem wojen domowych w Sudanie.

Warto przeczytać!  Biały Dom, reporterzy odpychają destrukcyjnego dziennikarza na konferencji prasowej

Pomimo globalnych apeli o rozmowy, szef armii, generał Abdel Fattah al-Burhan, powiedział amerykańskiemu nadawcy w języku arabskim Al Hurra, że ​​niedopuszczalne jest zasiadanie z szefem RSF Mohamedem Hamdanem Dagalo, którego nazwał „przywódcą buntu”.

Powiedział, że armia kontrolowała cały Sudan, chociaż RSF utrzymywała ograniczoną obecność w niektórych częściach Darfuru. Reuters nie mógł niezależnie zweryfikować kontroli terytorialnej obu stron.

Od miesięcy narastały tarcia między armią a RSF, których wspólny zamach stanu w 2021 r. obalił cywilny rząd koalicyjny i nastąpił dwa lata po obaleniu weterana powstania islamistycznego, autokraty Omara al-Baszira, w powstaniu ludowym.

Zarówno armia, jak i RSF były zobowiązane do oddania władzy partiom cywilnym w ramach planu przejściowego, który miał zostać sfinalizowany na początku tego miesiąca, ale proces ten załamał się z powodu kwestii czasowych, w tym kiedy RSF zostanie wchłonięty przez szeregi armii.

Reportaż Khaleda Abdelaziza, Eltayeba Siddiga z Chartumu, Nafisy Eltahira z Kairu, Tali Ramadanu z Dubaju, Jehada Abu Shalbaka i Muatha Freija z Ammanu, MacDonalda Dzirutwe z Lagos, Denisa Elamu z Dżuby, Michelle Nichols z Nowego Jorku; Pisanie przez Marka Heinricha; Montaż przez Roberta Birsela

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło