Niemcy zakazują lekarzowi, który pracował w Gazie, zamykają konferencję palestyńską
Ministerstwo spraw wewnętrznych Niemiec nie odpowiedziało na e-maile z prośbą o komentarz.
„Jako jego prawnicy będziemy rozmawiać z władzami o jego wydaleniu z Niemiec i będziemy oczekiwać pełnych wyjaśnień dotyczących sposobu, w jaki został dzisiaj potraktowany” – dodał. powiedział Tayab Ali, który reprezentuje Abu Sittę, w dniu X.
„Chcą uciszyć głosy Palestyńczyków” – powiedział Abu Sitta podczas demonstracji pod ambasadą Niemiec w Londynie po powrocie do Wielkiej Brytanii. „Kiedy widzisz, co robią ludziom w Gazie, nie widzisz tego. Chcą uciszyć świadków.”
Wkrótce po tym, jak zawrócono go w sprawie imigracji, konferencja palestyńska, na której miał przemawiać – która na swojej stronie internetowej oskarża Niemcy o współudział w „izraelskim apartheidzie i ludobójstwie” – została przerwana przez policję.
Niemieccy urzędnicy scharakteryzowali tłumienie głosów propalestyńskich od czasu ataku Hamasu 7 października jako walkę z antysemityzmem, mającą ogromne znaczenie dla państwa, biorąc pod uwagę jego historię Holokaustu.
Krytycy sprzeciwiają się, że zamiarem Niemiec jest stłumienie głosów krytycznych wobec wojny Izraela i wskazanie na łagodną rękę władz, jeśli chodzi o antysemityzm białych, skrajnie prawicowych Niemców.
W lutym izraelski filmowiec Yuval Abraham wywołał burzę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie po tym, jak wezwał do zawieszenia broni w Gazie i skrytykował sposób, w jaki Izrael traktuje Palestyńczyków.
Policja przerwała konferencję solidarności z Palestyną po około minucie od odtworzenia wiadomości wideo od Salmana Abu Sitty – wuja Ghassana Abu Sitty. „Nigdy wcześniej nie byliśmy świadkami systematycznego niszczenia wszelkich środków życia: szpitali, klinik, szkół, uniwersytetów, bibliotek, starożytnych pomników, meczetów, uniwersytetów, cmentarzy, budynków mieszkalnych” – powiedział przed interwencją policji.
„Uspokójcie się, sami siebie zawstydzają” – powiedział organizator, gdy policja przerwała transmisję na żywo. Uczestnicy powiedzieli, że w sali, w której wzięło udział 250 uczestników, znajdowało się około 30 funkcjonariuszy policji, którzy monitorowali wydarzenie. Następnie odcięli prąd w budynku.
Berlińska policja oświadczyła, że przerwała wydarzenie, ponieważ Salmanowi Abu Sitcie „zabroniono działalności politycznej w Niemczech”. Z komunikatu policji, który nie podaje dalszych szczegółów aresztowań, wynika, że zatrzymano siedemnaście osób.
„Istnieje ryzyko, że na ekranie pojawi się mówca, który w przeszłości wygłaszał uwagi antysemickie i gloryfikujące przemoc” – berlińska policja powiedział w mediach społecznościowych. Oznajmiła, że ostatnie dwa dni konferencji zostały zawieszone.
Wieland Hoban – przewodniczący Jewish Voice for a Just Peace in the Middle East, który był współorganizatorem wydarzenia – powiedział, że organizatorzy nie zostali poinformowani, że Salmanowi Abu Sitcie obowiązuje zakaz wypowiadania się. Zatrzymano dwóch członków grupy, w tym jednego, który rano przed miejscem wydarzenia trzymał napis „Żydzi przeciw ludobójstwu”.
Konferencja – a w szczególności udział Salmana Abu Sitty – wywołała kontrowersje jeszcze zanim się rozpoczęła, a niemiecki komisarz ds. antysemityzmu Felix Klein oświadczył, że opowiada się za zakazem autorowi wjazdu do kraju. W styczniowym poście na blogu Salman Abu Sitta napisał, że „mógłby być jednym z tych, którzy przedarli się przez płot”, gdyby był młodszy i nadal mieszkał „w obozie koncentracyjnym zwanym Strefą Gazy”.
Organizatorzy podali, że w piątek rano na wydarzeniu pojawiło się około 100 funkcjonariuszy policji, ale nie zgłosili żadnych zastrzeżeń co do programu konferencji. Rano policja poinformowała organizatorów, że przepisy budowlane i przeciwpożarowe oznaczają, że zamiast 850 w wydarzeniu będzie mogło wziąć udział tylko 250 uczestników.
Burmistrz Berlina Kai Wagner pochwalił działania policji. „Wyjaśniliśmy, jakie zasady obowiązują w Berlinie” – napisał na Twitterze. „Daliśmy jasno do zrozumienia, że w Berlinie nie ma miejsca na nienawiść do Izraela. Każdy, kto nie będzie przestrzegał tych zasad, odczuje konsekwencje.”