Niemcy zamrażają wydatki w obliczu pogłębiającego się kryzysu budżetowego – POLITICO

Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać ten artykuł
Wyrażona przez sztuczną inteligencję.
BERLIN – Niemieckie Ministerstwo Finansów nałożyło zamrożenie wydatków na wszystkie ministerstwa federalne, pogłębiając kryzys budżetowy, który wstrząsnął koalicją rządzącą od czasu bombardującego orzeczenia Sądu Najwyższego kraju w zeszłym tygodniu.
Decyzja Ministerstwa Finansów, wstrzymująca większość nowych zezwoleń na wydatki, była następstwem zeszłotygodniowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które wyjęło w skarbcu rządu dziurę w wysokości 60 miliardów euro.
Rząd przygotowuje się obecnie na potencjalne znacznie szersze konsekwencje finansowe wynikające z orzeczenia, które może ograniczyć jego zdolność do pozyskiwania środków z różnych funduszy specjalnych utworzonych w celu obejścia hamulca zadłużenia kraju, ograniczającego deficyt federalny do 0,35 proc. PKB, z wyjątkiem sytuacji nadzwyczajnych.
W piśmie do wszystkich ministerstw sekretarz stanu Werner Gatzer oświadczył, że ministerstwo finansów zamraża wydatki „w celu uniknięcia dalszych obciążeń początkowych w przyszłych latach budżetowych”. Krok ten nie ma wpływu na już podjęte zobowiązania finansowe, powiedział w poniedziałek telewizji publicznej Kevin Kühnert, sekretarz generalny Partii Socjaldemokratycznej (SPD) kanclerza Olafa Scholza.
Podczas gdy rząd stara się zrozumieć pełne konsekwencje zeszłotygodniowego orzeczenia sądu, we wtorek rano parlamentarzyści z komisji budżetowej Bundestagu przeprowadzili publiczne przesłuchanie z ekspertami prawnymi, aby ocenić jego skutki.
Choć luka finansowa w wysokości 60 miliardów euro wynikająca z zeszłotygodniowego orzeczenia sądu teoretycznie rozciąga się na kilka lat, w praktyce skutki będą bardziej natychmiastowe, powiedział Thiess Büttner, profesor z Uniwersytetu w Erlangen-Norymberdze, w pisemnym oświadczeniu skierowanym do parlamentu przed wtorkowym posiedzeniem przesłuchanie. „Istnieje potrzeba konsolidacji planowania budżetu na nadchodzący rok wynoszącego 52 miliardy euro” – stwierdził.
Niezdolność rządu do znalezienia pieniędzy potrzebnych do sfinansowania szeroko zakrojonego programu przyspieszenia transformacji ekologicznej i ochrony niemieckiego przemysłu przed wysokimi kosztami energii prowadzi do coraz częstszych wezwań, szczególnie na lewicy politycznej, do rządu o zawieszenie hamulca zadłużenia poprzez ogłoszenie sytuacji nadzwyczajnej, podobnie jak miało to miejsce podczas pandemii koronawirusa i w następstwie inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę.
„Moim zdaniem nie będziemy w stanie uniknąć stosowania zasady zwolnienia w 2024 r., a być może nawet dłużej” – powiedział niemieckiemu serwisowi informacyjnemu Stern działacz SPD w Bundestagu Rolf Mützenich.
Jednak członkowie Wolnej Partii Demokratycznej (FDP), będącej częścią trójstronnej koalicji rządzącej w kraju, jak dotąd opierali się wezwaniom do zawieszenia hamulca zadłużenia.
Minister finansów FDP Christian Lindner przekonywał w zeszłym tygodniu, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie uzasadnia zawieszenia hamulca zadłużenia.
„Będziemy musieli opracować skuteczniejszą politykę przy mniejszych nakładach finansowych niż w ostatniej dekadzie” – powiedział.
Jeszcze inni członkowie rządu nawołują do fundamentalnej reformy hamulca zadłużenia, który został wprowadzony w 2009 roku.

„Sposób, w jaki skonstruowany jest niemiecki hamulec zadłużenia, nie jest wystarczająco inteligentny” – powiedział w poniedziałek nadawcy publicznemu ARD minister zielonej gospodarki Robert Habeck. Hamulec zadłużenia – dodał – „został dokonany w innych czasach, kiedy zawsze mieliśmy tani gaz z Rosji, kiedy Chiny były zawsze… naszym rynkiem zakupów i kiedy Amerykanie zawsze byli niezawodnymi, lojalnymi przyjaciółmi i brali na siebie ciężar militarny” – dodał. z naszych ramion, ponieważ w Europie nie było wojny”.
Dodał, że te czasy już minęły.