Nauka i technika

Niektórzy ludzie mają genetyczną supermoc: nie potrzebują aż tyle snu.

  • 12 sierpnia, 2024
  • 3 min read
Niektórzy ludzie mają genetyczną supermoc: nie potrzebują aż tyle snu.


Moja przyjaciółka Cassandra, wiecznie ambitna, śpi bardzo mało. Pomiędzy pozorowanym procesem sądowym, orkiestrą marszową, badmintonem i osiąganiem idealnych ocen w mnóstwie kursów AP, nic dziwnego, że dostaje tylko mniej niż sześć godzin dziennie w przeciętną noc szkolną. Z drugiej strony, ja osobiście wolę dwucyfrowe liczby, co jest oczywiście niemożliwe, a być może niezdrowe, w przeciętną noc szkolną. Więc zadowalam się ośmioma, czasami wręcz bolesnymi, siedmioma godzinami na noc. Więc jak do cholery Cassandra pojawia się na pierwszej lekcji w idealnym makijażu, z bujnymi włosami, emanując naukową pewnością siebie, podczas gdy ja siedzę w kącie, walcząc z chęcią zaśnięcia w zapomnieniu?

Istnieje możliwość, że Cassandra może mieć wrodzoną supermoc w prawdziwym życiu: rzadką mutację genu, która pozwala jej rozwijać się przy małej ilości snu bez żadnych skutków ubocznych. Ta mutacja genu nazywa się ADRB1, która występuje u zaledwie około 4 na 100 000 osób na świecie.

Eksperci zalecają, aby dorośli spali od siedmiu do dziewięciu godzin noc. Cokolwiek mniej niż to może prowadzić do problemów fizycznych, psychicznych i większego ryzyka udaru, cukrzycy lub depresji. Jednak według Narodowe Instytuty Zdrowia, Naukowcy odkryli, że niektóre osoby mogą budzić się naturalnie po przespaniu mniej niż sześciu i pół godziny na dobę bez żadnych skutków ubocznych.

Warto przeczytać!  Fizycy odkrywają idealną eksplozję: zderzenie gwiazdy neutronowej

Wykorzystując sekwencjonowanie genomu całego eksomu, naukowcy poszukiwali mutacji genów, które naturalnie występują u osób śpiących krótko. Aby dowiedzieć się więcej o wpływie mutacji na mózg, naukowcy zmodyfikowali genetycznie myszy Receptor adrenergiczny beta-1białko kodowane przez gen ADRB1. Wykazano, że ten receptor wpływa na regulację snu i czuwania.

Naukowcy odkryli, że most grzbietowy, część pnia mózgu regulująca sen, ma znaczną ekspresję genu ADRB1. Śpiące myszy, które były w fazie snu non-REM, fazie snu, w której neurony nie są aktywne, były natychmiast wybudzane przez stymulację tych neuronów, co sugeruje, że neurony te sprzyjają czuwaniu. Myszy z mutacją genetyczną spały o godzinę krócej każdego dnia niż normalne myszy. Myszy z mutacją ADRB1 ułatwiały wywoływanie czuwania i zwiększały aktywność komórek mózgowych z receptorem adrenergicznym B1.

Eksperyment ten wykazał, że zmutowana forma ADRB1 może promować naturalny krótki sen poprzez rozwój mózgów, które są łatwiej wybudzane i pozostają dłużej czuwające. Chociaż osoby, które są nosicielami tego genu, śpią krócej, jakość i wydajność ich snu nie spadają.

Lekarz UCSF, Ying Fu, stwierdza, że ​​„osoby, które naturalnie śpią krótko, doświadczają lepszej jakości i efektywności snu”. Nie cierpią również na żadne skutki zdrowotne związane z brakiem snu.

Warto przeczytać!  Pierwszy raport na temat luki między telomerami

Mają wyższy próg bólu, nie cierpią na jet lag, a niektórzy badacze uważają, że mogą nawet żyć dłużej” – powiedział Fu.

ADRB1 to supermoc, która pozwala ludziom takim jak Cassandra osiągnąć wysoką produktywność, pozostając jednocześnie wypoczętym. Tymczasem reszta z nas powinna trzymać się zdrowych nawyków snu i zadowolić się siedmioma do dziewięciu godzin snu na dobę.


Źródło