Niemcy zrywają rozmowy z Polską ws. centrum serwisowego Leopardów? Oświadczenie Polskiej Grupy Zbrojeniowej
Niemcy zamierzają zerwać negocjacje dotyczące utworzenia na terenie Polski centrum serwisowego czołgów Leopard, które zostały przekazane Ukrainie – donosi w środę dziennik „Handelsblatt”. Oświadczenie w tej sprawie wydała Polska Grupa Zbrojeniowa, która uczestniczy w negocjacjach między Warszawą a Berlinem. Spółka podkreśla, że rozmowy trwają, a strona polska podtrzymuje swoją pełną gotowość do przyjęcia niemieckich czołgów na serwis.
Brytyjczycy: Powinniśmy przedkładać stosunki z Polską nad te z Francją i Niemcami
Polska zbroi się w oszałamiającym tempie i wyrasta na czołową potęgę militarną Europy, więc Wielka Brytania powinna przedkładać stosunki z nią nad…
zobacz więcej
Niemieckie media powołują się na informacje płynące z tamtejszego ministerstwa obrony narodowej. To właśnie resorty obrony Polski i Niemiec, a także spółki zbrojeniowe z obu krajów prowadziły negocjacje w tej sprawie.
W niemieckich mediach winą obarczają Polskę
Jak twierdzi „Handelsblatt”, powodem wycofania się z umowy utworzenia centrum naprawy czołgów w Polsce mają być „wygórowane oczekiwania cenowe polskiego rządu”. Rzecznik resortu obrony dodał, że rozmowy z Polską trwają, a oficjalna decyzja ma zostać ogłoszona w następnych dniach.
„Po rozmowach Polski i Niemiec w sprawie utworzenia hubu serwisowego dla czołgów Leopard 2 strona polska podtrzymuje swoją pełną gotowość do przyjęcia pierwszych czołgów z rodziny Leopard na serwis, w celu ich usprawnienia i przywrócenia sprawności bojowej” – podkreśliła Polska Grupa Zbrojeniowa, która bierze udział w negocjacjach.
PGZ o przebiegu rozmów ws. serwisowania Leopardów
Państwowa spółka wyjaśnia, że polski przemysł od początku rozmów deklarował swoją gotowość w kwestii serwisu Leopardów przekazanych siłom zbrojnym Ukrainy i w tym aspekcie nic się nie zmieniło. „Jednocześnie PGZ podkreślała wielokrotnie podczas spotkań ze stroną niemiecką, że naprawy te będą możliwe wyłącznie w przypadku zapewnienia niezbędnych części zamiennych, których głównym producentem są przedsiębiorstwa niemieckie” – czytamy.
Za wyborem Polski na centrum serwisowe – wskazuje PGZ – przemawia także doświadczenie krajowego przemysłu zbrojeniowego w pracach serwisowych i modernizacyjnych przy czołgach Leopard 2.
Centrum serwisowe miało służyć zaopatrzeniu Ukrainy w potrzebne części zamienne do niemieckiego sprzętu. Pierwotnie punkt serwisowy miał powstać jak najbliżej granicy z Ukrainą. Mówiono o Gliwicach i Poznaniu. Za naprawę czołgów płacić miał niemiecki rząd. Centrum miało ruszyć pod koniec maja. Po kwietniowych rozmowach z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem jego niemiecki odpowiednik Boris Pistorius utrzymywał, że obie strony wkroczyły w ostatni etap realizacji.
Zobacz także: Duda w husarskiej zbroi, Meloni z karabinem. To nagranie jest hitem internetu
źródło:
portal tvp.info, Handelsblatt