Biznes

Niemrawa sesja na Wall Street. Kolejny bank w tarapatach?

  • 6 lutego, 2024
  • 3 min read
Niemrawa sesja na Wall Street. Kolejny bank w tarapatach?


Średnia przemysłowa Dow Jonesa zyskała 0,37% i zakończyła
dzień na pułapie 38 521,36 punktów. S&P500 drgnął w górę o 0,23% i finiszował
z wynikiem 4 954,23 pkt. Nasdaq zyskał symobliczne 0,07%, kończąc na
poziomie 15 609 punktów. We wszystkich przypadkach są to wartości o włos
niższe od niedawnych szczytów hossy, które w przypadku DJIA oraz S&P500 są
także rekordami wszech czasów.

Na Wall Street trwa sezon raportowania wyników za IV
kwartał. Raporty opublikowało już blisko połowa spółek wchodzących w skład
indeksu S&P500. W 72% przypadków zyski okazały się wyższe od oczekiwań
analityków. Ale ogólny wzrost EPS-u (czyli zysków netto przypadających na
indeks S&P500) wyniósł zaledwie 1,6% rdr wobec początkowych prognoz na
poziomie 1,5% – wynika z danych FactSet,

Na tym polu nie ma więc szału. Tym bardziej, że indeks
S&P500 wyceniany jest na 20-krotność oczekiwanych tegorocznych
korporacyjnych zysków. Tanio zatem nie jest. Tym bardziej, że wymagania wobec
zysków spółek są mocno wyśrubowane – mają one zarobić o 11% więcej niż przed
rokiem. A przy wskaźniku c/z rzędu 20 w wycenach akcji kryć się musi coś ekstra
ponad owe 11%.

Warto przeczytać!  Kolej Plus: Umowa na projekt drugiego toru na linii Katowice – Orzesze

– Rynek mieli wodę, rekalibrując oczekiwania względem tego,
kiedy Fed zacznie ciąć stopy procentowe i ile tych cięć wykona – powiedział agencji
Reuters John Praveen, dyrektor zarządzający w Paleo Leon. Rynek może być rozczarowany,
że w ubiegłym tygodniu przewodniczący Jerome Powell przeciął spekulacje i
powiedział, że obniżki stóp procentowych na marcowym posiedzeniu FOMC nie
będzie. Teraz rynek terminowy na 64% wycenia szanse pierwszej obniżki w maju.
Jeszcze tydzień temu było to prawie 90%.

Sytuacja na froncie stóp procentowych robi się jednak coraz
bardziej nerwowa za sprawą napiętych bilansów niektórych banków regionalnych. Chodzi
o groźbę wielkiego kryzysu finansowego na rynku kredytowania nieruchomości
komercyjnych. Przy gwałtownym spadku wartości zabezpieczenia kredyty mogą być
masowo niespłacalne, co będzie oznaczało powtórkę z kryzysu subprime z lat
2006-09. Tylko tym razem na znacznie mniejszą skalę. Mimo to swoje oficjalne
zaniepokojenie wyraziła nawet sekretarz skarbu Janet Yellen (tak, ta sama, która
kilka lat temu zapewniła, że nie będzie dużego kryzysu finansowego „za naszego
życia”).

We wtorek notowania akcji New York Community Bancorp tąpnęły
o ponad 22% po tym, jak przez poprzednim tygodniu zaliczyły spadek o 45% po
publikacji wyników za IV kwartał. Sytuacja do złudzenia przypomina wydarzenia
sprzed blisko roku, gdy doszło do
największego od 2009 roku kryzysu bankowego w Stanach Zjednoczonych.  Upadły wtedy Silicon Valley Bank, Signature
Bank oraz First Republic Bank, a rykoszetem śmiertelnie trafiony został
szwajcarski gigant Credit Suisse.

Warto przeczytać!  Termin inwestycji w fundusz inwestycyjny ELSS w ramach ulgi podatkowej na podstawie sekcji 80C upływa dzisiaj, a nie 31 marca: Oto dlaczego

Dodatkowo taniały akcje mocno „wygrzanych” producentów
półprzewodników. Notowania AMD spadły o 3,6%, Micronu o 2,7%, a Nvidii i
Broadcomu po ok. 1,6%. W skrajnie odmiennych nastrojach byli akcjonariusze Palantir
Technologies, którego walory podrożały aż o 30,8% w reakcji na podniesienie
przez zarząd tegorocznej prognozy finansowej.

KK


Źródło