Niemcy nie powstrzymają Polski przed wysłaniem czołgów Leopard na Ukrainę
Baerbock powiedział francuskiej telewizji LCI, że gdyby Polska poprosiła Berlin o pozwolenie na wysłanie czołgów Leopard 2 na Ukrainę, Berlin „nie stanąłby na przeszkodzie”.
Komentarze zwiększyły optymizm, że europejski pakiet niemieckich czołgów Leopard 2 dla Ukrainy może zostać odblokowany – z bezpośrednim wkładem samych Niemiec lub bez niego.
Berlin do tej pory zwlekał z podjęciem decyzji, czy dać zielone światło na dostawę, mówiąc, że chce postępować ostrożnie w obawie, że będzie postrzegany jako „uczestnik” wojny. Ponieważ Niemcy produkują Leoparda 2, jeden z najnowocześniejszych czołgów bojowych w Europie, reeksport czołgu do któregokolwiek z kilkunastu krajów, które go używają, wymaga zezwolenia.
Sojusznicy Ukrainy spotkali się w zeszłym tygodniu w amerykańskiej bazie lotniczej Ramstein w Niemczech, mając nadzieję, że uda się zawrzeć porozumienie z Berlinem w sprawie wysłania czołgów, ale zakończyło się bez porozumienia. W dniach poprzedzających kluczowy szczyt Polska wyraziła nadzieję, że Europa będzie w stanie zebrać do 100 Leopardów z krajów, w tym z Danii i Niemiec.
Ale ponieważ Niemcy się ociągają, przez co cała dostawa jest niepewna, Morawiecki zagroził wysłaniem 14 Leopardów 2, które obiecała Warszawa, za zgodą Berlina lub bez.
Ukraina powiedziała, że desperacko potrzebuje czołgów, ponieważ stoi w obliczu brutalnej wojny na wyniszczenie prowadzonej przez siły rosyjskie i najemników z Grupy Wagnera na wschodnich liniach frontu.
Jeśli Niemcy nadal będą zwlekać, Polska będzie współpracować z innymi sojusznikami w celu zbudowania „mniejszej koalicji” do wysłania czołgów – powiedział wcześniej PAP Morawiecki.
„Nie będziemy biernie patrzeć, jak Ukraina wykrwawia się na śmierć” – powiedział. „Naród ukraiński walczy o naszą wolność”.
Dodał, że decyzja o wsparciu ukraińskiego wojska jest uzasadniona zarówno „politycznie, jak i moralnie”. „Mam nadzieję, że Niemcy zrozumieją to raczej wcześniej niż później”.
Rzecznik rządu Steffen Hebestreit powiedział, że każdy wniosek Polski o reeksport czołgów będzie podlegał „standardowej procedurze” i przejdzie przez Federalną Radę Bezpieczeństwa Niemiec – komitet gabinetowy zajmujący się eksportem broni.
Powiedział, że nie może określić, ile czasu zajmie zatwierdzenie takiego wniosku, ale założył, że nie zajmie to „miesięcy”.
„Mam raczej nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie” – powiedział dziennikarzom w Berlinie. Jeśli chodzi o wysłanie przez Niemcy własnego kontyngentu czołgów Leopard 2, rząd tego nie wykluczył, powiedział Hebestreit. „Po prostu jeszcze nie zdecydował”.
Przemawiając w niedzielę w telewizji ARD, niemiecki minister obrony Boris Pistorius powtórzył, że Niemcy nie chcą się spieszyć z decyzją, ale powiedział, że zostanie ona podjęta „wkrótce”.
Wielka Brytania zadeklarowała swoje wyprodukowane w Wielkiej Brytanii czołgi bojowe Challenger 2, podczas gdy Francja również rozważa dostawę. Mówiąc o możliwości wysłania czołgów Leclerc, jednego z głównych czołgów używanych przez Francję, prezydent Emmanuel Macron powiedział w niedzielę na konferencji prasowej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, że „nic nie jest wykluczone”.
Dodał jednak warunek: transfer czołgów „nie jest eskalacją” i nie osłabia własnych zdolności obronnych Francji.
W czasie wojny Niemcy uważały, by nie być postrzegane jako lider, jeśli chodzi o dostawy broni. Na początku tego miesiąca powiedział, że wysłanie swoich Leopardów zostanie ułatwione przez wysłanie przez Waszyngton czołgów M1 Abrams, które według urzędników Pentagonu nie są najlepiej dopasowane do Ukrainy pod względem operatywności i przybycie na miejsce zajmie dużo czasu. Ale wydawało się, że Berlin porzucił to stanowisko w zeszłym tygodniu, ponieważ Pistorius powiedział, że nie ma „powiązania” między Leopardami a amerykańskimi czołgami.
Kwestia czołgów uwydatniła utrzymujący się rozłam co do tego, ile należy zrobić dla Ukrainy, przy czym Polska i kraje bałtyckie przodują w dążeniu do szybszego, bardziej agresywnego wsparcia. W sobotę ministrowie spraw zagranicznych Estonii, Litwy i Łotwy opublikowali m.in wspólne oświadczenie w tej sprawie, wzywając Niemcy do „dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard teraz”.
„To jest potrzebne, aby powstrzymać rosyjską agresję, pomóc Ukrainie i szybko przywrócić pokój w Europie” – napisali. „Niemcy jako wiodąca potęga europejska ponoszą w tym względzie szczególną odpowiedzialność”.
W ostatnich tygodniach Stany Zjednoczone i niektórzy sojusznicy z NATO argumentowali, że Ukraina potrzebuje bardziej zaawansowanej broni, aby zmienić dynamikę pola bitwy, szczególnie przed możliwym rosyjskim atakiem tej wiosny. Urmas Reinsalu, minister spraw zagranicznych Estonii, powiedział w poniedziałek, że siły ukraińskie potrzebują większego wsparcia, więc same przechodzą do ofensywy.
„Musimy dać Ukraińcom tarczę” – powiedział – „ale także miecz do obrony ich terytorium”.
Rauhala relacjonował z Brukseli. Vanessa Guinan-Bank w Berlinie i Rick Noack w Paryżu przyczynili się do powstania tego raportu.