Świat

Niepokoje w Nowej Kaledonii: odlecieli w ramach romantycznej ucieczki. Teraz utknęli w pułapce, gdy francuski Macron próbuje stłumić zamieszki

  • 23 maja, 2024
  • 7 min read
Niepokoje w Nowej Kaledonii: odlecieli w ramach romantycznej ucieczki.  Teraz utknęli w pułapce, gdy francuski Macron próbuje stłumić zamieszki




CNN

Kiedy prawie dwa tygodnie temu Maxwell Winchester i jego żona przybyli na wyspę Nowa Kaledonia na południowym Pacyfiku, nie mogli się doczekać pierwszych wakacji bez dzieci, odkąd zostali rodzicami.

Jednak to, co miało być romantycznym wypadem, sprawiło, że australijska para została osamotniona i oddalona od dzieci w rodzinnym stanie Wiktoria, po tym, jak na terytorium Francji wybuchły śmiertelne zamieszki wywołane zmianami w wyborach wprowadzonymi przez rząd krajowy.

„Umieściliśmy się w schronisku, ponieważ opuszczanie go było w dużej mierze zbyt niebezpieczne. Mieliśmy barykady, zamieszki… sklepy splądrowane i doszczętnie spalone. Na naszym pobliskim przedmieściu w zasadzie nie ma już nic” – powiedział w czwartek CNN.

W hotelu, w którym przebywają, kończy się żywność i lekarstwa – powiedział – i nie wiadomo, kiedy nadejdzie pomoc; ewakuacje cudzoziemców zostały wstrzymane w czwartek w związku z przybyciem na rozmowy prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

„Mamy ludzi, którym skończyły się leki… Ludziom kończy się żywność. Inni Australijczycy, którzy utknęli na mieliźnie, musieli szukać kokosów, żeby zjeść” – powiedział.



01:12 – Źródło: CNN

Prezydent Francji Macron udaje się do Nowej Kaledonii po śmiertelnych zamieszkach

Teraz para i inni obcokrajowcy, którzy utknęli na wyspie, desperacko próbują znaleźć drogę do domu, w związku z odwołaniem lotów komercyjnych i zamknięciem głównego lotniska międzynarodowego.

„Nasza ambasada zniknęła pierwszego dnia, a dopiero wczoraj wieczorem po raz pierwszy usłyszeliśmy od nich prośbę o pomoc w sprawie pomocy społecznej” – powiedział. „Jesteśmy tym wszystkim sfrustrowani… Mam nadzieję, że nasz rząd niezwłocznie nas ewakuuje”.

Australia i Nowa Zelandia rozpoczęły od wtorku wysyłanie rządowych samolotów w celu ewakuacji obywateli, a ambasada Australii w Nowej Kaledonii poinformowała na Facebooku, że we wtorek dwoma lotami z wyspy do Brisbane pomyślnie przewieziono 108 Australijczyków i innych turystów.

„Nadal współpracujemy z partnerami, aby wspierać wyjazd wszystkich Australijczyków, którzy chcą wyjechać” – napisano w środowym poście.

Warto przeczytać!  Blokada finansowa GOP zmusza mnie do ponownego przemyślenia wsparcia dla partii

Winchester powiedział jednak, że ani on, ani inni turyści nie mają pojęcia, kiedy nadejdzie ich kolej. Władze lokalne szacują, że na wyspę lub na wyspę oczekuje około 3200 osób.

Australijski Departament Spraw Zagranicznych i Handlu (DFAT) podaje na swojej stronie internetowej, że „komunikuje się bezpośrednio z Australijczykami zarejestrowanymi w Nowej Kaledonii w sprawie możliwości wyjazdu z Nowej Kaledonii” i poinstruował Australijczyków przebywających na wyspie, aby zarejestrowali swoje dane na portalu internetowym agencji.

Uzyskane przez CNN

Ludzie ustawiają się w kolejce po artykuły spożywcze w Nowej Kaledonii, a pobliskie większe supermarkety zostały spalone i splądrowane podczas zamieszek na terytorium Francji.

Położona około 1500 kilometrów na północny wschód od Brisbane, Nowa Kaledonia od dawna jest popularnym kierunkiem zarówno dla Australijczyków, jak i Nowozelandczyków szukających słońca i plaż na Pacyfiku.

Ale jest to także kac po kolonialnej przeszłości Francji, terytorium po drugiej stronie globu, gdzie wielu rdzennych mieszkańców cierpi z powodu głęboko zakorzenionej biedy i od dawna zirytowanych rządami Paryża.

Ostatnie protesty, najgorsze od lat 80. XX wieku, wywołał gniew rdzennej ludności Kanaków w związku z zatwierdzoną we Francji poprawką do konstytucji zmieniającą uprawnienia do udziału w wyborach, co – zdaniem lokalnych przywódców – osłabi głos Kanaków.

W zamieszkach zginęło co najmniej sześć osób, pozostawił po sobie ślad spalonych samochodów i splądrowanych sklepów, a także barykady drogowe ograniczające dostęp do leków i żywności.

Sytuacja stała się tak zła, że ​​Macron był zmuszony przelecieć około 16 000 kilometrów (10 000 mil) i wylądować na wyspie, na której kipiała niechęć przywódców społeczności tubylczych, właścicieli firm i utkniętych w kraju turystów.

Macron przybył do Nowej Kaledonii w czwartek, mówiąc reporterom, że „powrót do pokoju” jest jego najwyższym priorytetem, ale francuskie siły bezpieczeństwa pozostaną na tym terytorium „tak długo, jak będzie to konieczne, nawet podczas igrzysk olimpijskich”.

Warto przeczytać!  Sacha Baron Cohen i żydowskie gwiazdy ostro krytykują Tiktok za rosnącą nienawiść

Dodał, że rozmieszczono już trzy tysiące francuskich sił bezpieczeństwa, a część z nich ma jeszcze przybyć w czwartek. Dodał, że jego zdaniem stan wyjątkowy „nie powinien być przedłużany” pod warunkiem, że wszystkie siły polityczne na wyspie wystosują „wyraźny apel o zniesienie blokad drogowych”.

W ramach swojej wizyty Macron „utworzy misję” w Nowej Kaledonii, powiedziała rzeczniczka rządu Prisca Thevenot na konferencji prasowej na początku tego tygodnia. Wizyta ma miejsce w okresie przygotowań Francji do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, które odbędą się w dniach 26 lipca–11 sierpnia.

Jednak przybycie Macrona nie było pocieszeniem dla Winchestera i jego żony, którzy przebywają w ośrodku wypoczynkowym poza centrum miasta. Opisali niepokój i desperację panującą wewnątrz hotelu, zarówno wśród gości, jak i personelu. Ośrodek zabarykadował wszystkie drogi prowadzące do hotelu, pozostawiając tylko jedno wejście, które jest strzeżone przez całą dobę, 7 dni w tygodniu – dodał.

Wśród osieroconych turystów narasta frustracja z powodu – ich zdaniem – braku pomocy lub jasnych instrukcji ze strony rządów.

Rząd australijski powiadamia swoich obywateli o planach ewakuacji dopiero na 30 minut przed lotem „ze względów bezpieczeństwa” – powiedział Winchester – co oznacza, że ​​„wszyscy są stale podenerwowani i boją się opuszczać pokoje hotelowe, na wypadek gdyby otrzymali telefon z informacją nich (aby wsiąść do samolotu).”

Kiedy CNN skontaktowało się z nią w celu uzyskania komentarza, DFAT wskazał na środowe oświadczenie australijskiej minister spraw zagranicznych Penny Wong, wydane w Internecie.

„Rząd australijski jest gotowy pomóc większej liczbie turystów opuszczających Nową Kaledonię i ma samoloty gotowe do lotu. Nie otrzymaliśmy zezwoleń na dodatkowe loty. Wiemy, że jest to frustrujące dla Australijczyków, którzy pozostają” – napisała na X, dawniej Twitterze. „Pracujemy nad zapewnieniem jutrzejszych lotów”.

Warto przeczytać!  Biden został zlekceważony przez sojuszników z Bliskiego Wschodu, gdy świat arabski wrzał w związku z wybuchem szpitala w Gazie

Theo Rouby/AFP/Getty Images

Spalony budynek w dzielnicy przemysłowej w Noumea w Nowej Kaledonii, 20 maja 2024 r.

W związku z zamknięciem międzynarodowego lotniska loty ewakuacyjne mogą odbywać się wyłącznie z lotniska krajowego, położonego blisko centrum miasta – które jest w dużej mierze niedostępne dla osób przebywających dalej, takich jak Winchester i inni goście ich ośrodka, ze względu na blokady drogowe i przemoc z użyciem broni na główne autostrady.

„Moja żona i ja nie mamy samochodu, więc nie mamy jak dostać się do miasta, jeśli lecimy samolotem” – powiedział. „Nie wiemy, czy przyjdą i ewakuują nas z miejsca, w którym się znajdujemy, czy nie. Ale w tej chwili przejazd do miasta jest bardzo niebezpieczny.

Obywatele Nowej Zelandii na wyspie znajdują się w podobnej sytuacji – rządy poleciły im, aby pojechali do miasta i zostawili samochody w hotelu, aby uniknąć porwania, zanim zostaną tam zabrani w celu ewakuacji – dodał.

„A wraz z wizytą Macrona sytuacja może się pogorszyć” – powiedział. „Rząd francuski nie poradził sobie z tym dobrze. A jeśli (Macron) powie niewłaściwe rzeczy, a następnie wróci do Francji, wszystko może zacząć się od nowa – tego się obawiamy”.

W międzyczasie osieroceni obcokrajowcy w dalszym ciągu szukają wyjścia – gromadząc ogromne rachunki, a Winchester opisuje, jak turyści wydają dziesiątki tysięcy dolarów na żywność, zakwaterowanie i zaopatrzenie.

Para próbuje teraz udać się do miasta z kilkoma obywatelami Nowej Zelandii i znaleźć z nimi samolot, mając nadzieję, że w liczebnej grupie zapewnią sobie bezpieczeństwo podczas niebezpiecznej podróży.

„Obecnie nasz rząd twierdzi, że Francuzi nas wygonią, ale nie mamy pewności, czy rząd francuski będzie w stanie zapewnić nam bezpieczeństwo” – powiedział.


Źródło