Rozmowy odbywają się w momencie, gdy państwa członkowskie UE stają w obliczu coraz większych wyzwań w zakresie bezpieczeństwa związanych z wojną na Ukrainie.

Niemcy Süddeutsche Zeitung Dziennik podał w poniedziałek, że Berlin zaproponuje pakiet, który będzie obejmował wsparcie na rzecz ochrony wschodniej granicy Polski.

Polska graniczy z rosyjską enklawą Kaliningrad oraz sojusznikiem Moskwy Białorusią.

Wiceminister Marek Prawda powiedział agencji Reuters, że Warszawa i Berlin będą rozmawiać o zwiększeniu potencjału militarnego UE

„Ponieważ na świecie zaszła zmiana geopolityczna, UE przestała być fabryką zasad, a stała się wspólnotą losu, a my musimy odpowiedzieć na tę zmianę przynajmniej jakąś polityką zwiększania potencjału militarnego” – powiedział.

Polski premier Donald Tusk był gorącym zwolennikiem wspólnego finansowania projektów obronnych przez Unię Europejską.

Dzisiejsze spotkanie jest pierwszymi polsko-niemieckimi konsultacjami, które odbyły się kilka miesięcy po tym, jak konserwatywna nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) została odsunięta od rządu przez koalicję partii centrowych i centrolewicowych w październiku 2023 r.

PiS rządził przez osiem lat w okresie nasilonych napięć z Brukselą w kwestii praworządności. Obecny premier Donald Tusk z centrowej Koalicji Obywatelskiej (PO) zobowiązał się do współpracy z Brukselą i opowiadał się za „silniejszą i bardziej suwerenną” UE.

Polski rząd pod przywództwem PiS stanowczo sprzeciwił się planom UE, zakładającym równomierne rozdysponowanie przybywających uchodźców w całej Wspólnocie, natomiast premier Donald Tusk zapowiedział, że weźmie na siebie wspólną odpowiedzialność za kwestię migrantów.

PiS w przeszłości również posługiwał się antyniemiecką retoryką w kampaniach wyborczych, a lider PiS Jarosław Kaczyński nazwał Tuska „niemieckim agentem”.

Oczekuje się, że podczas wizyty Scholza Niemcy przedstawią pakiet finansowy, który może obejmować odszkodowania dla żyjących polskich ofiar okupacji Polski przez nazistowskie Niemcy w latach 1939–1945.

Środki zostaną również przekazane na rzecz Domu Polsko-Niemieckiego w Berlinie, którego celem jest upamiętnienie wspólnej historii obu krajów i stworzenie pamięci o polskich ofiarach II wojny światowej.

Polskie rządy zarówno prawicowe, jak i centrowe od dawna domagały się od Niemiec wypłacenia Polsce reparacji za okres okupacji nazistowskiej. Berlin twierdził, że sprawa została rozwiązana w 1953 r., kiedy Polska zrzekła się roszczeń wobec Niemiec Wschodnich.

Na początku roku minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ponowił apele Warszawy o rekompensatę finansową od Niemiec za straty poniesione w II wojnie światowej. Roszczenie Polski zostało powtórzone przez premiera Donalda Tuska podczas jego pierwszej oficjalnej wizyty w Berlinie.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przybył do Warszawy na spotkanie z premierem Polski Donaldem Tuskiem.

Są to pierwsze konsultacje rządowe między Niemcami a ich wschodnim sąsiadem od 2018 roku.

W skład delegacji Scholza wchodziło 12 ministrów federalnych i stanowych.

Oczekuje się, że Niemcy i Polska uzgodnią plan działania obejmujący kilka wspólnych projektów.

sdi/fb (AFP, dpa)